Coś takiego ???

Jakie wymiary ?
I czy nie będzie to przypadkiem zakończenie z pręta okalającego kuchnie kaflową coś w ten deseń http://lh6.ggpht.com/__LoIqaONOCo/Szneh ... owa-03.jpg

:) ......Jest to naczynko (amforka) z ,,brązu,,a nie mosiądz - wywinięte ranty,bardzo dawna robota 100% starożytne...Średnica ok 4 cm,grube ścianki - a nie blaszka...

Przydała by się jakaś miarka.Postaram się to umiejscowić w czasie i kulturze ale to chwilę potrwa.

Wiele wskazuje na kult Przeworską Ale to tylko przypuszczenia . Nie mogę na razie znalezć odpowiednika.
Pozdrawiam

ja bym powiedział, że to flasza, na perfumy, jakieś olejki lub coś w tym stylu, pochodzenia rzymskiego

Osobiście też skłaniał bym się ku kult.przeworskiej....Może by pomogło miejsce znalezienia - pole ,,orne,, pod Byczyną (wzgórza okalające miasto).Osobiście nie znam zbytnio tych terenów.Staraliśmy się umiejscowić miejsce bitwy,które nie jest tak do końca znane. Po za kilkoma śmieciami,medalem z 1844 roku wyskoczyła ta amforka i jeszcze jakieś gówniane klepaki....A.......Znalezisko z wiosny oczywiście :)

Kult Przeworska to okres wpływów rzymskich. Wracając do Byczyny też szukałem śladów bitwy Wyniki mizerne kilka kul muszkietowych fragment ostrogi i takie inne badziewie nic z Rzymu. Naczynko jest skatowane i to chyba w epoce Wyrób raczej prowincjonalny. Nie mniej posiadanie podnosiło prestiż posiadacza.
Kiedyś trafił mi sie fragment podobnego tyle że przepalony na stosie.
Pozdrawiam

miejscowa produkcja przez kulturę rzymską całkowicie odpada, nigdy w życiu nie widziałem też ani nie czytałem o imporcie tego typu naczynka z Rzymu, ale to nie znaczy też że nie mogło do tego dojść. Inne większe brązowe naczynia importowano, ale takie miniaturki?

kałamarz?

Pisząc prowincjonalne miałem na myśli prowincje rzymskie . Rzym najczęściej używał rylcy a nie gęsich piór. Interesujące jest skąd się tam znalazła.
Pozdrawiam

Miro....robilismy to juz z miejscowymi lata temu...jest zidentyfikowane miejsce,prawdopodobnie bitwy,gdzie do dzis uprawiajac ziemie-kopia kosci ludzkie,ale ok 2 km od hipotetycznego miejsca.

A.....No widzisz,to myśmy nic nie wiedzieli i pojechaliśmy tam macać chyba w marcu tego roku..... :hmmm

poza tematem:
przeczytałem tytuł jako "nunczako z brązu" :jump

eme,ile bronków dzisiaj wlałeś :rotfl