Witam. koledzy szukam od jakiegoś czasu wykrywacza na głębszą drobnicę...
Rozrzut cenowy jest spory i zastanawiam się w co iść....

Interesuje mnie sam kolor w zaśmieconym terenie, dobra dyskryminacja (co bym nie musiał co chwilę łusek kopeć typu ppsz) itp

jedni chwalą A drudzy B....

W co iść? głównie to pola i leśne dukty, okopy

Pytanie zbyt ogólne , głębsza kolorowa drobnica , w miejscach zaśmieconych i nie chcesz kopać łusek z pepeszy ? będzie trochę trudno. Rutus vs Gm vs tesoro vs whites :o - fakt masz rozrzut , temat rzeka - trzeba poczytać , napisać jakie wykrywacze miało się wcześniej , w jakim terenie i czego chcesz szukać itd a następnie założyć wątek z precyzyjnymi pytaniami . Wtedy gdy będziesz wiedział trochę więcej na temat swoich preferencji załóż nowy - jeśli pytanie będą konkretne i precyzyjne to użytkownicy forum znacznie chętniej podzielą się swoją wiedzą .

Zastanawiam się nad nową wykrywką....

POsidałem ze 2 garrety, tejona, argo ....

Odstąpiłem od militarki na rzecz koloru.....


Szukam czegoś z dobrą dyskryminacją ..... w miarę głębokiego....
Przeleciał mi przez myśl nawet minelab sovereign gt ale brakuje mu wyświetlacza z prycyzyjnym wycinaniem niektórych przedmiotów....
Oczywiście nie dyskwalifikuje go to...

Miejscówki mam różne ..... zwykle zaśmiecone...
Trafiają się nawet miejsca spalonych magazynów z tysiącami popalonych łusek itp....

standardowy teren to będą okopy i pola z przewagą tych pierwszych....
Sporo ciekawostek wychodzi... niestety czasami na granicy zasięgu.....
Pie odpowiecw co iść?
Argo mimo ustawień sporo rzeczy przeoczał albo nie widział....
Trzeba było bardzo powoli i skrupulatnie przeczesywać miejsca....
I to zwykle kolega za mną poprawiał to deusem... to czego nie zobaczyłem.....

Każdy chwali swoje..... mam dylemat..... czy elektronik czy gałkowiec....
Wyświetlacz to nie wszystko ale jest dla mnie pomocny....

W byście polecili? Nawet nie chodzi o cenę.... wykrywki nowej i tak się osłucham....
Zależy mi również na szybkości reakcji co by czegoś nie przeoczyć przemiatając jakiś teren...
Dzięki za podpowiedź

Argo ma duże możliwości optymalnego konfigurowania go pod zastane warunki i jeśli ktoś po tobie coś wyciągał, to całkiem możliwe, że w większości przypadków albo za mało dokładnie przemiatane było, albo miałeś nieoptymalnie skonfigurowane Argo do danych warunków.
Więc zostaje, przykładowo, Spectra, kiedy cena nie jest decydującym warunkiem. Ja na twoim miejscu bym tak wybrał. Tam masz jeszcze więcej kombinacji ustawiań parametrów, hodograf oraz jedno z najbardziej optymalnych dostrojeń do warunków glebowych w odniesieniu do używanej cewki i danego egzemplarza cewki. Nie wspominając o 3f, ale dla max głębokości można czesać 1f.

rozważałem spectrę aczkolwiek poziom skomplikowania obsługi odwiódł mnie od tego.....
I odpuściłem go całkowicie....

Muszę dojrzeć do tego, co by wchodzić na miejscówkę i spędzać dużo czasu na ustawianiu sprzętu...


Na chwilę obecną rozglądam się za czymś nieco prostszym...

No to jak remedium w postaci Spectry odpada, to przede wszystkim powinieneś zadać sobie pytanie - dlaczego inni wyciągali coś po mnie? Bo jeśli nie odpowiesz sobie na to pytania, to możesz wydać kolejną kasę i stracić czas na kolejne niepotrzebnie próby.

Tak na marginesie, poza konkursem - Argo z jaką cewką i w jakim trybie był chodzony i czym wyciągano po tobie?

Cewka standardowa.... Dokładnie nie pamietam

Poprawiano minelabem sover. oraz deusem

Zamiast zmieniać sprzęt,dokup 29 DD i wolniej przemiataj.Argo nie lubi szybkości,jeśli porządnie się przyłożysz do tematu,na pewno będzie o niebo lepiej.Chyba,że masz ochotę na zmianę,to już zupełnie inna kwestia.Pozdrawiam.

Trafili cię sprzętami o porównywalnych możliwościach.

Po pierwsze, jak w poście wyżej - wymienić można cewkę na DD29. To jest co najmniej kilkucentymetrowy handicap w głębokości, a co ważniejsze - znacznie szerszy (a tak realnie ze 2x) pas przemiatania (kubatury), więc o niebo mniejsza możliwość ominięcia fanta.

Po drugie - ustawienia. Ja wiem, że to zabrzmi banalnie, ale jak źle dobierzesz filtr i szybkość do warunków miejscówki, czyli jej zaśmiecenia, to nawet kanarkiem mogliby cę pobić. Nie wszędzie najważniejsza jest głębokość - jak jest dużo śmiecia (żelazo i kolor), a pójdziesz w Relikcie - to się nie dziw, że Deus na wysokiej częstotliwości i szybkości zostawi cię w polu... a pewnie i ja Optimą też bym się nie dał... Tu niestety nie obejdzie się bez kombinowania na filtrach i ustawieniach - albo rybka, albo akwarium, jak to się zwykło mówić... ;)

Albo inny sprzęt, ale żaden nie jest somoustawialny na każde warunki...

Czyli powiadasz że warto powrócić do rutusa? Dokładniej zrobić skok w bok i zakupić optimę?

Warto poświęcić czas na poznanie tego co się posiada.Jeśli poznasz Argo dostatecznie dobrze,zrozumiesz ile ma on możliwości.Życzę Ci kolego wiele cierpliwości,a na pewno nie będziesz zawiedziony.Pozdrawiam.

A może minelab explorer 2 ??? ( xs tańszy ale mechanika słabsza - SE znacznie droższy nie warto przepłacać ) - bardzo dobry system identyfikacji ( po nauce możesz próbować omijać np. łuski z pepeszy ) , jest głęboki na kolorową drobnicę , cewka 11 pro lub sef 12/10 , bez dyskryminacji daje radę w "śmietnikach" . Miałem 3 explorery i kilka rożnych cewek - zawsze milo wspominam - to dziwne ale wykopywałem nim znacznie mniej śmieci ( jak już coś to konkrety :lol: ) . Fajnego ex-a 2 da się kupić za mniej niż 2000zł , serwis jest w Polsce - Proscan Gliwice .

Na twoim miejscu tak bym nie zmieniał. Żywiołem Optimy jest warstwa przypowierzchniowa, czyli wszędzie tam, gdzie teren był co najwyżej orany. A ty chcesz rzeźbić głębiej i czasami w miejscach zaśmieconych, a do tego w terenie, który z natury rzeczy jest przetworzony, bo okopy czy ziemianki to poobsuwana ziemia, niwelacje, ziemia naniesiona po wybuchach i takie tam inne.

Więc duża cewka DD29 (nie CC29!) i nastawy. Jeśli sporadyczne pomruki żelastwa to Relikt albo statyk, jeśli żelastwo pomrukuje gęściej - Standard, a jeśli jest dużo mruczenia - 4 rząd. Do tego zawsze wzmocnienie Audio ile się da. Dyskryminacja na kolor poniżej 0, powiedzmy na -30 i powinieneś mieć efekty bez zmieniania całości sprzętu.

A, i jeszcze prawidłowe dostrojenie do gruntu - czyli tam, gdzie w ziemi nie ma dookoła cewki (powiedzmy promień co najmniej metr) żadnego metalu ani kamieni magnetycznych. Ewentualnie dodatkowe ręczne przekompensowanie o 2...3 stopnie w kierunku zera (np. -86 --> -84). Sprawdzasz prawidłowość strojenia machając dookoła miejsca strojenia na statyku i słuchając czy nie zmienia się poziom. Jak nie to OK, jak coś sygnalizuje - do poprawki, czyli inne miejsce.

Ja bym tak rzeźbił mając Argo... ;) Więcej pewnie powiedzieli by ci maniacy Argo, np. na http://www.rutusowiec.com.pl/index.php