Witam szanownych kolegów. Wybrałem się wczoraj w rejon Sławęcic itd (od razu zaznaczam, że teren byłego obozu omijałem łukiem). Spacerowałem z wykrywaczem po lesie na lewo od obozu do hałdy i totalne zero - czy to mój pech czy tam poważnie nic nie ma? Widzę, ze dziur nakopane fest ale same żelastwo wokół. Później byłem na stanowisku plot, efekt jedna łuska. Nie wierzę, że tam nic nie ma. Kopał tam ktoś i miał jakieś lepsze elekty? chciał bym tam jeszcze wrócić jednak nie wiem czy jest sens. Zaraz ktoś pomyśli, że chce przekopać mu miejscówki. Nie. Nie robię tego dla fantów a dla relaksu :1 Noo chyba, że wpadnie coś niespotykanego ale takiego szczęścia niestety nie mam ;)
Pozdrawiam
|