No Pięknie thomas, kilka takowych krucyfixów znalazłem, ale więcej jest w glebie szkaplerzy.
Co do amunicji itp. też uważam i nie zbieram.
W weekend po godzinie chodzenia ...na koniec 20 Pfennig z 1875 sreberko, piękne zakończenie :D

u mnie to wszystko w obrębie domu i bardzo krótko, dalej nie mogę się zapuścić (L-4 ale z dwójką) co nie zmienia faktu że siedzieć trzeba w domu i kurować się.

pozdrawiam.

Zdrowie to podstawa !
Sam mam problem z kolanami, ale kocham narty i cierpię podwójnie , bo nasze hobby to chodzenie i kucanie
Cóż trzeb być twardym nie miętkim :D
Widzę że ciągnie, oj ciągnie w pola !?!?!?! Ehhhh :D Wiem co czujesz !

oj, bardzo! ale jak już mnie puści to mam nadzieję że ten poplon rzepaczany już przeorany będzie!

Ja usiedzieć nie mogę, ale niestety praca, dom...deszcz :( (jutro zapowiadają w naszym regionie ulewy) juz się zanosi :evil:
A co do poplonu , masz rację mogli by już zaorać , nie wiem czemu czekają, robią nam na złość :lol:

Proximav5 , też taką znalazłem w tym roku ,duża moneta ale mocno wytarta , waliła na puszkę :) a to z kilku ostatnich wypadow w zasadzie same popki :roll:

Takie tam z wczoraj :666

No i to sie nazywa monetki :lol: , lubię spacerki z wykrywką ale po Twoich postach mam dodatkowego kopa na spacerki Mike 79 :h

Fanty pierwsza klasa :1 graty!

I takie podejście mi się podoba :1

Tomek , zdrowiejesz , ale zostaw cos dlamnie na wiosne :1

nie za bardzo, dzisiaj miałem już iść do pracy a chirurg nie dał ni zakończenia leczenia, jeszcze dwa tydnie! Mówiłeś że we Wrześniu wracasz!

Kilka rzeczy z kilku dni

I jeszcze jedno fotko, przepraszam za jakość zdjęć, aparat mam skromny
Kilka sreberek, miedziaki, reszta wiecie sami...

No , Mati się przełamał i wkleił zdjęcia, gratki :)