Jeśli tak wierzysz w tą jakość i znasz ten sprzęt to po co zadajesz pytanie co kupić? Mówisz o tym Marko/Nokta jakbyś był jego użytkownikiem od dawna a nie kimś kto nie zna sprzętu i chce kupić coś nowego.

trudno to ocenić bo w takim minelab to zwykle klopoty są po 2-3 bardzo latach intensywnego użytkowania. miałem minelab-a ponad 5 lat.
nie znam nikogo z tym macro czy nokta kto posiada ten sprzęt 2-3 lata. GMP mialem tylko rok (kolejny nabywca ma go już ponad 1,5 roku) ale nie zaważyłem najmniejszego problemu, to był sprzęt typu włącz i zapomnij o wszystkim. mam teraz tego deus-a i działa bez zarzutu, przez 2 lata tylko wymieniona śrubka od cewki bo byla lekko za luźna ale w zestawie jest druga więc też to dla mnie sprzęt typu włącz i zapomnij o problemach.
nokty fors core nigdy w rękach nie miałem, poprzednie nokty wiem, że były dla mnie za ciężkie a obecnie nie kupił bym niczego co posiada kable

To był cytat kolegi, który pisał o tym wcześniej.
Ja właśnie zadałem pytanie odnośnie tego wykrywacza. Sorka ale coś z cytowaniem mi nie poszło.

O tej gafie z pękającymi uszami można zapomnieć bo producent już dawno to poprawił, i nie jest to nowa firma, bo od lat tworzy zaawansowane detektory i inne urządzenia, które między innymi widziałem w programie "było nie minęło", i dopiero niedawno zabrali się za hobbystyczne sprzęty.

Ja Ci ten sprzęt polecę, bo jest naprawdę świetny, i uważam go za najlepszy detektor w cenie do 3k PLN, a doświadczenie ze sprzętami mam duże ;)

https://www.youtube.com/watch?v=3e2qsp-pe_w

i tyle w temacie, jak widać radzi sobie lepiej niż deus na reakt 3, przy czym zachowuje większą głębokość , oczywiście deusa można podkręcić aby był głębszy ale za to bardzo powolny, albo szybki i super płytki, ale jeśli hobbistycznie chodzimy sobie po polach za monetkami, to Racer jest idealny, bo 2 ważne parametry (separacja i głębokość) zachowuje w tym samym momencie.

Może inaczej - syntetyczny nail test przechodzi lepiej od Deusa. To jeden z wielu elementów wpływających na skuteczność wykrywacza i nazywanie najlepszym detektora po obejrzeniu testu jednego elementu w sieci jest dość słabe. No ale przecież jak argumentów za wiele nie ma, to dobiera się dostępne tak, aby w miarę możliwości potwierdzały tezę :)

Nie żebym się czepiał, do Makro nic nie mam, ale w tym teście to Deus był na którym programie, bo ja tylko usłyszałem, '18kHz'... ?

Miałeś go w łapie? Testowałeś? Ja byłem pod wrażeniem, bo jak wcześniej pisałem, zachowuje głębokość i wysoką skuteczność na śmietnikach, w tym samym momencie, czego nie mogę powiedzieć o deusie.

Ale temat rozpętałem. Dziękuję wszystkim za wkład. Jeśli jeszcze są jakieś sugestie to piszcie na pewno się to przyda osobą takim jak ja. Na dziś zdecydowałem będzie to Makro Racer 2. Mam nadzieję go odebrać już w czwartek. Klikne jak się to ma do moich poprzedników. Generalnie jeszcze raz dzięki!
Właśnie tak powinno wyglądać forum!!!

Pozdro for all.

Makro miały jeszcze problem ze stabilna praca na 2 tonach jak dobrze pamiętam. Gdzies tu na forum bylo o tym.

Pierwsze sondy się rozstrajały. MR2 ma nową sondę (nowe uszy) i miejmy nadzieje że lekcje tym razem odrobili.

Kolega robił testy. Podobno wymiata i jest stabilny.

Dwa słowa - podobno i w testach. Taki już nasz pech, że w terenie nie szuka się testowo i podobno :)

On z nim chodził w terenie, nie Michał monetami w powietrzu. Jedyne w powietrzu testy separacji robił. Opowiem jak będę miał jakieś doświadczenia.

Ja jestem w terenie właśnie z Racerem 2. Przyjemny sprzęt mocno nastawiony na drobnicę

Podeślij jakąś sztukę do testów :D

Widzę że z kilkoma w terenie już byłeś, z czym byś go porównał?