Witam!
Od kilku dni siedzę na mierzei wiślanej okolice Skowronek.Tak sobie chodzę z wykrywką ,bez żadnych rewelacji niestety,ale z nadzieją,że coś jeszcze wyciągne :D Mam takie pytanie może i głupie więc poproszę bez szyderstw ;) Czy warto chodzic po plażach zwłaszcza ,że jest sztormowa pogoda od 2dni?Oglądałem zdjęcia w necie które były wykonane zaraz po zakończeniu działań wojennych i widziłem ,że walało się troche różnego ustrojstwa po plażach.Czy jest jakaś szansa ,że morze coś odsłoni?Pytam doświadczonych eksploratorów
Pozdrawiam

Wiesz, ile sztormów przetoczyło się tam przez 70 lat? :) delikatnie mówiąc, nie nastawiałbym się.

Zdaje sobie z tego sprawę ale wiem także ,że nawet po wielu latach woda potrafi odsłonić ciekawe rzeczy.
Dziękuje za odp

Mimo wszystko bardziej nastawiałbym się na Twoim miejscu na poszukiwania "naziemne" ;)

Chyba podziemne :D

W okolicach Piasków moze ci sie poszczęści )))))))))))))

jak po sztormie to szukaj bursztynu