Kolego bez urazy ustaw tryb plaża i jazda, to nie kopanie artefaktów to raczej moniaczki na 20 cm czysty relaks(+ masa pultab) wejdź na plaże i zobacz co i jak ewentualnie podkręć GB i czułość będzie głębiej sięgał.
Pzd Skibens

Zwykle te standardowe tryby pomijam w sprzętach, w DEUS też nigdy nie korzystałem z trybów zdefiniowanych fabrycznie.
Sporo chodziłem po plażach ale z Minelab-em a tam wszystko podkręcało się na max a chodziło się bez słuchawek bo w zasadzie wystarczała świetna identyfikacja cyfrowa.
Raz próbowałem z XP GMP ale na plażę ten sprzęt zupełnie nie nadawał się.

Fabryczny program sucha plaża ma bardzo dobrze ustawioną dyskryminację stalowych kapsli (nie do osiągnięcia podkręcając jakikolwiek z parametrów na jakimkolwiek innym programie, robiłem wiele testów z innymi programami i mi się nie udało) i jako program do poszukiwania tylko i wyłącznie drobniaków może być. Niestety ma też on poważny minus - nie widzi prawie wcale drobnej złotej biżuterii jak drobne kolczyki i łańcuszki (na takie cele dobrze spisuje się program Deus szybki). Ja stosuję nad Bałtykiem sucha plaża, w cieplejszych krajach deus szybki. Można jeszcze coś tam regulować reaktywnością w zależności od zaśmiecenia plaży. I ja zmieniam sobie na 4 tony, bo tak mi wygodniej.

A na mokrą plażę nie mam żadnego patentu, program firmowy jest tragiczny a kombinacja z innymi też nie dała jakichkolwiek efektów ( z chęcią bym go wyrzucił do morza i wrócił do explorera, który na mokrym działał idealnie). A i jeszcze coś tam kiedyś straszyli przy okazji sprzedaży kabla podwodnego że deusa nie można do słonej wody wkładać nigdy, tylko i wyłącznie do słodkiej( choć nie wiem dlaczego).

A jakie ustawienia zaproponowalibyście na trudne gleby mocno zmineralizowane ? Sporo u mnie tego i Deus zaczyna dość mocno hałasować .Co można podkręcić a czego lepiej nie ruszać ?

Kawon30 - dokładnie o takie informacje mi chodziło. Szkoda tylko tego, ze nie widzi drobnej biżuterii ale rozumiem, że jakiś piersćionek, obrączkę to zobaczy?

Też próbowałem chodzić po plaży morskiej tuż nad samą wodą ale strasznie hałasuje a jak się przejdzie na firmowy program mokra plaża to tragicznie spada zasięg. Natomiast dalej od wody jest bardzo dobrze, stabilnie i głęboko. Ja chodziłem na trochę podkręconym programie drugim. Przy samej wodzie chodziłem na programie mokra plaża.

fiszer5 od 4 lat chodzę z Deusem po mokrych plażach bałtyckich, używam 1 program (czasami z notchem na języczki od piwa), maksymalnie podkręcony i mi nie hałasuje. Może Ty używasz go na plażach Morza Północnego, bardziej zasolonego? Można używać program Mokra Plaża, ja spadku zasięgu nie zaobserwowałem, ale gdyby nawet był to coś za coś.

Wiem denar że używasz dosyć długo deusa. Ja chodziłem nad Bałtykiem a dokładniej to Jantar, Sopot, Krynica Morska I Stegna. Było tak jak napisałem w poście wyżej. Być może miałem za wysoko jak na tamte warunki ustawioną czułość

Jantar - nadajniki wojskowe i czarny magnetyczny piasek, Sopot - mnóstwo śmieci, w wodzie czarny muł, Krynica Morska - nadajniki i miejscami śmieci, Stegna - śmieci i prawdopodobnie nadajniki. Do każdej z tych sytuacji trzeba się inaczej przygotować wybierając program, częstotliwość, czułość, dostrojenie do gruntu i in.

W sumie chyba masz rację w końcu lepiej znasz wybrzeże niż ja. Ten piasek nad morzem w tamtej okolicy rzeczywiście był bardzo dziwny

no ładna wizualizacja (na pewno czytelny ekran), może za ileś lat podobnie będzie wyglądało ale to raczej sporo czasu, lat

Też tego zdania jestem. Biegam od dłuższego czasu z kolega który ma garreta atpro. Mam nawet porównanie na plaży morskiej do garreta atpro wymienianego prze kolegę Eksploratora bo w majowy długi weekend byliśmy wraz z koleg i swoimi rodzinami nad morzem. Dostał łomot od deus w ilości znalezionych monet plus do tego srebrny kolczyk którego atpro nie widział zupełnie natomiast deus dawał czytelny sygnał. Garret atpro jest lepszy ale tylko do wody bo z tą myślą był stworzony.

Kolego fiszer5,piszesz ze at-pro,nie widział srebrnego kolczyka????.Albo wykrywacz był nie sprawny albo jego operator.Zbierałem drobne fragmenty srebra,takie jak zatyczki kolczyków "sztyftów",przy pomocy at-pro.Zawsze jak znajde taki kolczyk,to poszukuję w jego pobliżu,zapięcia.Jest to żmudne zajęcie,bo to maleństwo,przelatuje przez oczka sita i musiałem dorobić wkładke do sita o mniejszych oczkach i wyłuskuję wszystkie drobiazgi.Nawet ace250,zbierał srebrne drobiazgi,bez problemu.Wczoraj na wielkim wodnym śmietnisku,at-pro,wywąchał 2 drobniutkie złotka,które są znacznie trudniejsze dla wykrywacza,niż sreberka.Jeszcze raz,powtarzam,mój slogan-"do wody-at-pro,to jest to".Mam też deusa ale zrezygnowałem z jego kariery podwodnej-na pola,mój ideał.