Dlatego ja z nimi nie chodzę :D Ale masz rację jeden mi chyba o Płoni gadał, a nie o Wielgowie, a to lenie :roll:

No znam, kiedyś założyciel proponował mi współpracę przy tworzeniu, ale nie czułem się na siłach, z czasem było słabo. Nawet moderatorem byłem w dziale podziemia. Założyłem wątek "Jakie znacie wejścia pod ziemię. Wpisujcie". Dużo tam ludzie wpisali co jest i co było. Poczytaj, bo warto. A po podziemiach przestałem chodzić, bo ciekawsze wynajęto (np. koło Szmaragdowego), zamurowano (Unii Lubelskiej) i zająłem się czymś innym. Regularnie w miarę staram się jeździć w okolice MRU. Teraz zostało mi kopanie i rekonstrukcja, chociaż w tym roku nie byłem na żadnej batalii :cry:

Stronkę przeglądałem i przeglądam... dobrze trafiłem z tym forum, dobrze wiedzieć, że są jeszcze lokalni "zapaleńcy" :)...

Jako nowicjusz wykopków prosiłbym o pomoc z zakresu sprzętu- jakim dysponujecie, na jakim zaczynaliście- byłoby super... na chwile obecną zakupilem garrett ace 250. Zastanawiam się nad dokupieniem lepszej cewki. Kiedy kilka miesięcy pośmigam i zachwyt nowym hobby nie minie myślałem nad at pro? muszę jeszcze tylko nauczyć sie szukać miejsc i fantów, które najbardziej mi odpowiadają- bo tego też jeszcze nie wiem.

Miałem Ace150, Ace250, Euroace, Xterrę 505, Optimę i mam Deusa. Ace250 nie jest zły, może wielkich dołków kopał nie będziesz, ale znajduje fanty. Chodź na allmetal, wytnij dwa, trzy pierwsze kwadraciki i do roboty. A jak Ci się hobby spodoba to pomyślisz nad zmianą. Cewkę sobie daruj moim zdaniem szkoda kasy, dolar za drogi. Za tą cenę kup sobie krecika, to bardzo przydatne narzędzie :)

Super dzięki za rade ! Krecik tez z garretta? Bo o nich nie czytałem w ogóle.

No ja polecam. Chińczyka sobie odpuść, tureckiego w sumie też bym nie kupił. TRX Whites'a głębszy, ale droższy, a łapie tylko końcówką, co zaletą czasami nie jest. Poszukaj na allegro Gerretta z SAPERKĄ ROUGHNECK za 549 zł, to by się kalkulowało jak nie masz jeszcze szpadla Fiskarsa. Bo inny i tak połamiesz. A tak już zupełnie prywatnie to jak masz za dużo kasy sprzedaj Ace250 i za 1400 - 1500 zł gdzieś kup używkę Rutusa Optimy i zobaczysz czym się różni zabawka od wykrywacza. Tylko waga nieco męczy, ale i z tym można sobie poradzić. Wątek o Optimie poczytaj. Ja jak coś to mam do sprzedania :D Taki Deus po Optimie ma niewiele do sprzątania. Mogę Ci wszystko pokazać na żywo i nauczyć obsługi, a nie będziesz zawiedziony.

Na razie chce pobawić się ace 250... i sprawdzić, czy nowe hobby mnie nie rozczaruje.. chociaż w weekend spędziłem kilka godzin w lesie i nie było szału. Parę pordzewiałych elementów zawiasów blaszek itp... skarbów nie było, ale tak jak myślałem, jest to przyjemne spędzanie wolnego czasu, a najtrudniejszym zadaniem to chyba jest znalezienie odpowiedniego miejsca. Jeśli dalej mi zapał nie przejdzie to na jesień będę planował zakup innego sprzętu, ale to za jakiś czas :)...

Ace 250 do lasu trochę płytki jest. Ściółka gruba robi swoje. Wejdź lepiej na poletka gdzieś blisko wsi, zawsze coś wyskoczy. I kop każdy sygnał na kolor, tu z rozpoznawaniem celu nie poszalejesz.

Ok, dzięki. Właśnie w weekend wybieram się poza szczecin na jakieś pola. Jak coś się trafi to na pewno pochwalę się. Ide pobadać rejony Zalewu szczecińskiego i okolic Gryfina Pyrzyc... może tam będę miał troszkę więcej szczęścia.

Jak się żniwa zaczną na dobre to możemy się gdzieś spiknąć, razem z chłopakami jeździmy czasem razem tylko zrzuta na wachę i ewentualnie jakąś flachę dla rolnika. Tylko dopisz się do tematu wspólne kopanie, bo ten dział i treść rozmowy nie za bardzo się pokrywa :) Na swoją miejcówkę i tak Cię nikt na pałę nie zabierze, ale obczaimy po drodze coś neutralnego. Albo znajdź byle coś w miarę blisko to się zapoznamy. Chyba, że wolisz kopać sam :)

Chętnie się dołączę. Tylko muszę troszkę sam pochodzić, co by wstydu nie narobić :)... no i muszę się przygotować. Na razie tylko jest "sprzęt", a do tego cały ekwipunek trzeba uzupełnić typu ciuchy szpadel krecik :)... ale dopisze się do wątku

pokieruj mnie proszę do działu "wspólne kopanie"... bo szukałem w zakładkach towarzyskie--> grupa zachodniopomorskie i nic nie znalazłem :)

Ok juz mam... Bede wypatrywał Wasze podróże :)

Z Curtisem i Janem to już na telefon jesteśmy. Z Sebą z Międzyzdrojów (ten trudni nick na B. - też) Czasami się do niego wpraszamy, tam mniej przekopane niż wokół Szczecina. Ale nie znajdy tylko chodzi, w towarzystwie jest przyjemniej niż samemu. Teraz się do Kuby wprosimy :) Zaczynaliśmy zimową porą, zimno i dni krótkie, niebawem trzeba będzie zwołać jakiś wypad tak jak inni koledzy - z ogniskiem, kiełbą. Ja tam mogę guzik lub plombę znaleźć i jestem zadowolony więc liczy się fajnie spędzony czas :)

No i dobrze, ja na razie nie znalazłem nic, a chęci coraz większe, poza tym forma spędzania wolnego czasu zdecydowanie lepsza niż siedzenie w domu. W weekend znowu gdzieś pojadę, pewnie poza Szczecin i opowiem jak było.