aquater napisał(a):
Czyli powiadasz że warto powrócić do rutusa? Dokładniej zrobić skok w bok i zakupić optimę?
Na twoim miejscu tak bym nie zmieniał. Żywiołem Optimy jest warstwa przypowierzchniowa, czyli wszędzie tam, gdzie teren był co najwyżej orany. A ty chcesz rzeźbić głębiej i czasami w miejscach zaśmieconych, a do tego w terenie, który z natury rzeczy jest przetworzony, bo okopy czy ziemianki to poobsuwana ziemia, niwelacje, ziemia naniesiona po wybuchach i takie tam inne.
Więc duża cewka DD29 (nie CC29!) i nastawy. Jeśli sporadyczne pomruki żelastwa to Relikt albo statyk, jeśli żelastwo pomrukuje gęściej - Standard, a jeśli jest dużo mruczenia - 4 rząd. Do tego zawsze wzmocnienie Audio ile się da. Dyskryminacja na kolor poniżej 0, powiedzmy na -30 i powinieneś mieć efekty bez zmieniania całości sprzętu.
A, i jeszcze prawidłowe dostrojenie do gruntu - czyli tam, gdzie w ziemi nie ma dookoła cewki (powiedzmy promień co najmniej metr)
żadnego metalu ani kamieni magnetycznych. Ewentualnie dodatkowe ręczne przekompensowanie o 2...3 stopnie w kierunku zera (np. -86 --> -84). Sprawdzasz prawidłowość strojenia machając dookoła miejsca strojenia na statyku i słuchając czy nie zmienia się poziom. Jak nie to OK, jak coś sygnalizuje - do poprawki, czyli inne miejsce.
Ja bym tak
rzeźbił mając Argo... ;) Więcej pewnie powiedzieli by ci maniacy Argo, np. na
http://www.rutusowiec.com.pl/index.php