Potwierdzam wszystko to co piszą przedmówcy. GM4 jest idealny na kolorową drobnicę. Nie mogę się już doczekać kiedy stopnieją śniegi i kolejny już raz wybiorę się na moje ulubione dwa poletka, gdzie na przestrzeni wielu już sezonów dziesiątki detektorystów przeorało te pola wielokrotnie i to dosłownie (miejsce stacjonowania wojsk niemieckich obsługujących baterię dział flak). To tam z GM4 w dosłownie 2h wyciągnąłem 17 monet w tym jedno sreberko. Nie wiem czy jest mega głęboki czy nie ,ale wiem jedno że jest niesamowicie skuteczny. Na mocno zaśmieconych miejscówkach jest niesamowity - szczególnie z małą cewką snajperką (nie mówiąc już że wtedy jest lekki jak piórko :-). Może już w ten weekend przetestuję go na dwóch różnych częstotliwościach - zamierzam mały fragment pola metodycznie przejść raz z 8kHz i ponownie 18kHz by mieć odniesienie do tych ustawień. Oczywiście wszystkie powtarzalne stabilne sygnały będą kopane.
Irytują mnie jedynie uprzedzenia innych, którzy nie mając go nigdy w dłoni twierdzą że jest taki czy owaki, że nigdy by nie kupili bułgarskiego albo tureckiego badziewia.
Ktoś złośliwy zadał by pytanie, dlaczego wykrywacze naszej rodzimej produkcji (tak wychwalane u nas pod niebiosa) nie zyskały dotąd tylu zwolenników za naszymi granicami? Dlaczego ich sprzedaż jest marginalna i udział w rynku zachodnim jest niezauważalny? Czyżby podobne stereotypy o fatalnej polskiej jakości rodem z głębokiego PRL-u były tego powodem?
Co by nie mówić, to Golden Mask jest ciekawą alternatywą na naszym rynku i widać, że zdobywa coraz większą rzeszę zadowolonych użytkowników.

Kolego ja tylko napisałem tą wypowiedź bo inny kolega dał swoja wypowiedź tego typu wcześniej. Po prostu też znam takich historii dużo. Ale rzadko to dodaje bo jak sam wiesz o niczym to nie świadczy.

No właśnie o niczym nie świadczy,ale ty to jednak napisałeś,co było złośliwością tylko po co?

Ale się nam nieprzyjemnie zrobiło...Jest ktoś może w niedalekiej odległości od Pułtuska (lub odwiedza pobliskie tereny) i lata z tym wykrywaczem lub tymi nowszymi wersjami gm4? Bardzo chciałbym go zobaczyć na żywo.

Benek a wracając do twojej wypowiedzi,rutusy to są bardzo dobre wykrywacze(sądzę ze je miałeś na myśli) i nie widzę powodu aby chwaląc gm4 jedziesz po rutusach.To nasze takie Polskie.

Źle mnie zrozumiałeś - chciałem pokazać jak stereotypowo ludzie podchodzą do sprawy. Z założenia to co bułgarskie tureckie to szajs, a co amerykanckie to git - to tak w uproszczeniu. Moja wypowiedź miała jedynie zobrazować to, jak ludzie podchodzą do sprawy. Polskie wykrywki to bardzo przyzwoite sprzęty, które jak widać mają rzeszę swoich zagorzałych zwolenników - i o to właśnie chodzi, by każdy był zadowolony z posiadanego sprzętu.
Błędem jest formułowanie opinii na temat wyższości takiego czy innego sprzętu. To, czy dany model jest lepszy czy gorszy jest sprawą naprawdę bardzo indywidualną. Ja dla przykładu przy wyborze wykrywacza nie sugerowałem się tym, czy jest głębszy czy płytszy od innego modelu - dla mnie te porównania nie były istotne.
To tyle gwoli wyjaśnienia - niech nikt nie odbiera mojego wpisu jako złośliwości kierowanej do naszych polskich producentów...
Dla naszych sąsiadów nadal polskie konstrukcje mogą się kojarzyć z jakością naszych syrenek i fiatów 126p.
Na wielu forach userzy porównywali bułgarskie i tureckie sprzęty do właśnie ich rodzimych produkcji samochodowych - z kpiną się o nich nadal wypowiadają...

No chyba Rutus Jupiter sprzedaje się na Wyspach tak jak GM4 w Polsce.

Kolego Tur. Raczej ostatni post w tym wątku bo to bez sensu.
Napisałem posta po twoim poście o wypadzie na stare pole. Obraziłeś się i po prostu skwitowałeś moja wypowiedź. Drugi kolega wyjechał mi potem z troleniem i podobnymi rzeczami. A sama jego wypowiedź była w tym stylu.
Ja nie nawalam na GM4 i nie twierdzę że to zły sprzęt tylko stwierdzam fakty. Jest to sprzęt porównywalny do innych w tym przedziale a nie o niebo lepszy jak niektórzy tu twierdzą. A drugie to to że niektórzy nie dadzą złego słowa na niego powiedzieć strasząc usuwaniem postów i krytykując każdego co ma inne zdanie. Miałeś Cibolę w czasach szału na nią? Ja miałem. Było dokładnie tak samo. Same superlatywy. Jak ktoś miał wątpliwości to od razu był zgaszony. Nie wiem kto z czego przesiadał się na nią. Ja przesiadłem się z All 1 SW i byłem strasznie zawiedziony. To już było dawno wtedy jak powstał Rutus Proxima 1, który wtedy przy Ciboli wzbudzał śmiech. Miałeś Proximę? Jak miałeś to sobie porównaj do Ciboli. A jak nie to zapytaj kogoś co miał.

To prawda - jak widać ktoś, kto docenia jakość bez względu na panujące uprzedzenia i tak dokonuje wyboru w oparciu o swoje indywidualne przekonania. I to jest budujące w tym wszystkim. Pragmatyczne racjonalne podejście do sprawy a nie uleganie presji środowiska.

Moim skromnym zdaniem GM4 można porównywać jedynie do XP GoldMaxxa Powera (no może jeszcze Tesoro Tejona, ale to wykrywacz jednotonowy więc pogarsza się komfort poszukiwań, pza tym nie ma wbudowanego nadajnika dla słuchawek bezprzewodowych).

Porównywanie z wykrywaczami z wyświetlaczem nie ma najmniejszego sensu.

Kolega prymek wykonał znakomite i miarodajne testy porównawcze GM 4 i GoldMaxxa Powera.

Ja w tej cenie nie widzę konkurencji dla Gm4 użytkuję go ponad rok .

co za bzdury opowiadasz , jak nie jestes pewny to nie wypowiadaj sie . Dla twojej wiadomosci to Rutusy za granicą są jako Jupiter sprzedawane ,wiec lepiej zagłaebij sie w lekture typu net i dopiero opowiadaj....

ups ktos mnie wyprzedził...

jest wersja ze słuchawkami bezprzewodowymi ... nastepny niedoczynany user.... :idea :idea :idea :idea

Najbardziej zastanawia mnie fakt. Masa postów:" że po co wyświetlacz". A potem druga masa postów jak to po sukcesie GM4 czekają wszyscy na GM5 z wyświetlaczem i już widzą że to MEGAKILRER będzie.

Chyba chodziło o tejona który nie ma wbudowanego nadajnika , miałeś GM4 a teraz masz Rutusa Argo może napiszesz jakieś sensowne porównanie ?