Ja właśnie z Proximy przeskoczyłem na Optime ;) i jestem bardzo zadowolony na terenie wcześniej przechodzonym Proxi, powychodziły takie fanty jak 10 i 15 kopiejek , guziki kolejowe wczesny PRL (małe) i drobne monety IIRP o nominałach 1 i 2 gr. Teren leśny. :) :)

Wcześniej pisałem że jeśli koledzy opublikują testy robione argo dla cewki DD 23 i DD 29 oraz Garrett At Pro. Dzisiaj są tabele filmiki mają być później, dla zainteresowanych wklejam link do testu >>> http://www.rutusowiec.com.pl/showthread.php?tid=386

Ja po przesiadce z proximy na argo zauważyłem że z argo mam większy problem z identyfikacją żelaza, a dokładnie kapsli od piwa. Proxima je bardzo ładnie odrzucała jako stal, natomiast argo uparcie je sygnalizuje i to bardzo często jako dobry kolor, ładnym powtarzalnym sygnałem. Zastanawiam się jaka może być przyczyna? Czy jest to zabieg producenta umożliwiający wydobywanie rzeczy z pogranicza kolor- żelazo, czy jakiś błąd oprogramowania?
Generalnie mam wrażenie że w argo częściej kopie żelazo udające kolor i co gorsze są to bardzo ładne powtarzalne sygnały. Wiem że można się bawić sygnałem wiodącym czy też trybem jednoczesnym, zbadać wielkość przedmiotu, ale nie wszędzie się to sprawdza, np na śmieciowiskach to porażka, a do tego kapsle od piwa są wielkości monet.

A z jakim filtrem i z jakim ustawieniem szybkości pracujesz na Argo?

Na relikcie i maksymalnie podkręcona czułość i tutaj bym się nie dziwił, ale wczoraj na standardzie (który jest chyba zbliżony do proximy) kapsle dzwoniły. Próbowałem zmienić odrzucanie kamieni magnetycznych, bo pomyślałem że w argo jest to bardziej przesunięte, ale też nie pomogło.

Nie, korekcja kamieni magnetycznych to nic do identyfikacji mieć nie będzie w tym przypadku.

Argo w standardzie to prawdopodobnie coś w okolicach Proxy faktycznie jest, ale raczej tak bardziej "w dalekich".

Jeszcze jedno - jakie cewki w Proxie i Argo?

Proxima na CC 24cm jest bardzo zbliżona zasięgiem do Argo na tej samej sondzie w najpłytszym jego filtrze 4 rzędu.Filtr standard jest minimalnie płytszy dla drobnych przedmiotów od f.relikt.Na dużych przedmiotach różnica jest bardziej widoczna.Piszę o zasięgach w gruncie.
Na słonej plaży :
Na sondzie DD 29cm kopię wyraźnie więcej stalowych kapsli niż na CC 24cm.Sonda CC 24cm wskazuje kolory w całym zakresie stali.Sonda DD 29cm rzadko wskazuje kolor w zakresie stali.

Na proximie i cewce cc24 (standardowej) nie było problemu.
Teraz mam argo i cewkę dd29 oraz cc23 (eliptyczną) i jest problem.
Taki śmiały wniosek że ten problem mają cewki inne niż standardowa....? Tylko dlaczego na cc eliptycznej też wychodzą kapsle, inna konstrukcja?

Chodząc z DD29cm w każdym innym terenie niż morska plaża nie kopię zbyt wiele kapsli,ale to chyba dlatego ,że jest ich tam znacznie mniej.Nie posiadam CC 23cm więc na jej temat się nie wypowiem.
Po za słoną plażą sonda CC 24cm nie wskazuje już tyle kolorów w zakresie stali.Na każdej sondzie te najgłębsze sygnały są wskazywane jako stal i jest to zupełnie normalne.

U mnie to samo - Argo plus DD29 filtr 4-go rzędu - kapsle piszczą w deseń pogranicza aluminium i srebra, więc trzeba kopać...
Ale porównując Proxę i Argo to ten drugi kosi na 4-go rzędu cieniutkie sreberka aż miło... Proxa nie ma szans.

CC24 i CC23 to taki sam typ cewki, ale wykonania oczywiście są różne, bo zapewne i technologia wykonania samej cewki (anteny), jak i zawartej w niej elektroniki są znacznie różniące się. Więc możliwe, że cewki jakoś się tam do twojego problemu dokładają, ale bardziej mi to jakoś wygląda na specyfikę pracy elektroniki.

Proxa to sprzęt uniwersalny, nastawiony, jak dla mnie, głównie na militarkę, co by znaczyło możliwość naturalnego bardzo wysokiego maskowania koloru przez żelastwo. Kapsel to bazowe żelastwo plus pokrycie jakąś warstwą antykorozyjną (metal kolorowy?), rdza i najczęściej ostre 'ząbki' na obwodzie kapsla. Bardzo możliwe, że żelastwa wyłażącego przez rdze wystarcza w tym momencie na przymaskowanie koloru w Proxie, natomiast bardziej czułe, precyzyjne i sprofilowane na poszukiwanie koloru na dynamiku (filtry, szybkość, itp) Argo już może widzieć w takich przypadkach ślady koloru bądź interpretować rdzę na "ząbkach' jako kolor.

W Optimie jest podobnie - często mruczy kolorem na kapsel, aczkolwiek z racji wysokiej częstotliwości zdarza się słychać taki kapsel podwójnie - jako mix koloru z żelastwem.

Pytanie - czy da się to jakoś zwalczyć? Może podpowie ktoś używający Argo w środowisku 'kapslowym" - ja to tak bardziej ciemno widzę - bo można by próbować ustawiać Argo w klimaty przypominające Proxę, ale wtedy będzie to oznaczać znaczne zmniejszenie możliwości znajdowania samego koloru przez takie 'stłumione' Argo.

Ja w optimi słyszę kapsle, dzisiaj sobie kopałem właśnie ostre i krótsze sygnały jak na kolor (są takie same jak na kolor, ale słychać że coś nie tak) no id 71 i tym sposobem wyskoczyły trzy kapsle, co do reszty złomu to w bardzo dużym procencie słychać, że to metal, tylko nie radzę sobie z kółkami metalowymi i dużymi obiektami ;)

A latam na 29 DD natomiast na 23 CC ciężko usłyszeć, że to metal i kopie się dużo zardzewiałej gównostali

Jako,że dzisiaj będę miał wypożyczonego F75 to od wczoraj studiuję jego instrukcję obsługi.Zacytuję jej fragment :
"Większość wykrywaczy metali ma trudności z prawidłową identyfikacją stalowych kapsli.F75 nie jest tu wyjątkiem.Stalowe kapsle często powodują odczyt w zakresie dla monet,bliżej końca skali"

Na słonej plaży z Argo nie trudno jest pomylić stalowy kapsel będący w dobrej kondycji z współczesnym 5 zł.