Z czym miał racje?

Wspominał że trzeba sprawdzić Ja...

Dobry trop:-)

Ja ja... naturlich jawol :D

kiedy jedziecie?

piątek, sobota i niedziela jestem dyspozycyjny :D Trzeba liczyć cały dzień na rozmowy z miejscowymi załatwienie zgody itd. itd

To jakis namiot trza by zabrac na te 3 dni :D

Po co zaraz namiot, jakaś kukurydza pewnie się znajdzie ;)
Sniper, jak już mi dasz konkretniejszą lokalizację to mogę się w tygodniu machnąć i zagadać z lokalesami.
Tyle że ja najbliższy weekend znowu odpadam :/

Eheheheh jasne przekopiecie teren a dla mnie nic nie zostanie

nienienie, jeśli się umawiamy to się umawiamy, jeśli określisz bliżej miejscówkę żeby 100 ha nie trzeba oblecieć to pracujemy wspólnie. Ja mogę odwiedzić właściciela terenu i pogadać :)
Choć zdaję sobie sprawę, że tam może być już tak przeryte, że znajdziemy tyle co z Maciejiskiem przez ostatnie 2 wypady, hyhy.

Tak to jest z terenami po bitewnymi z reguły mało co wychodzi no ale kto szuka ten znajdzie. Czekam na materiały od....... :D

Tam na J... nie było bitwy, tam był obóz z którego ruszyli do boju. Tak przynajmniej wynika z danych historycznych. Miejsce samej bitwy nie zostało (oficjalnie) zlokalizowane i ponoć nie ma po nim najmniejszego śladu ani w postaci znalezisk ani nawet małej tabliczki pamiątkowej. Zapewne są w gronie kopaczy tacy co trafili jakieś "pamiątki" z tamtego okresu ale jakoś się nie dzielą wiedzą...

Dostałem odpowiedz z TPNH i d..upa zbita nie ma po co tam jezdzic szkoda czasu ,paliwa i baterii

To co? Nie było ich tam ???

Byli ale ciężko okreslic w ktorym miejscu się naparzali