Witam koledzy ,
Co może być lepszego od XLT?, na co się przesiąść? Chodzi mi o lepsze osiagi.

Witaj,
Lepsze osiągi zagwarantuje Ci zmiana miejscówki na pewną i najlepiej dziewiczą :) Pamiętaj, że sprzęt to jakieś 5% sukcesu :) 25% to użytkownik i jego możliwości natomiast 70% to miejscówka. W rzeczy samej XLT nie jest aż taki kiepski jak Ci się może wydawać. Zmieniając sprzęt z XLT lub z jakiegokolwiek innego sprzętu na coś innego w rzeczywistości daje poczucie oczywiście zmiany przez co poszukiwania przynajmniej przez chwilę nie są monotonne, chwilowe wrażenie poprawy osiągów też występuje po czym szybko znika. Po jakimś czasie po przesiadce pozostaje się z myślami, że jednak nie było warto kombinować bo tam gdzie nic nie było nic nowego nie wyszło, a w innych miejscach kopie się tak samo "głęboko" jak tym poprzednim sprzętem. I tak nie jest tajemnicą, że poprawę osiągów bardziej gwarantuje staż na jednym sprzęcie niż ciągłe zmiany na inne droższe sprzęty, których trzeba się uczuć od początku. Bądźmy też szczerzy, żadna zgubiona moneta nie będzie głębiej niż 30cm oczywiście pod warunkiem, że gleba nie była przerzucana, a żaden sprzęt głębiej niż 30cm na pojedyncza monetę skutecznie też nie sięgnie. Jeśli Twój XLT działa prawidłowo, nie jest jakiś zmęczony to ja bym go nie zmieniał no chyba, że bardzo chcesz jakiejś zmiany na coś nowego to proszę Cię bardzo :)

Pozdrawiam.

Xlt to jeden z najlepszych sprzętów ale aby go poznać i wykorzystać na maxa trzeba wiele godzin spędzić w terenie a instrukcje przeczytać z 10 razy,to detektor nie dla wszystkich,jeśli lubisz whitesa i chcesz sprzęt łatwiejszy ale też skuteczny to szukaj MXT :)

Podpisuje sie 100% pod tym co napisal Dropek :1

:za Dropek, zgadzam się 100% i czytam z uśmiechem zawsze te posty jak to zasięgi się poprawily w nowym sprzęcie. Trzeba mieć naprawdę laser w oczach by odczuć poprawę zasięgu o 2 cm na drobnicy chodząc po polu. Może się poprawić zauważalnie, ergonomia, wyważenie, przyjemność użytkowania, ilość znalezisk, ale zasięgi...

Dzięki Dropek za rozwianie moich wątpliwości.

100 X 100 :1 :1 :1
Jeśli Ci ten sprzęt pasuje "wagowo" to trzymaj się XLT-eka, bo to ABSOLUTNA GÓRNA PÓŁKA - sprzęt "TYLKO DLA ORŁÓW " :D
Z racji tzw. "łokcia tenisisty" musiałem NIESTETY przerwać swoją przygodę z XLT-ekiem i po przerobieniu wielu piszczałek czuję ciągły OGROMNY NIEDOSYT :cry:
:pa

Ja jak sobie ,,zarżnąłem" rękę 2,2kg wykrywaczem to nauczałem się zmieniać ręce w tej chwili po dwóch latach bycia ,,lewusem" ku mojemu zdziwieniu nie ma różnicy nawet jak by lepiej tą inną stroną po przesiadce na XLT też zdziwiłem się bo jednak idealne wyważenie powoduje brak wagi. Kajtencjusz podejrzewam że nieźle się rozpychałeś na ściernisku albo lasach aby tym sprzętem kontuzji się nabawić trzeba się postarać .
Wracając do tematu wymiany po XLT na coś lepszego myślę że minelab explorer se lub e-trac to nie będzie zły wybór,na pewno nie gorszy a cewek cała masa wada waga do tego bardzo złe wyważenie .

Mam xlt juz 10 lat i jeszcze gio niepoznalem do konca , mam tez delte 400 ,ktory jest lzejszy ale najczesciej chodze z xlt , uwazam go za dobry sprzet przy , ktorym trzeba sie uczyc .

Za deltą tęsknie bo potrafiła w 15 minut wyczesać z plaży na parę piw z xlt tego nie potrafię :) Z drugiej strony maiłem kolegę niesamowitego poszukiwacza chodził co dzień z deltą ja z omegą nie byłem w stanie go dogonić nigdy często zdarzało się że miął więcej fantów jak trzech kolegów i kiedyś jednego z tych trzech doprowadził do takiego stanu że tamten rozwalił swój wykrywacz o drzewo ! . Mój pierwszy wypad z XLT i już miałem tyle fantów co mistrz drugi więcej a później poziom trzymałem więc jest to super sprzęt choć wymaga cierpliwości największy problem na dziś to brak cewek dd 12...13" (są ale nieuchwytne) które potrafią czynić cuda.