jwaldek napisał(a):
jas zmieniając minelab-a na XP (najpierw GMP a potme DEUS) miałem ten sam problem na początu. w minelab wskazania byly bardzo konkretne, można było patrzeć na wyświetlacz a tu odwrotnie i trzeba nieco osłuchać się jak eliminować stare kute żelazo
Dzięki jwaldek za odpowiedź. Miałeś minelaba to wiesz o co mi chodzi - już wszystko jasne. Muszę jeszcze sporo czasu spędzić z deusem i zaprzyjaźnić się z jego dźwiękami. :1
Kryhu napisał(a):
Tego typu sygnały nie są "punktowe" z ładnym "odcięciem", po jakimś czasie nauczysz się je odróżniać.
Jest i na nie metoda - zacznij machać nad nimi progresywnie coraz wyżej unosząc cewkę i na pewnej wysokości będziesz już miał silny sygnał żelaza.
Z drugiej strony duże żelastwo też może być czymś ciekawszym i warto je "kopnąć", byle nie był to granat ;)
Dzięki Kryhu za radę z unoszeniem cewki jutro wypróbuję, co do kopania żelastwa to dzisiaj po paru głębszych dołkach przy + 35 w słońcu już mi się odechciało :ups:
Ostatnie pytanie co masz na myśli pisząc o "punktowych" sygnałach? Dzisiaj miałem kilkakrotnie takie sygnały pojedyncze na kolor bez id i wziąłem to za wzbudzenie detektora i odpuściłem kopanie. Nie były to sygnały powtarzalne tylko właśnie takie pyknięcie, cofałem cewkę nad ten obszar przemiatałem ponownie i znowu pojedyncze pyknięcie i tyle. Takie coś też kopać? Czy chodzi o co innego?
Pytam tak, ponieważ moja koleżanka ma 90-cio kilkuletnią babcię co pamięta więcej z czasów wojny niż co było np. rok temu i jutro ma mi pokazać mniej więcej miejsca gdzie okoliczni Żydzi chowali swój dobytek przed Niemcami. Teraz okoliczni mieszkańcy mają tam ogrody i mam pozwolenie TYLKO na jutro aby im grządki przekopać i nie chcę nic przeoczyć :lol: