I całkowicie się z Tobą zgadzam , przyjemność z wędrówek OK ale co by szkodziło jeszcze do tej przyjemności dodać kilka fajnych fantów nie tylko fenisiów . Prawdą jest , że Zawadzkie jako Zawadzkie jest stosunkowo młodą miejscowością więc aż tak bardzo się nie rozczarowuję wydłubując fenisie , cieszę każdym znalezionym fancikiem i co wieczór wertuję stare mapy w poszukiwaniu nowych może bogatszych miejscówek . Pozdrawiam Marek A .

Kolego amarek pogoglowałem chwilę i znalazłem na stronie Twojej gminy takie kalendarium:

1376 dokument papieski z zapiskiem o parafii w Kielczy
1420 dokument w którym Żędowice wzmiankowane są jako książęca wieś niejakiego Macieja
1447 pierwsze wzmianki o kościele parafialnym w Kielczy zapisane w registrach Dekanatu Toszeckiego
1524 pierwsze wzmianki o kuźni w Żędowicach
1752 hrabia Norbert Colonna uruchamia w Żędowicach prymitywne piece typu dymarki
1777 szalejący na Śląsku orkan niszczy drewniany kościół w Kielczy
1779 wybudowano kościół murowany w Kielczy

Z Zawadzkiego do Kielczy rzut beretem, a przez goggle earth widać dużo małych pól wzdłuż głównej drogi, gdyby to były moje tereny to tam bym uderzył. Nie ma co się zrażać fenisiami one są wszędzie :D

Właśnie, ja także lubię chodzić, troszkę adrenaliny przy kopaniu , ale generalnie samo łażenie sprawia mi ogromną frajdę . Musimy wypośrodkować jakiś punkt na naszym terenie żeby każdy miał mniej więcej tyle samo drogi i po prostu spotkać się :h

Popieram pomysł spotkań na wspólne wypady :1

No to wypada mniej więcej na miasto Opole :D

Co by wątek się rozrastał...fanty z przed dwudniowej pory deszczowej, gdyby ktoś z kolegów miał na zbyciu nakładkę w ładnym stanie chętnie się wymienię na inne fanty.

Potrafisz podbudować Mike fantami :D Bylem na urlopie nad moim kochanym Bałtykiem , wyszedłem z wykrywka dwa razy .Pierwsze pole, przyleciał dzierżawca tegoż poletka i pytał czy mam pozwolenie od właściciela i co ja tu robię .Po długiej rozmowie i opowiedzeniu historii tego regionu z podstawówki dostałem pozwolenie na dalsze poszukiwania ... masakra , zszedłem z tego pola 10 minut później .Następne pole , z kilku km nie było mnie widać , zjawił się właściciel i pytanie cyt ; " co ty tu k..wa robisz ? " do końca urlopu już nie kopalem :(

Nad Bałtykiem naród zawistny...

No i był też Wincenty z Kielczy :)... a feniś lepszy niż polmosik ;)

No to piękne wspomnienia z wakacji !
A to czemu nie po plaży chodziłeś ?
Spokój i cisza, przerywane lekkim szumem falllllll...
Cóż czasem tak bywa, nie ma to jak u nas na naszych ziemiach.
Jak by co to dzwoń , pozdrawiam :D

Witam , temat Żędowice i Kielcza ciekawy tak jak i ich historia ale poletka i łączki puste bo przeczesane przez moich kolegów którzy od lat mają wykrywki i od lat chodzą po owych poletkach , mnie zostało Zawadzkie .

W końcu i do mnie los się uśmiechną ,pierwsze w mojej dwuletniej karjerze sreberko. Cieszy niesamowicie :lol:

Witam, po dłuższej nieobecności :D widzę, że nie spicie i kopiecie dobre fanty - pogratulować !
Poletek dużo do pobiegania, aż za dużo i nie wiadomo gdzie wchodzić... :D Ja miałem miesiąc przerwy i teraz zaczynam nadrabiać zaległości :D

Wczoraj wpadła monetka z Napoleonem III z 1853 roku bodajże (nie zrobiłem jeszcze foto więc daje zdjęcie poglądowe). Stan niezbyt rewelacyjny ale monetka jest ogromna i daje fajny sygnał. Dziwię się co to u mnie robi bo kopałem na zupełnej pustyni.

Dzisiaj podczas prac polowych (bez wykrywki) znalazłem połowę siekierki-toporka neolitycznego i taka znajda mnie bardzo cieszy ze względu na to że to rzadkość u mnie i fant ma kilka tysięcy lat :D

Pogratulować, piękna napoleonka, a kisierka, no kawełek super :1
Perełki są w miejscach najmniej spodziewanych...w brew pozorom nie na zaoranych polach

hmm, a umie cieniutko ostatnio, na dalsze wyprawy strach się ruszać. Z pośród sporej ilości amunicji mauser-owskiej która wróciła do gleby trafił mi się taki okazik odpustowy duży długość 65mm.