Który będzie lepszy po optimie - Minelab x-terra 705 czy Garrett at pro

Sam stoję przed takim dylematem i nie wydaje mi się, aby te, które wymieniłeś zrobiły jakąś wielką różnicę poza dziurą w budżecie domowym. Myślę, że dopiero sprzęty wieloczęstotliwościowe mogą być znacząco lepsze. Musisz przede wszystkim zadać sobie pytanie co przeszkadza Ci w optimie i szukać rozwiązania w tym kierunku.

Kolego proponuje garecika

Raczej zmiany na lepiej nie będzie bo to ta sama średnia półka wykrywek
Pomyśl o czyms z wyższych półek jeśli chcesz zmiany

Po Opti jest dziuuuura do jakiś 4 tys. Bo płacisz w walucie obcej. Dopiero Teknetics T2 to skok w zasięgu, całkiem niezły w stosunku do ceny. Deus to wygoda. Poniżej nie ma co zmieniać, chyba że poszukać nowych miejscówek.

Jeszcze dobrą opcją jest Tesoro Tejon albo XP GP MAXXX 4 .
Optima to całkiem przyzwoity sprzęt za rozsądne pieniądze...jej największa wada to chyba tylko waga.
Tesoro Tejon jest lżejszy a XP GP MAXX jest możliwość noszenia elektroniki w torbie na ramieniu (podobnie jak w Minelab Sovereign GT).
Tak więc według mnie te dwa wyżej wspomniane wykrywacze będą lepszymi na drobnicę gdy sie z nimi osłuchasz.

Jaki tejon do optimy.... ja Was proszę ....

Chmm Optimę zamieniać na atka to chyba tylko dlatego że kolega wchodzi do wody bo w innym wypadku to krok w tył.U mnie po optimie bedzie tylko deus :)

At pro miałem,tejona co prawda nie,ale miałem tridenta(vaquero robione na wyspy).Oczywiście po tych sprzętach posiadałem optimę.Jeśli moje zdanie cokolwiek wniesie to powiem tak.Na pewno w/w nie będą lepsze.W tesoro jako sprzęcie 1 tonowym,koniecznym jest osłuchanie się(preferowane dobre słuchawki czyli + 500 pln),w innym wypadku kopiemy i to aż za dużo.W przypadku at pro,posiada on świetnie rozwiązany program dźwięków,ale żeby pokazał ,,pazur" w głąb potrzebuje większej cewki(tornado przynajmniej),a to już po pierwsze wydatek,a po drugie wyważenie koszmar,więc stelaż do modyfikacji konieczny.At na standartowej cewce ma już kiepskie wyważenie.Nie chciałbym tu w jakikolwiek sposób czegokolwiek wychwalać,ale podam taki przykład.Chodziliśmy kiedyś po jednej górce na 6 wykrywaczy.T2,teresa 705,trident ,at pro,proxa i ja z optimą.Stosunek wyciągniętych małych sreberek optima 10,pozostałe sprzęty 1-2 :),i nie obsługiwali ich laicy,tylko wprawieni w ,,boju" operatorzy.Nie jestem obecnie posiadaczem optimy,przesiadłem się na argo ,z racji takowych potrzeb(posiada statyk i niższą częstotliwość),ale bardzo bym chciał aby Imć Arkadiusz połączył kiedyś oba,byłby to wtedy naprawdę super kombajn.W mojej ocenie zbędne jest wydawanie kasy(chyba,że ktoś ma jej dużo),ja osobiście kupiłbym np.deusa tylko dlatego,iż jest on bardzo wygodny (waga i transport).Ponieważ jednak wolę pieniądze wydać na potrzeby rodziny,a używany przeze mnie sprzęt tak serwisowo,jak i użytkowo spełnia moje oczekiwania,nie myślę na obecny czas wydawać zbędnie pieniędzy.Pozdrawiam i rozsądku życzę :h

A ja bym polecił na drobnice w cenie Optimy Gm 4 pro mnie oczarował szybkością zasięgiem i wagą na marginesie Argo z przegrał z moim Gm na wykrywanie cienkiego złotka jak i wykryciu głęboko zakopanej średniej wielkości monetki a operator Argo zna te sprzęty bardzo dobrze :)

Popieram słowa kolegi tur, ale trzeba liczyć się z tym że przesiadka z elektronika na analoga bez "telewizorka" może być nieco problematyczna dla niektórych. Jednak mi taka zmiana dobrze zrobiła :)

Ja swoją optimę też wkrótce będę zmieniał, wróci z serwisu (wzbudzała mi się) i chyba sprzedam. Zamienię ją albo na Deusa, albo na Goldmaxx Power. Zależy na ile pozwolą fundusze ;)

Może używany T2LTD. W weekend chodziłem z kolegą który takowy posiada. Naprawdę przyjemny.

Jak nie masz za duzo kasy, to poczekaj na Golden Mask 5, moze bedzie w granicach 2,5 tys lub pomysl o Makro Racer, ktory w uzytkowaniu jest rownie przyjemny co T2, troche lzejszy i ma dodatki w postaci np. podswietlania czy bezprzewodowych sluchawek, a dzwieki i zachowanie sa zblizone do T2, ktory jest dwa razy drozszy. Uzywalem obu i oba moge polecic.

Podłącze się pod pytanie, ale ja rozważam deus lite cewka 11 cali lub golden mask wd cewka 12.
O ile z optimy jestem tak zadowolony, że zmiana wykrywacza to fanaberia (wzrost znajdowania fantów o 600% w stosunku do wcześniejszych wykrywaczy) to jednak czasami na czystym terenie brakuje mi głębokości na większe cele (monety) dlatego szukam sprzętu, który będzie miał w sobie mniejszą częstotliwość, żeby dwóch wykrywaczy nie targać. Deus dlatego, że lekki, ma częstotliwość ale sie zastanawiam jak sobie radzi ta cewka i wersja lite na zaśmieconym terenie pod względem separacji od żelaza w stosunku do optimy. Druga sprawa czy na wersji lite osiągnę nastawy pozwalające głęboko szukać większych monet.
Golden ma te dwie częstotliwości, które są według mnie wystarczające i mam ochotę pobawić się gałkowcem - jest tańszy, ale widziałem w necie testy gdzie deus lepiej radzi sobie z separacją np test gwoździa i monety (pytanie jak cewka 11 deusa sobie z tym radzi?) No i jak dla mnie dosyć istotne to dokupienie cewki (5 lub 7 cali) do maska to wydatek 300 zł a do deusa tylko 9 -tka za ponad tysiąc.
Ekonomicznie i większy wybór cewek - golden mask
Skutecznie, głębiej i lżej - deus, ale czy wersja lite da radę? Tego nie wiem.