Teraz jest czwartek, 10 lipca 2025, 04:57

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 364 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 25  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: piątek, 28 czerwca 2013, 01:20 
Offline
kapral riese1968
kapral riese1968

Dołączył(a): niedziela, 12 lutego 2012, 14:58
Posty: 1093
Lokalizacja: Stąd nie widać
Blizbor napisał(a):
Spytaj przyjaciół brata co leży u podstaw tego stwierdzenia...?

W niektórych kręgach grzybobranie jest nierozłączne ze sponiewieraniem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: piątek, 28 czerwca 2013, 01:30 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 30 października 2012, 15:23
Posty: 676
Lokalizacja: Hamburg/Wieluń (Łódzkie)
Blizbor napisał(a):
Spytaj przyjaciół brata co leży u podstaw tego stwierdzenia...?

Nie musze pytać,bo wytłumaczenie padło na w/w imprezie.
Mieszkają ok. 800 metrów od tego lasu i teoretycznie znają go "jak własną kieszeń".
Mimo wszystko zdarzyło im się kilkakrotnie stracić orientacje i z tego co opisywali, wychodzili z lasu 2-3 godziny.Podobnie jak wcześniej pisałem w swoim przypadku,odczuwali jakiś dziwny,wewnętrzny niepokój.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: piątek, 28 czerwca 2013, 01:33 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 30 października 2012, 15:23
Posty: 676
Lokalizacja: Hamburg/Wieluń (Łódzkie)
riese1968 napisał(a):
W niektórych kręgach grzybobranie jest nierozłączne ze sponiewieraniem.

Szczególnie dotyczy to amatorów: żubróweczki z antonówką lub Jack'a Daniels'a z nutką Coli :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: piątek, 28 czerwca 2013, 08:01 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): sobota, 23 marca 2013, 19:18
Posty: 959
Lokalizacja: warszawka sie klania
Catadero napisał(a):
:D
Kilka dni temu wybraliśmy się w trójkę. Kolega, znający okolicę oprowadził nas po miejscach, w których ciekawe rzeczy wychodziły (i jeszcze wyjść mogły bo nie ma terenów przeszukanych w 100%). I tak przejeżdżamy z miejsca na miejsce. Tu taśmy do MG, tam resztki wyposażenia, ówdzie fenysie z gapą. Wjeżdżamy do lasu na kolejne miejsce. Oni we dwójkę odbili w lewo i poszli w las. A ja? Coś mnie ograniczyło. Nie mogłem się zdecydować. Pochodziłem trochę wzdłuż drogi i wróciłem do samochodu. Za chwilę wracają koledzy. Gadamy, gadamy. I w pewnej chwili nasz "przewodnik" mówi, że ze dwa lata temu był w tym lesie z innym poszukiwaczem. Właśnie trafili na jakieś rzeczy osobiste niemieckiego żołnierza. I, tu kolega zastrzega żeby nie drzeć łacha z niego, ale gdy podniósł głowę zobaczył w odległości kilku metrów niemieckiego żołnierza w pełnym umundurowaniu i uzbrojeniu, który im się przyglądał. "Normalnie słabo mi się zrobiło, usiadłem a koleś się pyta co mi jest bo strasznie zbladłem. Pokazałem ręką na Niemca, ale już nic tam nie było. Kilka dni później gadałem z ludźmi z okolicy, którzy u mnie pracują i wiedzą o moim hobby, o ostatnich poszukiwaniach. I wtedy jeden z nich spytał-kopaliście w tym lesie gdzie straszy ? Tam nawet na grzyby mało kto chodzi...Ale nic mu nie powiedziałem o moim zwidzie."
I to taki mały przyczynek do tematu.

C.

Biedny chlopaczyna, od rodziny go oderwali,obiecali szybka wygrana i mamili obowiązkiem wobec Reichu i rasy.. a zginął w zimnej Polsce do końca przekonany ze nie tak mialo byc...to do dzis nie moze sie pogodzic z tym i straszy:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: piątek, 28 czerwca 2013, 08:54 
Offline
kapral riese1968
kapral riese1968

Dołączył(a): niedziela, 12 lutego 2012, 14:58
Posty: 1093
Lokalizacja: Stąd nie widać
iwexlan napisał(a):
riese1968 napisał(a):
W niektórych kręgach grzybobranie jest nierozłączne ze sponiewieraniem.

Szczególnie dotyczy to amatorów: żubróweczki z antonówką lub Jack'a Daniels'a z nutką Coli :1
:cfa

iwexlan napisał(a):
... zdarzyło im się kilkakrotnie stracić orientacje i z tego co opisywali, wychodzili z lasu 2-3 godziny.Podobnie jak wcześniej pisałem w swoim przypadku,odczuwali jakiś dziwny,wewnętrzny niepokój.

Też lubię ten stan :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: sobota, 19 października 2013, 22:59 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): niedziela, 23 czerwca 2013, 16:58
Posty: 185
Lokalizacja: Gdańsk
Około rok temu przydarzyła mi się pewna historia, niekoniecznie mnie dotknęła, ale jednak byłem jej świadkiem. Moja mama gdy się obudziłem, powiedziała mi, że przez całą noc śniła się jej jej babcia. Przez cały dzień po tych snach mój kot wydzierał się na nią, w sensie syczał, jeżył się na jej widok (poważnie, widziałem to na własne oczy) uciekał od niej gdzie pieprz rośnie. Tłumaczyliśmy to sobie, że jej babcia ciągle przy niej była.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 02:22 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 30 października 2012, 15:23
Posty: 676
Lokalizacja: Hamburg/Wieluń (Łódzkie)
Fajnie , że ktoś "odgrzał" ten wątek , bo ciekawy jest :)
Teraz z autopsji , lipiec zeszłego roku. Otworzyłem bramę garażową , palę papieroska i nagle z prawej (wschód) , pojawia się wielka kula ognista , delikatnie opadająca(skosująca) ku ziemi z południa na północ , w pierwszej chwili pomyślałem , że zapalił się samolot i spada , tutaj kupa kłębiących się myśli , gdzie spadnie , jaka jest trajektoria , jaki pułap .Zdążyłem zawołać żonę , która wyskoczyła od razu (też dziwne , ale podobno miałem taki głos...) patrzymy razem , nagle nasz "samolot" się zatrzymał , chwilę "postał" , po czym odbił w kierunku wschodnim i znikł.
Zaznaczam , że nie byliśmy pod żadnym "wpływem" :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 02:48 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): środa, 24 września 2003, 04:36
Posty: 3129
Lokalizacja: Górny Śląsk
iwexlan napisał(a):
Fajnie , że ktoś "odgrzał" ten wątek , bo ciekawy jest :)
Teraz z autopsji , lipiec zeszłego roku. Otworzyłem bramę garażową , palę papieroska i nagle z prawej (wschód) , pojawia się wielka kula ognista , delikatnie opadająca(skosująca) ku ziemi z południa na północ , w pierwszej chwili pomyślałem , że zapalił się samolot i spada , tutaj kupa kłębiących się myśli , gdzie spadnie , jaka jest trajektoria , jaki pułap .Zdążyłem zawołać żonę , która wyskoczyła od razu (też dziwne , ale podobno miałem taki głos...) patrzymy razem , nagle nasz "samolot" się zatrzymał , chwilę "postał" , po czym odbił w kierunku wschodnim i znikł.
Zaznaczam , że nie byliśmy pod żadnym "wpływem" :)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Piorun_kulisty


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 10:55 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): piątek, 9 grudnia 2011, 21:53
Posty: 785
Lokalizacja: Częstochowa
Witam

Renald dobrze kieruje w tej sprawie, sam kilka lat temu byłem świadkiem pioruna kulistego i co najciekawsze w moim ogrodzie i domu :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 11:06 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 30 października 2012, 15:23
Posty: 676
Lokalizacja: Hamburg/Wieluń (Łódzkie)
Nie jestem do końca przekonany. Z racji wykształcenia (geografia) , spotkałem się już z tą tematyką , dodatkowo szukałem na necie i nie znalazłem opisu , aby piorun kulisty się nagle zatrzymywał i dokonywał zmiany trajektorii lotu.
Oczywiście sytuacja dotyczy atmosfery , co innego gdy wpadnie do budynku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 13:07 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): niedziela, 13 października 2013, 22:50
Posty: 46
myuser napisał(a):
Ja osobiście takie "podejrzane pechowe" przedmioty bym wyrzucił do głębokiej :) wody; tak "на всякий случай".
Przedmioty z wizerunkami diabła , jakiegoś anioła ze skrzydłami w dół, krzyż ankh lub pierścienie atlantów wyrzuciłbym natychmiast bez rozważania o ich potencjalnej "problematyczności" lub nie.

pozdrawiam
darz dół !


No to mnie teraz zmartwiłeś, bo ten przedmiot (zapięcie od jakiejś księgi) wskazuje na to, że raczej do świętych nie należał, a że jestem wierzący, to od razu po jego znalezieniu myślałem, czy go w ogóle zabierać :)

Załącznik:
fjj349.jpg



Co do osobistych przeżyć ...
Miesiąc temu chodziłem po polu razem z właścicielem, znajomym.Zwykłe pole z zalesionym środkiem, na którym kiedyś znajdowało się domostwo.Opowiedział, że ten las jakby "przyciągał" wisielców.Wioska całkiem duża, z terenami leśnymi, a akurat na tym polu i w tym zalesionym miejscu już zakończyło żywot 3-4 wisielców.Ochoty do środka wchodził nie miałem, tylko na skraju stanąłem i przypatrywałem się miejscu.

Załącznik:
50npn5.jpg


Następna historia pozostawię do rozkminy każdemu z osobna.Ja przez dłuższy czas zastanawiałem się, czy był to przypadek, czy coś więcej.W końcu jeśli ludzie mają duszę, to przyjaciele - zwierzęta - też powinni mieć.
W wieku 13-14 lat zmarł mi pies, z którym byłem bardzo związany (towarzyszył mi on całe życie)
Jakoś 2-3 dni po śmierci, wybrałem się do rodziny, która też miała psa.
Gdy już usiadłem ten pies strasznie się do mnie łasił, co właściciela skwitowali zdziwieniem, bo nigdy taki nie był do nieswoich.Zawsze zachowywał się z dużym dystansem.
Jako małolat, od razu zaczęły mi się wkręcać w głowę różne myśli, ale pomyślałem, że może to jakoś mój pies chce się ze mną pożegnać.Dokładnie to pamiętam, jak stał i patrzył na mnie i w głowie pomyślałem "jeśli to Ty to mrugnij 2 razy" i w tym samym momencie pies mrugnął mi 2 razy patrząc mi prosto w oczy:)
Przypadek? nie wiem


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 15:26 
Offline
Sierżant Sztabowy
Sierżant Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 11 marca 2013, 15:26
Posty: 85
Skoro kolega odświeżył wątek, to w takim razie ja też chcę poruszyć pewien temat. Chciałem napisać o tym jakiś czas temu, ale jakoś brakło odwagi. Tym razem do wczoraj kiedy po raz kolejny miałem oto taki przypadek:
Na wstępie chcę zaznaczyć, że jestem wierzącym człowiekiem.
Dzień jak co dzień (w moim przypadku). Wstaję rano bardzo wypoczęty. Pełen sił do działania. Chłopak zdrów jak ryba.
Wieczorem kładę się spać. (Muszę przespać zawsze 8-7 godz. Nie mam problemów z zasypianiem. Nigdy nie budziłem się w nocy. No chyba, że chorowałem i gorączkowałem.) A więc śpię sobie smacznie, aż tu nagle budzę się wydając z siebie dziwne odgłosy i jęki. Mam otwarte oczy. Wszystko widzę. Mam pełna świadomość!!! Chcę się szybko unieść, wstać z łóżka, ale nie mogę ruszyć żadną kończyną, pokręcić głową, ruszyć palcem czy nawet poruszyć ustami! Jestem w makabrycznym szoku. Nie wiem co się ze mną dzieję. Jak pisałem wcześniej jestem zupełnie wszystkiego świadom. Nagle do głowy zaczynają wstrzeliwać się myśli czy to sen, co się dzieję, diabeł mnie opętał? To może wydać się niewiarygodne, ale na prawdę czułem się tak jakbym był zalany betonem i miałem uczucie wciskania się w materac łóżka. Dosłownie jakby ktoś siedział mi na klatce piersiowej i robił się coraz cięższy. Nadal wydając z siebie te przeraźliwe dźwięki niczym z horroru, zaczynam kręcić gałkami ocznymi na wszystkie strony. Chcę krzyczeć o pomoc, ale nic nie mogę z siebie wyrzucić żadnego słowa. Do głowy zaczęły przychodzić mi tak okropne myśli, że nawet myślałem już, że umieram... Nie wiem jak długo trwało to zjawisko. I nie potrafię określić tego w czasie. (gdy było po wszystkim mama mówiła, że było parę minut po godzinie 3)
No, ale skoro teraz tu o tym piszę, to można się domyślić, że w końcu mnie to "coś" puściło. Zacząłem powoli (nie od razu) poruszać kończynami od dołu w górę. Jak tylko odzyskałem czucie w całym ciele, niczym automat, w szoku wyskoczyłem z łóżka i w panice zbiegłem na dół do pozostałych domowników. Obudziłem rodziców i brata. Choć tego akurat nie pamiętam. Ocknąłem się z szoku, już siedząc w fotelu, z pochylonymi nad sobą rodzicami. Jak zasnąłem w swoim łóżku też nie pamiętam.
Obudziłem się rano strasznie zmęczony z bólem głowy. Potem mama opowiadała mi o takich przypadkach w swojej rodzinie i co najważniejsze, że ojciec też miał takie mary z tym, że w późniejszym wieku (około 25 lat). Podczas tego wydarzenia miałem 17 lat. Dużo mi o tym mówiła, ale najważniejsze co wziąłem do siebie, to powtórzone słowa prababci, że "trzeba zacząć się szczerze modlić, jeśli jest się wierzącym i żadne złe duchy nie będą nas niepokoić". Babcia była bardzo mądrą kobietą. Dużo nad tym rozmyślałem. Od tamtej pory umocniłem swoją wiarę i zacząłem się szczerze modlić.
Przez kilka lat wszystko było ok, do wczoraj. Po raz kolejny nawiedziła mnie mara. Sytuacja była bardzo podobna. Chociaż trwała bardzo krótko i co najważniejsze nie wystraszyła jak za pierwszym razem. Muszę też przyznać, że ostatnio zaniedbałem modlitwę...
Wiem, że to zjawisko naukowo określane jest jako "paraliż senny". Chociaż interpretować je każdy musi już sam.

ps. Nie chcę życzyć takich doświadczeń nikomu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 15:43 
Offline
Starszy Sierżant Sztabowy
Starszy Sierżant Sztabowy

Dołączył(a): czwartek, 12 stycznia 2012, 19:48
Posty: 96
Lokalizacja: Małopolska/ok Krakowa
Ja również wypowiem się na temat dziwnych zjawisk.
Wierzący jestem,do kościoła chodzę rzadko.
Raczej nie jestem osobą zbyt strachliwą a powiedział bym,że nawet odważną..
Jest w pobliżu pewnej miejscowości krzyż jak to ludzie mawiają przy którym straszy..
Upamiętniający ofiary II wojny a w szczególności naród żydowski,i legenda o zakopanym żydowskim złocie..
Wiadomo jak wszędzie,przy każdym krzyżu rzekomo miało być coś ukryte...
Lat temu kilka powiedzmy 7-8 wracając na nogach główną drogą asfaltową przy której stoi ten krzyż zaniepokoił mnie widok "psa" któremu bardzo świeciły się oczy..
Żadnych alkoholi nie spożywałem! :1
Zaczynał się zachód słońca pamiętam do dziś pomarańczowe niebo w oddali i ja biegnący ku swej miejscowości a ten "pies" równolegle ze mną w odległości 30m...
W tym roku będąc w pobliżu tego miejsca na nocnych wykopkach samemu coś nie dało mi kopać..
wypad trwał pół h i wróciłem do domu.
Cały czas coś mnie rozpraszało,szeleściło,nie dawało skupić się na kopaniu a wszystko w miejscu działań I/II wojny i innych potyczek.
Będąc później w tym samym miejscu też na nocce ale już z kolegą był spokój i cisza.
Znajomi również opowiadali,że idąc wieczorem obok tego krzyża działy się różne cuda,a prędkość z jaką docierali z punktu A do punktu B była bliska rekordowi Polski na 800m :lol:
Można wierzyć lub nie ale na pewno są jeszcze miejsca w których coś nie daje spokoju..
W tym sezonie kilka wypadów nocnych się odbyło w różnych miejscach ciekawych historycznie,miejscach tragedii itp ale tylko ww miejscu dzieją się takie rzeczy i zawsze jest to wieczór/noc.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 18:55 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): piątek, 9 grudnia 2011, 21:53
Posty: 785
Lokalizacja: Częstochowa
iwexlan napisał(a):
Nie jestem do końca przekonany. Z racji wykształcenia (geografia) , spotkałem się już z tą tematyką , dodatkowo szukałem na necie i nie znalazłem opisu , aby piorun kulisty się nagle zatrzymywał i dokonywał zmiany trajektorii lotu.
Oczywiście sytuacja dotyczy atmosfery , co innego gdy wpadnie do budynku.


a nie jest w pobliżu to teren bagienny ??


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Gusła Zabobony I Inne Zjawiska Niewytłumaczalne
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 19:00 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): piątek, 2 października 2009, 15:30
Posty: 1337
Lokalizacja: Złocieniec
Fanatic to tzw. paraliż senny. Też go doświadczyłem, ale zachowałem zimną krew bo gdzieś o tym kiedyś czytałem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 364 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 25  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL