Witam!
Chciałem podpiąć pod wyjście słuchawkowe w "250" mały głośniczek żeby nie dawać głosu na pół lasu ale też nie chodzić ze słuchawkami na uszach. Plan był taki, żeby głośniczek w jak najmniejszej obudowie (np po starym zasilaczu) przymocować paskiem z rzepem tuż poniżej obudowy kanarka, JACK do gniazdka i jedziemy wyciszeni. Jak zamierzyłem tak zrobiłem, wtykam jack'a i ... nic, cisza. Oryginalne słuchawki działają. Wziąłem jeszcze inny głośniczek i też nic. Słuchawki działają. Głośniczki testowe sprawne. Miniaturowe, jeden to typowy 0,2W 8 om, drugi to samochodowa "piszczałka". Oba sprawne, a żaden się nawet nie odezwał. Czy ACE ma jakieś dziwne podłączenia albo jakieś bardzo nietypowe słuchawki? Na razie chodzę z dyndającymi słuchawkami zawieszonymi na chwycie przy dłoni (słychać bardzo dobrze), jednak stabilnie zamocowany głośniczek byłby fajnym i praktycznym rozwiązaniem. Ma ktoś pomysł, dlaczego głośniczki nie chcą działać?

A nie prosciej wyslac Proscanowi zeby dorobil potencjometr glosnosci do fabrycznego glosniczka ?

Na pewno nie prościej. A już na pewno nie taniej. Co może być prostszego i tańszego niż wetknąć wtyk do gniazda? Tylko dlaczego nie chce działać?

Dorobienie potencjometru nie jest drogie, nie trzeba też nigdzie wysyłać wykrywacza, no i chyba bardziej estetycznie niż jakiś przyklejony taśmami głośnik. Filmik instruktażowy, dosłownie kilka minut roboty.
http://www.youtube.com/v/XpBAxqjYDQI?fs=1&hl=pl_PL

a ja zaklejam otwory od głośniczka dwoma kawałkami taśmy izolacyjnej.
Jak jest za cicho to kawałek odsłaniam, lub odklejam całą taśmę i przyklejam ją w inne miejsce aby potem użyć ponownie.

Wszystko pięknie-ładnie, ale nie chciałbym ingerować w konstrukcję, bo kanarek ma wszystkiego 3 miesiące i jeszcze duuuużo gwarancji. Dlatego szukam możliwości wpięcia się w gniazdo słuchawek. A głośniczek w dyskretnej obudowie i przymocowany taśmą rzepową jak zegarek na ręce będzie wyglądał normalnie, ot, mała kostka i 20 cm kabelka. Tylko jak to zrobić? Dlaczego głośniczek na jack'u nie działa? Nie mam schematu, bo może by się dało coś zrobić.

Ja sobie podłączyłem słuchawki od odtwarzacza mp3, akurat miałem przejściówkę z "grubego" jacka na tego cienkiego i wszystko gites ;) Jest cicho, głos nie roznosi się na cały teren, itd.

Może ma zabezpieczenie przeciwzwarciowe? Można by użyć głośniczna ze słuchawek zamiast zwykłego, albo jakiegoś innego o wyższej impedancji (32 ohm?)

Tego nie wziąłem pod uwagę, trzeba będzie sprawdzić. Bo na razie noszę oryginalne słuchawki zawieszone przy dłoni na chwycie, kabel maksymalnie skrócony. Działa ok i dobrze słychać, ale jednak głośniczek na sztywno byłby lepszy

Na pewno źle podłączyłeś. Wtyk musi być stereofoniczny a sygnał jest między wyjściem lewego i prawego kanału a nie między wyjściami a masą. Zapewne jest tam opornik ograniczający prąd, więc nie uzyskasz część tej głośności jaką daje wbudowany głośnik. Powinieneś użyć głośnika o impedancji 32 omy lub większej. Słuchawki szeregowo mają 64 omy.

Czyli styk masowy jest niewykorzystany a słuchawki są podłączone szeregowo do "gorących" wyjść? Oporność nie stanowi problemu, zawsze można rezystorek dać do głośniczka.

Czyli styk masowy jest niewykorzystany a słuchawki są podłączone do "gorących" wyjść?

Tak jest.

Oporność stanowi problem, ponieważ jeśli dasz głośnik o mniejszej impedancji lub większej niż optymalna, w każdym przypadku będziesz miał ciszej. Nawet w najlepszym przypadku będzie cicho. A na 8-omowym głośniku będziesz słyszał bardzo mało. Jeśli dodasz jakikolwiek opornik - jeszcze mniej.

problem rozwiązany jakiś czas temu i przetestowany w terenie. Działa. Obudowa od samochodowej piszczałki, głośniczek 32 ohm z marketowych słuchawek (ale taki trochę większy - jakieś 3,5cm), 20cm kabla, duży jack, opaska zaciskowa do kabli. Z piszczałki wyrzucony oryginalny środek, włożony ten ze słuchawek, wcześniej przez 2 otwory w denku przeprowadzona opaska zaciskowa. Założone zaraz pod elektroniką, prawie nie widać, słyszalność wystarczająca. Chodzę spokojnie w terenie nie alarmując okolicy.

Co to jest "samochodowa piszczałka"?
Pokaż jakąś fotę.