paulus napisał(a):
..jak sam tytuł wskazuje chodzi o to czyli o wyprawy i kontakty towarzyskie W związku z tym naszła mnie taka oto myśl to tylko moja własna refleksja...Po pierwsze w życiu nie uwierzę że ktoś kto poświęca swój cenny czas na ,szperanie w literaturze , zdobywanie jakichkolwiek wszelakich cennych dla naszego hobby ,wiadomości ,jeżdżenie ,szukanie itd że ktoś taki chętnie z otwartymi rękoma nawiąże te kontakty towarzyskie i wspólnie wybierze się na ciekawą miejscówkę której znalezienie w obecnych czasach graniczy wręcz z cudem (piszę o konkretnej miejscówce a nie o łażeniu po jakimkolwiek pierwszym lepszym polu lub lesie ) bo z autopsji wiem że ciekawe miejsca są tak przekopane że strach w nie wchodzić widząc nie zakopane dołki aby nie beknąć za nie za kogoś w razie najazdu sraży leśnej itd ...ale wracając do tematu chciałbym poznać tych którzy tak chętnie się tu pozdrawiają i witają kopiąc ,ciekawe odznaczenia ,nieśmiertelniki ,mausery ,monety lub ukryte depozyty itd .na ciekawym w fanty terenie i zapraszają mnie na wspólne wykopki :lol: :1 jako kolegę z forum z działu cyt..tworzymy silną i mocną grupę ...grupa lubuska ...normalnie nie mogę się doczekać zaproszeń :h pozdrawiam z uśmiechem na twarzy z okolic Nowej Soli
Nie przesadzałbym,mozna strzec własnych miejscówek ale...nie przeszkadza to ugadac się na neutralnym terenie,powiedzmy kazdy z grupy raz na miesiąc typuje miejscówkę i wszyscy tam jadą,oczywiscie zapewne ten kto typuje nie wskaze swojego najlepszego miejsca i to jest gwarancją na to ze bedzie to pewnie jakies przypadkowe pole :1 ...które to po przeczesaniu p[rzez kilka osób moze stac sie taka fajna nowa miejscówką.
Poza tym ostatnio po zmianie wykrywacza stwierdzam z całym przekonaniem ze u mnie problemem były nie miejcówki a wykrywacz,ostatnio byłem na Keszycy która jak wiadomo jest przeryta wzdłuż i wszez od lat i...wyszedł srebrny sygnet z 30 cm,kilka monetek...także sami widzicie ..nie da sie wszystkiego wyjąć nawet przez wiele lat.
pzdr