Nie za bardzo rozumiem:)
Kangoo 4x4 odpada, vovo cross country nieosiągalne, forrester'a nie widziałem.
Chodzi mi o samochód "cywilny" nie rzucający się w oczy a zarazem "nie wieszający się " na byle garbie w lesie.

Ten chyba zaspokoi gust najwybredniejszego poszukiwacza.

Tak to auto (jeżeli to jest auto) jak najbardziej mnie satysfakcjonuje. Szkoda tylko że w mieście manewrujesz tym prawie jak czołgiem. Jak bym miał takiego to by mi nawet nie robiło różnicy że jezdżę w garniturze. Inna sprawą jest fakt że każdy się za twoim autem gapi, nie mówiąc już o zainteresowaniu policji.

Jest też wersja "cywilna" ale jak na mój gust to ta wersja traci całkowicie swój charakter, choć da już się jeździć po mieście - coś za coś...

bez wymyslow jeden z lepszych ,,gratow" na poszukiwania
tani
wygodny
ale
troche niskie zawieszenie niemniej....
WYSTARCZAJACY oczywiscie mozna sobie kupic cos znacznie drozszego i profesjonalnego,
poza tym punto dobrze koresponduje z nowa wykrywka ( ta oparta) zdjecie dzieki Feederowi
ja stoje obok , Feeder fotografuje czyli sielanka a w bagazniku ......... :jump

Tak na prawdę to jeżdżę tym i z Lepszą Połową. Ten u góry to kolegi i nie jeżdżę z nim - bo obciach i sensacja.

Moim zdaniem najlepszy w teren jest GAZ (ew. UAZ) i wbrew pozorom maluch (można go łatwo wynieść z nieciekawego miejsca i zmieści się między drzewami, powaga). Trochę miałem do czynienia z dojazdami leśnymi i polnymi drogami do niedostępnych miejsc, ale wtedy jeszcze nie w celu poszukiwań.
Duże fiaty się nie nadają, były dwa, oba zatarte, a szkoda bo sam mam takiego.

Ja tak jak PREM jestem również posiadaczem bryczki ze stajni koncernu Fiat - Ferrari ;) ..... Punto 1.1 .
Niedługo pewnie pójdzie do ludzi .... ale złego słowa nie mogę powiedzieć , jak na Fiata to bezawaryjne autko .
Byłem nim w Skandynawii , w Polsce też dostawał popalić w trudnym terenie ! Cały czas bez niespodzianek.
W sumie zrobiłem nim ok. 60.000,- km . Dwukrotnie wymieniałem w nim taki łącznik pomiędzy kolektorem wydechu i rurą w. I to właśnie z powodu przetarcia w terenie . Parę razy byłem w niezłych opresjach , ale zawsze ktos pomógł mi wykaraskać się z błota , piasku lub wody .
Kręci mnie nowa Toyota RAV 4 , ale nie cenowo ....
Rozmawiałem kiedyś z kolegą który głęboko siedzi w temacie 4X4 ( sam buduje takie potwory na dużych kołach , kilka furek 4 x 4 w życiorysie ) , z tańszych , starszych modeli aut z napędem na cztery koła i w miarę do codziennego użytku jest podobno Suzuki Vitara .

Ale ja osobiście i niezmiennie od dziecka mam gula na Jeepa Wranglera.

Pozdrawiam.

Maciej G.

Od wrzesnia Honda CRX 1.6 albo Opel Corsa 1.6 oczywiscie mocno maskujące :):) no dobra czarne:)

Moja terenowa SIENA od jeżdżenia po lasach trze już tłumikiem po asfalcie i właśnie zbieram na zawieszenie ;)– Nie polecam Fiatów choć co prawda od kiedy ją mam jeszcze się nie popsuła (2lata) ale wkurzają zacinające się klamki kiepskie przyspieszenie jak na 16V 13litrów gazu na 100 itd. Itp. Ważne że jeździ :)

Hahaha. Konsos moje klamki w bryczce się nie zacinają, odkąd wyrwał je sąsiad.

eee a jak otwierasz dzwi??

a ja poginam mieczysławem . z eksploatorskiego punktu widzenia ma 3 dobre cechy - automatyczna blokada mechanizmu róznicowego , automatycznen poziomowanie tylnego zawieszenia no i paka-kombi

A tak wyglądają pechowe powroty:

No tak, to hobby bywa kosztowne. Też wiem coś o tym z autopsji.
Twoje Autko wyraźnie się z nas śmieje. Ale nie ma wyjścia, ten uśmiech należy mu zlikwidować!