matizmat napisał(a):
pablo11 napisał(a):
dzwoniłem wiele razy, prosiłem żeby grupa z Gorlic łaskawie przyjechała......
a to obiecywali, że będą, a to odmówili....... jakoś nie dało się dogadać....
czyja wina nie wiem???
niestety GRH "Gorlice 1915" odmówili przyjazdu, więc zaprosiłem z Krakowa........
Z rozmowy z prezesem stowarzyszenia dowiedziałem się, że ŻADNEJ rozmowy na temat uczestnictwa GRH Gorlice 1915 w otwarciu Miasteczka Galicyjskiego nie było :zb Owszem, była mowa na początku września, ale na temat imprezy o nazwie "kociołek galicyjski", nota bene zaproszenie zostało skierowane na bardzo krótko przed imprezą i wtedy odmówiono uczestnictwa... Powiedz mi pablo, z kim w takim razie się kontaktowałeś w tej sprawie? I tak z ciekawości... Ile zainkasował Herr Jaskółowski und seine Kameraden za pokaz? :666
matiz bez urazy, rozmawiałem kilka razy, pracownicy muzeum też, wiem kto się zgodził, a kto później odmówił... w jakich okolicznościach...
ponadto jeśli chodzi o imprezę o nazwie "kociołek galicyjski" to grupa się zgodziła, zgoda prezesa była na co najmniej 10 dni przed imprezą, a na dzień przed odmówili przyjazdu, ponadto powód był dziwny....
bo prezes podał inny, a osoba z grupy która dzwoniła podała inny.... więc domyśliłem się, że coś jest nie tak w szeregach....
impreza się odbyła bez udziału GRH Gorlice 1915 na który to bardzo liczyliśmy, pozostał tylko niesmak i odpowiednia opinia....
bądźmy uczciwi i traktujmy się na poziomie jak ludzie dorośli,a nie jak dzieci, prezes się zgadza, a dzień przed się nam odmawia....
tak się nie robi, była okazja do pokazania się z dobrej strony a wyszło jak wyszło...
jak się z kimś umawia to się słowa dotrzymuje?
my się zawsze wywiązujemy jak się z kimś umawiamy,
ponadto nie obraźcie się, ale nie mogliśmy, aż tak zaryzykować z imprezą otwierającą miasteczko, bo wszystko było zaplanowane, a jak by grupa odmówiła na dzień przed imprezą... to dopiero była by klapa...
przepraszam panowie ale za duże ryzyko,
matiz resztę możemy obgadać na priw, lub jak będzie okazja się kiedyś spotkać osobiście, to myślę, że sobie wyjaśnimy wszystkie nieścisłości i może uda się zacieśnić współpracę, tym bardziej, że to nie pierwsza tego typu impreza którą mamy w planach, a ponadto tym bardziej, że mamy do siebie blisko :-)
a przy okazji zapraszamy na naszą już kolejną inscenizację historyczną, tym razem będzie to troszkę nowsza historia... :-)
link
http://www.pth.nowysacz.mnet.pl/index.p ... lay&bit=45pozdrawiam,