Teraz jest niedziela, 14 września 2025, 01:11

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Warsztat - Adam Slodowy
PostNapisane: piątek, 13 maja 2011, 22:56 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 28 września 2005, 13:49
Posty: 2401
Lokalizacja: Arschbackenhausen
Witam, pozdrawiam szanownych widzow ;)

W nocy piszac ostatni post wspomnialem by nie wywalac akumulatorkow z telefonow komurkowych i juz podaje wytlumaczenie:
na fotce nr. 1 widac pointer, ktory kilku kolegow z forum posiada. W stanie oryginalnym byl zasilany z baterii / akumulatorka 9 V . Pozostawilem dla siebie i wlasnych potrzeb jeden taki pointer i od razu dostosowalem jego zasobnik do pomieszczenia dwoch akumulatorkow z telefonu Nokia.
Na fotce nr. 2 widac moja latareczke "czolowke" (tanizna za 45 Zeta) dostosowana w wersji oryginalnej do trzech baterii typu AAA. Po przerobce zasilana jest zamiast napieciem 4,5 V napieciem 4,2 V i swieci okolo 4,5 dnia bez przerwy zasilana dwoma ogniwami o lacznej pojemnosci okolo 4400 mA.
Na trzeciej fotce widac moja stara latarke, ktora w wersji oryginalnej nosila w sobie akumulatorek zelowy o napieciu 6 V i pojemnosci 2400 mA. Po przeszczepie do jej wnetrza trzech ogniw Litowych o pojemnosci lacznej 21000 mA pozostawilem nawet oryginalna zarowke na napiecie 6 V. Nie swieci az tak jasno jak kiedys ale... nie pamietam z reka na sercu kiedy ostatnio ja ladowalem.

Pozdrawiam - Piotr


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Warsztat - Adam Slodowy
PostNapisane: poniedziałek, 23 maja 2011, 22:57 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 28 września 2005, 13:49
Posty: 2401
Lokalizacja: Arschbackenhausen
Witam szanownych kolegow i innych telesluchaczy ;) .

Jak czesc z Was wie mykam w terenie z Dziadkiem - XLT i dzisiaj natchniety dyskusja prowadzona na temat uszczelnienia cewki wykrywacza zywica epoksydowa zaprezentuje Wam jak ja amatorsko pracuje z tym klejacym mazidlem. Jesli nie macie wprawy z zywica, jesli mieszkacie z przyjaciolka, zona, kochanka, mama, ... ogolnie z kobieta to please... nie probojcie mnie nasladowac w mieszkaniu :666 .
Skorzystalem z tego iz mam w firmie dosc dobrze "uzbrojony" warsztat i milego (!!!) niemca, krory jest "krolem" warsztatu. Podalem mu wymiary i wyjasnilem moj plan. Po dwoch dniach otrzymalem to co chcialem - forme na oslonke cewki wykrywacza Whites XLT (patrz fot. 1 ).
Poprawilem (na szczescie) swoj blad i wykonalem prostokatne "cos" co pomaga w rozdzielaniu obu czesci formy. Gdybym przed wykonaniem pierwszego laminatu nie wpadl na ten pomysl... pogrzebali w trampkach.
Na drugiej fotce widac moje malutkie laboratorium konieczne do wykonania oslonki na cewke. Tak wiec - potrzebujemy:
- forme, zywice z odpowiednim utwardzaczem, spirytus, paste do podlogi, mate szklana, nozyczki, pedzelki (szt. 2), pojemniczek do mieszania zywicy i ewentualnie w miare precyzyjna wage. Nie zapomnielismy o czyms?? ;) . Oczywiscie - rekawiczki ochronne :bat :zekz .
Odmierzamy zywice w odpowiedniej do zamiarow ilosci ( z doswiadczenia wiem, ze na oslonke do XLT jest potrzebne 120 - 130 gram zywicy) i ewentualnie dodajemy do porcji zywicy spirytus ( ja stosuje techniczny ethanol bo mam do niego dostep w pracy... :pub ). Spirytus jest rozpuszczalnikiem do zywic epoksydowych i mozna go stosowac do rozcienczenia masy lub umycia lapek gdy rekawiczki kot pogryzie. Nastepnie mieszam zywice z utwardzaczem... i... :? :? . Wlasnie :666 . Po co ta pasta do drewnianych podlog?? :drap . Pasta do podlog jest konieczna jesli chcemy wykorzystac forme ponownie!! Zanim zmieszamy zywice z spirytusem i utwardzaczem musimy nasmarowac dobrze obie czesci formy pasta do podlogi przy pomocy jednego pedzelka, pozwalamy pascie wyschnac i na wszelki "W" smarujemy jeszcze raz. Pasta do podlog powoduje iz zywica nie ma bezposredniego kontaktu z sciankami formy i ulatwia o bagatelne 98% wyciagniecie oslonki z formy. Tak wiec po opisanych wczesniej krokach nanosze drugim pedzelkiem zywice na scianki dolnej czesci formy. Robie to delikatnie by nie zniszczyc warstwy ochronnej z pasty do podlogi. Nastepnie zewnetrzny obwod formy wykladam pojedynczymi wloknami z maty szklanej (jest dosc droga wiec staram sie nie pozostawiac odpadow) by zagwarantowac sobie iz nie wyprodukuje oslonki z slaba krawedzia (zawierajaca "babelki" powietrza). Nanosze do wnetrza formy wiecej zywicy i nakladam pierwsza warste maty szklanej. Pedzelkiem wyganiam powietrze z maty i nanosze dodatkowa zywice, na ktora klade druga warste szkla. W wersji pokazowej jako ostatnia (wewnetrzna) warstwe polozylem kawalek tkaniny bawelnianej z starego T-shitu :666 by podkeslic kolor i zaoszczedzic materialu szklanego. Wszystko staram sie namoczyc zywica i ulozyc w jedna calosc - poslugujac sie pedzelkiem. Gdy juz jestem gotowy z tym poklepywaniem zywicy to wylewam nadmiar przygotowanej mieszanki zywicy do formy i delikatnie wciskam w dolna czesc formy ta druga czesc (wysmarowany dokladnie pasta do podlogi pierscien) . Sruuu... pasuje wiec dociskam recznie obie czesci i zakladam 4 sciski ciesielskie. Poprawiam tak z wyczuciem kowala docisk obu czesci by wygonic zawarte miedzy czesciami formy powietrze i... czekam okolo 12 godzin. Staram sie rozdzielac czesci formy gdy zywica jest jeszcze w miare plastyczna bo ulatwia to pozniejsze obcinanie zbednych krawedzi. Gdy zywica zupelnie stwardnie to koncowa obrobka jest dosc klopotliwa.

Wazne - w zaleznosci jaka zywice epoksydowa stosowac bedziecie przy jakichs "doswiadczeniach" - zalecam wynoszenie klejonego, odlewanego elementu z zamknietych pomieszczen!! Razu pewnego pracowalem z kupiona w niemczech zywica i obudzilem sie kolejnego dnia z taaaaaka duza glowa i zegarek pokazywal , ze jest godzina 09:20 ... . Opary czesci zywic maja dziwny wplyw na organizm ludzki :pub :drap :pomysl .

Fotki gotowej oslonki koloru czerwonego nie moge teraz zaprezentowac wiec posluze sie gotowymi juz oslonkami. Prosze zwrocic uwage na oslonke z prawej strony... nie zostala ona wystarczajaco mocno scisnieta i zawiera znaczne kanaliki powierza, ktore oslabiaja konstrukcje. Dodatkowo dodaje zdjecia mojej wczesniejszej oslonki, ktora wykonalem stosujac tylko jeden pedzel... resztki pasty do podlogi dostaly sie w czasie rozprowadzania zywicy miedzy poszczegolne warstwy tkaniny szklanej i spowodowaly rozwarstwienie. Efekt jest moze straszliwy ... ale biorac pod uwage iz oslonka opisana jako eksploatowana na fotkach ma okolo 4 lat... i nie wiem ile kamieni zaliczyla... :1 .
Na kolejnych zdjeciach mozna zobaczyc jakim to sposobem "polatalem" sztyce mojego wykrywacza gdy niezrecznie opierajac czesc ciezaru mojego ciala na sztycy... ukrecilem ja przy samej cewce.

Dobrze. Wiem i rozumiem, ze zmeczeni i znudzeni jestescie juz moim kolejnym postem :666 :drap :drap :zygi . Ale dla cierpliwych wsrod Was mam tez radosna wiadomosc - tarcza freesbie ... czy jakus tak sie nazywajaca, ktora rzucajac odpowiednio na plarzy trafiamy Pamele Anderson... :z . Kazdy z Was chyba zna ten patent - zabawke - pasuje w 99% jako oslonka na cewke wykrywacza XLT.
:drap :drap Do jasnej, ciasnej... nie moglem oszczedzic Wam czytania i od razu napisac o tej :666 tarczy freesbie?? Nie, nie moglem :D :nicnie bo nie bylbym soba :polbie :polbie .

Pozdrawiam - Piotr


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Warsztat - Adam Slodowy
PostNapisane: poniedziałek, 23 maja 2011, 22:59 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 28 września 2005, 13:49
Posty: 2401
Lokalizacja: Arschbackenhausen
Wybaczcie... ograniczenia w liczbie zalacznikow :nicnie .

Pozdrawiam - Piotr


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Warsztat - Adam Slodowy
PostNapisane: wtorek, 24 maja 2011, 00:13 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): niedziela, 9 lipca 2006, 17:45
Posty: 1086
Lokalizacja: Westfalia
Kolego "Saper=Slodowy", jaka jest rada na dostrojenie czestotliwosci cewek po otwarciu obudowy i zmianie ich fabrycznych ustawien?

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Warsztat - Adam Slodowy
PostNapisane: wtorek, 24 maja 2011, 00:32 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 28 września 2005, 13:49
Posty: 2401
Lokalizacja: Arschbackenhausen
Witam, pozdrawiam

Sadze osobiscie, ze stosowna rada na "zgranie" nie tyle czestotliwosci co usytuowania cewek wzgledem siebie bedzie posiadanie generatora i oscyloskopu. Czestotliwosc cewek nie zmienia sie za bardzo (chyba, ze ulegnal mechanicznemu odkrztalceniu) a jedynie wlasnie ich wzajemne usytuowanie - co powinienes kolego Edward Maniecki wiedziec rownie dobrze jak i ja. Mam nadzieje, ze nie stawiasz mi teraz podchwytliwego pytania probujac ( przepraszam za blad ort. w wczesniejszym poscie, w tym wlasnie slowie - time out na poprawke) zaciagnac mnie w gleboki las.

Pozdrawiam - Piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Warsztat - Adam Slodowy
PostNapisane: niedziela, 15 stycznia 2012, 14:23 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): sobota, 10 grudnia 2011, 21:36
Posty: 566
Lokalizacja: ok RADOMSKO
saper3791 napisał(a):
Witam, pozdrawiam

Na wstepie - prosze nie regulowac odbiornikow kochane dzieci... ja tak wygladam :D . A moderatora prosze o posprzatanie watku z postow kolegi Cross2900, ktory pogniewal sie chyba na nas.

W dzisiejszym programie zajmiemy sie przygotowaniem solidnego posilku dla naszych wykrywaczy. Pragne jednak zwrocic uwage iz moj chory pomysl nadaje sie do zastosowania w wykrywaczach NIE bedacych juz na gwarancji i ktore przez dluzszy czas pozostana w naszych rekach lub przy ich sprzedazy uwzglednimy pozbycie sie ladowarki.
A wiec mamy wykrywacz i odwieczny problem (tak sadze po przeczytaniu wielu roznych watkow odnoszacych sie zasilania) czy wybrac akumulatorki z Allebay czy z Allidl bo kolega mowil, ze te z kiosku Ruch tez sa dobre. Ja postanowilem pozbyc sie tego problemu / rozterki poprzez "przesiadke" na Li-on. Potrzebujemy wiec jakis battery pack z laptopa ( patrz fot. nr. 1 ). Z wlasnego doswiadczenia wiem iz najczestrzym powodem "padniecia" baterii w laptopku jest uszkodzenie elektroniki odpowiedzialnej za ladowanie ogniw a nie uszkodzenie samych ogniw Litowych (choc i takie przypadki bywaja :( ) . Otwieramy w miare ostroznie obudowe takiego zestawu i usuwamy z niego zbedna elektronike. Mamy teraz w rekach "czyste" ogniwa (patrz fot. nr. 2 ). Napiecie na ogniwie wynosi w stanie w pelni naladowanym okolo 4,1 ~ 4,2 Volt. Napiecie znamionowe ~ 3,7 Volt a napiecie wskazujace na smierc ogniwa jest nizsze niz 2,0 Volt ... choc czasem jest to tylko smierc pozorna. . Na fotce nr. 2 widac iz w obudowie znajduje sie 9 ogniw a na fotce nr. 1 mozna odczytac iz napiecie wynosi 10,8 Volt a pojemnosc zestawu to 6450 mA (~ 6,5 A !). Pominmy straty i podobna teorie. Mamy wiec w rece 9 ogniw o mapieciu 4,1 Volt i pojemnosci 2100 mA (bo ogniwa sa polaczone po trzy - rownolegle i po trzy zestawy szeregowo) . Z pelna swiadomoscia nie wnikam i nie zaglebiam sie w temat - koledzy, ktorzy maja pytania - moga smialo pytac.
Dwa ogniwa polaczone szeregowo zapewniaja napiecie 8 Volt (8,1 - 8,4) a gabarytami sa jedynie troche wieksze niz akumulatorek 9 V a przewyzszaja go wielokrotnie pojemnoscia. Trzy ogniwa daja nam ~ 12 Volt ... . Dobra, koniec teorii i klepania w klawiature.
Posiadam dwa XLT, TM, Nowaka, Jabla, Bounty Hunter. Obudowe w jednym XLT wymienilem na wieksza i nosze w nim zestaw akumulatorkow Litowych z starego laptopa o napieciu 12 V i pojemnosci okolo 8000 mA. Drugi XLT posiada oryginalna obudowe i nosi w sobie zestaw o napieciu ~12 V i pojemnosci okolo 4000 mA. TM zachowal rowniez oryginalna obudowe ale zasilanie tez ma z Litowcow o napieciu ~ 8,4 V (przy wymaganych 6 V zastosowalem diody obnizajace napiecie). Dlaczego zaznaczylem iz dzisiejszy program dotyczy wykrywaczy nie obietych gwarancja? Bo wymagane sa ewentualnie drobne przerobki mechaniczne zasobnika na baterie by dostosowac wykrywke do Litowcow.
Przy zastosowaniu akumulatorkow Litowych jest jednak jeden problem - ladowanie. Koncowe napiecie ladowania przekroczone o wiecej niz 5% moze uszkodzic akumulatorek. Tak wiec jesli masz dobry zasilacz z regulacja tak napiecia jak i ogranicznikiem pradu to mozesz ladowac Litowce podobnie jak Ni-cd akumulatorki. Osobiscie wybralem inna droge - zakupilem ladowarke firmy Robbe specjalizujacej sie w sprzecie / osprzecie modelarskim (fot. nr. 3 ). Ladowarka rozpoznaja automatycznie ilosc ogniw w podpietym zestawie i manualnie pozwala ustawic max. prad ladowania.
Tak wiec gdy Wy koledzy zastanawiacie sie nad problemem - gdzie w polu zaladowac akumulatorki firm:
...
...
...
ja smigam dalej bo na poczatku sezonu ladowalem przeciez akumulatorki pochodzace ze zlomu :666 :666 :1 :1

Jesli macie pytania to pytajcie smialo.

Pozdrawiam - Piotr

P.S. Akumulatorkow z telefonow komurkowych tez bym nie wywalal tak po prostu gdy telefon przestanie dzialac po kapieli w Coca - Cola :D


Witam.
Mam ALL-1 i chciałem go przerobić właśnie na ogniwa li-ion 3,7V 18650. Mam Zasilanie 2x9V czyli mogę założyć dwa ogniwa połączone szeregowo (8,1 - 8,4) x 2 oraz zastosować ładowarkę do ogniw 18650 (na all.... po 35zł na 2szt). W związku z tym, że elektronikiem nie jestem, mam do Ciebie pytanie: Czy to zadziała?
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Warsztat - Adam Slodowy
PostNapisane: niedziela, 15 stycznia 2012, 19:04 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 28 września 2005, 13:49
Posty: 2401
Lokalizacja: Arschbackenhausen
Witam, pozdrawiam

Jesli ladowarka, o ktorej myslisz jest w stanie ladowac dwa ogniwa (8,4V) lub cztery (16,8V) polaczone w szereg to zadziala to bez problemu.
Aby rozwiac wszelkie watpliwosci podeslij mi prosze na PW link do tej ladowarki.

Pozdrawiam - Piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Warsztat - Adam Slodowy
PostNapisane: piątek, 31 stycznia 2014, 23:44 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): niedziela, 27 stycznia 2013, 21:46
Posty: 268
co do pomysłu wykorzystania aku LI-ION to jestem za.
Należy jednak pamiętać o bardzo ważnej zasadzie przy ładowaniu takiego pakietu.
aku LI-ION ładuje się metodą stałego prądu i stałego napięcia-ładowanie (najpierw ładuje sie do 4,2V potem dobija się prądem)bez balancera może prowadzić do poważnych konsekwencji wybuchu , pożaru etc.
Balancer podłączony jest pod każde ogniwo osobno i w ten sposób je kontroluje,
ta ładowarka pewnie ma balancer w środku ale ma też gniazdo do podłączenia przewodów do pakietu.
Na tym zdjęciu widać przebarwienia na kilku ogniwach-myślę, że za sprawą złego ich karmienia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Warsztat - Adam Slodowy
PostNapisane: piątek, 31 stycznia 2014, 23:53 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): niedziela, 27 stycznia 2013, 21:46
Posty: 268
do kol darek31 pytanie czy masz 2x9V tak jak np. w fisherze F2/f4 czy 1x18V coś podobnego było w GeoDetektorze explorer s bis i salamandrze a All to też klon f555. Poszukaj na necie o tym zasilaniu twojej wykrywki lub weź miernik i sprawdź jak to jest połączone.
Aczkolwiek możesz tak zrobić jak piszesz: dwa ogniwa połączone szeregowo i dwa ogniwa połączone szeregowo do drugiej wtyczki.
Napięcie 8,4V powinno bez problemu zasilić wykrywacz.
Ładowarka do ogniw 18650 jak najbardziej naładuj te aku, pod warunkiem, że je wyjmiesz z wykrywacza i umieścisz w ładowarce :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL