Witajcie,

skoro ALNAR wkleił coś o sobie, to i ja również:

Mam 34 lata, jestem z Wrocławia (Klecina) z wykrywką śmigam już 10 lat, ale przez ostatnie 4 lata nie byłem ani razu (małe dziecko, biznes, itp.), teraz zaczynam jakby od nowa :) ekipa moja też się trochę wykruszyła, stąd też szukam nowych kompanów:) najchętniej chodziłbym w tygodniu w godz. 8-14 (czasem do 17:00), ale weekendy też wchodzą w grę. Mogę dojechać wszędzie, ale już w teren to moje auto nie wjedzie, a nawet jakby wjechało, to bałbym się zostawić :) więc fajnie byłoby dołączyć do osób, które mają czym dojechać na miejscówkę.

Pozdrawiam
Grzegorz

Ja swoim vanem też w bagno się nie pcham,po za tym na odludziu łatwo o uszkodzenie auta,miejscowi są różni często zawistni.Więc zostawiam pod chałupami a dalej piesek i spacerek :) Pozdrawiam

Witam,to i ja napisze coś o sobie mam 37l mieszkam we Wrocławiu kopię dookoła własnego komina,praktycznie kiedy się da często od niedzieli do czwartku,niestety tylko rano do 11-11:30 później pędze do pracy. Na chwilę obecną chadzam sam ponieważ żaden ze znajomych nie może się dostosować do porannych godzin. Co do autka na wykopki GALLOPER 7-miejsc 4x4 ale w takiej obsadzie będzie bardzo ciasno i brak miejsca na sprzęt wiec wolał bym max 4-osoby.Na militarkę nie chadzam starczy mi już tej adrenaliny i dałem sobie z nią spokój :ang . Ostatnimi czasy tylko i wyłącznie drobnica i monetki (testuje nowy nabytek Garrett at Pro :D ).Co do auta to nie ma problemu pola łąki lasy ale kopać się w bagnach urywać napędy wole nie.Wypady za Wrocław spoko ale tak,żebym zdążył do pracy.Pozdrawiam. Jak ktoś chętny na 2-3 godz. kopania rannego 7-8 rano w tygodniu i niedziele.Piątki i niektóre soboty odpadają praca :sciana

W okolice Strzelina i Wiązowa wybiorę się dopiero jak koleś zbierze kukurydze :D