proximav5 napisał(a):
Witam, jak tam kopiecie coś ? :) U mnie ostatnio jakoś medalowo się zrobiło - szkoda tylko, że słabe stany.
1 medal to jakiś ,,patriotyk,, - 100 rocznica śmierci Wilhelma I (nie mam jeszcze 100 proc ID bo muszę go doczyścic).
2 medal to tzw. medal Hindenburga za wojnę 1914-1918 nadawany po I WS od 1921 przez związek kombatantów tzw. Kyffhäuserbund.
Rewelacji nie ma ale zawsze to coś :D Macie jakieś pomysły jak doczyścić tego Wilhelma ? :D
Kolego wiem że jest masa przeciwników tej metody ale polecam wygotować medal w oleju tak jak byś smażył frytki . Ja znalazłem medal w opłakanym stanie i po trzech takich kąpielach w oleju (po ok 3-4 min) wyszedł bardzo dobrze. Musisz tylko przewlec przez oczko medalu jakiś drucik i trzymać tak żeby cała powierzchnia była zanurzona a nie leżał na dnie garnka. Po każdym takim zabiegu wyjmujesz i miękką szczoteczką do zębów usuwasz nalot . Na koniec po dokładnym wysuszeniu nacierasz medal wacikiem namoczonym w dosłownie jednej kropli oliwy z oliwek . Zrobi się tłusty po czym suchym wacikiem wycierasz do sucha . Jak się nie boisz spróbuj a na koniec będziesz miał takie oczy jak ja :ups: Tu masz wątek o tym
viewtopic.php?f=42&t=124826 a tu masz mój medal przed i po jest w połowie strony razem z medalikiem który też wygotowałem
viewtopic.php?f=126&t=133558&start=30 Pozdrawiam !