Szkoda, że wiele się nie dowiedziałem...Mając 10 lat, nie miałem pojęcia o tych sprawach...wtedy Dziadek umarł :(
Jedynie od Babci zdążyłem, chociaż niewiele, wyciągnąć kilka historii. Dowiedziałem się chociażby, że stacjonował w ich domu Świerczewski z podwładnymi i obstawą...kawał łotra z niego był...

Od kilku lat, po domu dziadków, nie ma śladu...Wnuk go zburzył( mój brat cioteczny), bo musiał mieć podjazd na swoje włości, a wszystko co pozostało w domu na śmietniku wylądowało... chyba jeszcze podwalina za stodołą leży?

Oj tam oj tam. Zima to dobry czas na nadrobienie strat w pracy biurowej ;) Na warsztacie cisza, więc zabieramy się za robotę. Na początek zostałem dealerem ;) Niestety nic zarobkowego ;) wolentariat/hobby:
http://www.multi-moto.eu/pl/kategoria/7 ... etali.html

Praca w toku. Video i polskie wersje już niebawem. Równolegle robię stelaże do rodziny Garrettów od kanarka do AT PRO. Wersja z prostym stelażem nie wersja S. Oczywiście nie na nasz rynek ;)

Także jest co robić jak nie można kopać ;)

Trzeba zamienić pole na las i będzie jeszcze lepiej szło :D

Spacerował ktoś ostatnio po Puszczy Bolimowskiej? Jest w miarę bezstresowo? (na forum była kiedyś mowa o łapance)

BTW jak się komuś nudzi to wpadajcie z wieczora na czat. Można fajnie poględzić.

Raczej nie wchodzę w chronione rewiry... jak jest park krajobrazowy lub narodowy wolę nie ryzykować ;)

O takiej porze lekarstwem na nasze hobby jest dobra miejscówka w lesie. Ziemia tam jeszcze miękka, no i co najważniejsze Kontakt z przyrodą trochę lepszy niż w polu :1

Mnie jakoś takie warunki nie zachęcają ;) Wolę cieplejsze miejsca, ale nie przeczę może być fajnie.

Jak dam radę się ruszać, to też bym pojechał może z Wami?
Dziś miałem bliskie spotkanie trzeciego stopnia :evil: :( :cry:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 11161.html

By się wypadało zapoznać na wypadzie jakimś lecz raczej około 8 będę niejezdny, nastepny wypad chętnie - jak coś pisz, Stara Iwiczna niedaleko

Pzdrwm

Wypad całkiem przyjemny. Skład 4 osobowy. Pogoda dopisała i oprócz lasu spokojnie można było polatać po polach, ziemia mięciutka i w miarę niebrudząca. Znajdek trochę sypnęło, chociaż bez cudów.
Muela odszyfrowałeś napis na tej sztabce? Zarzuć foto po przeczyszczeniu.

Wypad :1

Wy to się może i nie pobrudziliście. Ja dopiero piszczałę skręcam po kąpieli. Sam też nie lepiej :roll:


Doczytałem, że do 1922 tak nazywana była dzielnica Katowic (Wełnowiec), ale co to i do czego już nie.

Takie info znalazłem:

Książę Hohenlohe zbudował w latach 1805 – 1809, wspólnie z Johnem Baildonem, hutę „Hohenlohe”, jedną z pierwszych na kontynencie hut żelaza opalanych koksem.
Od nazwy tej huty właśnie dzielnica została nazwana.
Może to jakiś próbnik z tej huty?

Ja jutro odpuszczam ale z rana może mi się odmienić :lol: Dzisiejszych boratynek nie będę wklejał bo to żadne cuda.Daję srebro z ubiegłej niedzieli.Ciekawe czy EMILE SCHWEMMLE to właściciel zegarka.

Niezłe fanty.

super, dużo danych, skąd i po co te otworki?

Do nakręcania lub nastawiania???