widac ze szatan mieszka w szybie:) zla fota!

Na jakiej głębokości byliście ? Ze zdjęcia widać że szyb był zasypany kamieniem z przeróbki, tylko zasyp najprawdopodobniej poszedł w dół ( na szybie carnall zasyp poszedł w 1996 roku o 170metrów tu chyba było podobnie )

:)

3 osoby osiągnęły ok -220m
( oszacowano na podstawie
rozwieszonej długości lin )
spenetrowano I poziom.
Czekamy na dokładną relację
i zdjęcia m.in. z tego poziomu
na Forum DDT.

te zdjęcie jest robione bodajże na drugim podeście od góry :)

To tak - głębiej nie jest już tak wesoło :D

Maćku ;-) Nie schodziliśmy niżej gdyż byliśmy gościnnie na tej akcji i chcieliśmy tylko zobaczyć tą słynną dziurę przynajmniej w kawałku ;-) Poza tym zrzuciliśmy tylko 35m liny na szybki rekon więc dalej bez liny zejść byłoby głupio.. ;]

Więcej zdjęć do poziomu -25 jest u mnie na picassie:
http://picasaweb.google.com/Extreme.tea ... bPoUdniowy

[ img ]

tymczasem na płycie zabezpieczającej szyb pierwszy tegoroczny grill ;>

[ img ]

Foty z akcji
https://picasaweb.google.com/szimmi82/S ... egoPoziomu

relacja
http://img845.imageshack.us/f/zejcie.jpg/

Dzięki wszystkim za przybycie Smile

na początek gratuluje zejścia ...ale ...

"Od razu trafiamy na autora ostatniego zejścia i
wyrażamy nasz lekki wulgaryzm. Jednoznaczny uśmiech kolegi mówiący coś w stylu "no tak, chciałem uprzedzić tępaków z warszawy" nas rozbraja i zaczynamy wypytywać o szczegóły ich ataku. "

nie wiedziałem że jesteście "tępakami z warszawy" i nie wiedziałem też że mam "jednoznaczny uśmiech " wskazujący że tak myśle. Można powiedzieć ze zjadłem zęby na tym szybie, przyjechałem pomóc a okazuje sie ze przyjechałem sie ponabijać?.
Nie wchodziłem też do szybu żeby Was ubiec, bo spokojnie mogłem zejść z Wami. Nasza akcja była planowana jeszcze jesienią i kilkakrotnie przekładana ze względu na brak ludzi. ...chciałem tu jeszcze coś napisać ale wykasowałem kilka zdań.

Mały techniczny niuans tubingi są przed tym małym poziomem a z waszego opisu wynika że są poniżej, ale tak jak pisze to tylko małe "ale" bo możliwe ze tubingi są też poniżej :)

Końcowa część opisu jest fajna, "jest 19 a wiec o tej godzinie mieliśmy być na powierzchni" piszecie to będąc na pierwszym poziomie :/. Ja nie wiem czy wiesz Szimi ale o 19,20 miałem pierwszy telefon ze coś jest nie tak, że nie dajecie znaku i nic nie słychać w szybie, po następnych 20 minutach był następny telefon że dalej nie ma znaku z dołu. W tym momencie spakowałem sprzęt, SR-y i biegłem do auta po drodze uruchamiając znajomego ratownika JGGOPR którego po drodze zgarnąłem i pędem jechaliśmy do Miechowic. W zasadzie miałem wybrany numer do Ratowników Górniiczych kiedy dało sie coś słyszeć z szybu i cudem nie zadzwoniłem. Przegięcie czasu alarmowego o 2 godziny w takim obiekcie jest delikatnie mówiąc nieodpowiedzialne :/

Co do pozostałej części akcji to widać ze znacie sie na swoim hobby i robicie to dobrze, nie moge sie przyczepić do sprzetu czy techniki, no i oczywiście jeszcze raz gratuluje.

Hej Max!
Na początku chciałem zrobić to czego jeszcze nie zrobiłem czyli podziękować. Fajnie, że przyjechałeś na akcję i przekazałeś nam cenne informacje o obiekcie i o Twoim zejściu(nie wiedzieliśmy, że szykowaliście się do zejścia już od jesieni, stąd było nasze zaskoczenie jak 2-3tyg przed naszym zejściem dostajemy info, był kolejny atak na szyb).
Dzięki za zaangażowanie się w trakcie naszego wchodzenia do szybu jak i w momencie gdy nasze wyjście zaczęło się opóźniać.

Zdajemy sobie sprawę z tego jakie nerwy były na powierzchni gdy nie wychodziliśmy. Trzeba przyznać, że źle oceniliśmy czas jaki potrzebujemy na dotarcie do pierwszego poziomu. Dodatkowo mieliśmy ok 40 min opóźnienia przez sytuację związaną z pojawieniem się Dominika i informacją, że reszta do nas schodzi. Jak zobaczyłem światło i schodzącą do nas postać to autentycznie nie wierzyłem i zacząłem się zastanawiać czy na pewno wszystko ze mną w porządku. Było to jak zobaczenie jakiejś zjawy;)
Czas podczas eksploracji, szczególnie takiego obiektu jak ten, zupełnie inaczej biegnie. Gdy do 150m dołączyliśmy kolejny 75 metrowy odcinek liny i zaczęliśmy schodzić, spojrzeliśmy na zegar i nie ukrywam że czas nas zaskoczył. Jednak świadomość tego, że jesteśmy zapewne już bardzo blisko spowodowała, że napieraliśmy dalej w dół. Ekipa na górze nie wzięła pod uwagę tego, że mieliśmy ok 40 minutowe opóźnienie spowodowane jakimś nieporozumieniem. Jakby nie liczyć czas przekroczyliśmy.
Także jeszcze raz dzięki Max za Twoje zaangażowanie. Miło będzie spotkać się kiedyś na jakiejś wspólnej akcji:)
Piona!
szimi

To ja też dorzucę swoje fotki :)

http://www.chaos.miejsca.com/miechowice/

Szimi nie wiem czy tylko mi ale coś te fotki z akcji nie banglają....

Trzeba było jeszcze tam posiedzieć z pół godziny to byłoby o was głośno. Już widzę biało czerwony autobus z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, który przez ulice mego miasta mknie by dojechac do szybu. Max ma rację takie opóźnienie to dowód waszej amatorszczyzny i tyle.
Tak na marginesie to patrząc na przekrój geologiczny z zaznaczonym szybem południowym dawnej kwk Miechowice to na poziome220 ( dla dokładnych 210 ) może być wszystko tylko nie węgiel. pierwszy pokłąd ( bodajże sonnenblume jest kilkanasciemetrówniżej, więc sugeruję byście w ramach kontynuacji odchamiania spróbowali się dowiedzieć na 100% do jakiego szybu własciwie zeszliscie ?

Czołem! Maks zle zrozumiałes te zacytowane zdania. Jestsmy zagorzalymi fanami Kapitana Bomby i określenie "tępaki" czy "tępe wulgaryzm" ma w naszym zargonie znaczenie pozytywne. Twój uśmiech z koleji nie został przez nas odebrany jako obsmiewanie nas tylko ze jako wyraz szczerości ze "no jasne ze chcieliśmy pierwsi się tam wgryzc", a nie probowales tłumaczyć ze to przypadek, my pewnie tez byśmy tak zrobili mając szyb pod nosem. Ale jeśli wasza akcja była zaplanowana jesienią zwracam honor. Zreszta to zartobliwie jest w opisie poruszone. Normalne ze czasem się scigamy w różnych dokonaniach, czasem wychodzi to w lepszym a czasem w gorszym stylu ale ogólnie to pozytywne zjawisko. 
Co do spóźnienia to oczywiście przykro nam ze się martwiliscie. Przy szybie było dużo ludzi spory zament czego dowodem jest tak ekipa która nie wiedzieć czemu ruszyła za nami. Ja przyznam uczciwie nie slyszalem ze ty miałeś interweniować w razie skwary. Cały czas będąc w szybie mieliśmy w głowie plan ze po 6 godzinCh schodzą do nas dwie osoby sprawdzić co się dzieje. Niedogadanie i niedosluchanie. Dobrze ze nie narobilismy bałaganu. Jeszcze raz wielkie dzięki za Twoj czas i pomoc. No i oczywiście mam nadzieje ze kiedyś będziemy mieli okazje wspólnie gdzieś powalczyć. 

TomkuB od wielu lat nie czytam i nie pisze nic na takich forach tylko dlatego by nie tracić czasu odpowiadając na takie posty jak Twój. Chciałem jedynie wyjaśnić złe zrozumiane słowa bo zależy mi by Maks którego szanujemy zle sobie o nas nie pomyślał. Mam nadzieje ze się to udało. Dziękuje i pozdrawiam