No to już wiem czego szukać - ja jedynie przytaczam zaczytane w necie opinie innych... Tak właśnie rodzą się obiegowe nie sprawdzone opinie...

Jak się nie miało i nie wie to się nie przytacza, zapamiętaj. Garrett widzi złoto, złotą obrączkę w poziomie bardzo dobrze i z daleka, trochę słabiej w pionie. Oczko od łańcuszka, malutkie to już słabiutko, tylko bokiem końcówki i to około 1 cm od szczytu. Samym czubkiem nie widzi. Ale to jakiś biedny ten mój łańcuszek, bo Optima też go nie widzi :/ Wprawdzie musiałem w teście domowym zejść z czułością z 45 do 7, bo się wzbudzała, ale nawet nie pisnęła.

Odnoszę wrażenie, że 90% postów pisanych na forum piszą ludzie, którzy powielają stereotypy o sprzętach, sami ich nigdy na oczy nie widząc...
Tak samo było przecież z Xpointerem - w starszych wypowiedzich, wszyscy jak jeden mąż twierdzili, że to chińska tandetna zabawka. Całe środowisko "zaawansowanych" detektorystów wręcz kpiło sobie z niego. Na czym wówczas oni opierali swoje tezy? Na pewno nie na własnych odczuciach z użytkowania :-)

czy chodzicie na maksymalnej czułości?w ogóle ma jakiej czułości chodzicie bo podobno ma 4 zakresy czułości?

Pozdrawiam

Moj xpointer zaliczyl juz kilka wypadow w teren ... mam porownanie do garretta , z ktorym chodzilem rok czasu ...

Co do czulosci ja chodze na standardowej , rzadko kiedy przelaczam sie na 4 bo ... nie mam takiej potrzeby.

A moj wędruje do reklamacji- odpadl styk baterii. Troche to mocowanie jest marne, bo nit mocujący jest za krotki i za slabo rozklepany.

Dobrze ze jest gwarancja, ciekaw jestem ile będziesz musiał czekać

Najchętniej sam bym to naprawil i zmienil te idiotyczne styki na normalne gniazdo żensko-meskie.
Szkoda mi tylko gwarancji, wiec wysle i zobaczymy na jak dlugo starczy...

Mi czekanie zajęło 1,5 tyg. Bezproblemowa naprawa.

w moim kreciku Garreta padł wyłacznik..Byl na gwarancji, naprawa w Talcompie błyskawiczna :1
Szkoda jednak ze w tak drogim sprzecie montuje sie badziewne częsci...W PRLowskich sprzetach takie włączniki wytrzymywały po 15 lat :)

Pytanie do użytkowników Garretta, jakie są objawy słabej baterii ?

rozładowaną baterie detektor sygnalizuje alarmem, takim podobnym do syreny karetki pogotowia.....
nie mniej jeśli zakłada się ZA PORZĄDNE baterie (ma być nazwyklejsza Alkaiczn, nie powinna to być żadna heavy duty, super power czy inna z "dodatkami") , to nim to nastapi, mogą wystąpić problemy ze stabilnościa detektora czy samoczynnym popiskiwaniem.

Ja nigdy nie byłem w sytuacji żebym musiał zmieniać akumulator w Garreciku w terenie , po prostu raz na wieeeeeeelki czas w domu zmieniałem jak mnie coś tknęło w Xpointerze robię identycznie i tez nie zdarzyła Mi się wymiana akumulatora w terenie .
Urządzenia te na tak krótko są załączane , ze zużycie prądu jest bardzo małe .
A z baterią zdarza się to jeszcze rzadziej , Ja używam akumulatory bo zostały Mi z OMEGI a poza tym , zawsze mam zapasowy akumulator w Garrettowskiej torbie na fanty .

Wybacz moją śmiałość , ale nurtuje mnie od pewnego czasu pewne pytanie?
Czemu wyrazy " ja " oraz "mi" , w środku zdania piszesz z dużej litery?

Pytam z czystej ciekawości, sam nie jestem językoznawcom , nawet zdarza mi się często strzelić jakiegoś karygodnego , rażącego "buka" , ale konsekwencja używania dużej litery we wspomnianych wyrazach w Twoich postach świadczy o celowym działaniu a nie o popełnianiu przypadkowego błędu , jakim niewątpliwie jest taka forma pisania wspomnianych wyrazów w środku zdania.

Trebor

Spróbuję wyjaśnić , ale nie tylko "Ja"," Mi" ale też , "Ty","Tobie" , "Jemu " " Wam" , " On","Was"
Jak wymieniam się postami z kolegami których znam z forum czy też z poza forum to odnoszę się do Nich po imieniu to wiadomo imię napiszę zawsze z dużej litery ale zazwyczaj odbywa się to anonimowo , wtedy wyżej wymienione wyrazy napiszę z dużej litery .
Często wpisując czyjś nik z dużej litery i pogrubione , chociaż właściciela oryginalny zaczyna się z małej bo Ja traktuję nik jak czyjeś imię .
Wynika to tylko i wyłącznie z szacunku do wszystkich kolegów z naszego forum i innych forumowiczów nawet tych trochę " upierdliwych" ;) no i u mnie to już w zasadzie jest automatyczne .
Oczywiście jest to bardzo nie gramatyczne !!!!!! ale między innymi robię to na przekór mojemu najlepszemu koledze z Mazowsza - Andrzejowi , który od kiedy się znamy zawsze jest wkurzony i zwraca mi uwagę , chociaż już coraz rzadziej .
Myślę , że nie jest to aż taki problem ale mogę spróbować się pokusić o wstrzymanie , tego mojego procederu skoro jest aż tak uciążliwy.
Wojtek.