To nie jest zwykłe lokowanie produktu, to patologia. :n
Misie nieustannie, na każdym kroku upubliczniają swoistą parodię detektoryzmu, kreują błazeńskie poszukiwacze disco polo dla naiwnych. :n

Można by zrozumieć oficjalne promowanie sprzętu dla maluchów, np. dzieci poszukują w piaskownicy zabawkowymi detektorami Minelaba i przypadkowo natrafiają na zabawki z przeszłości, modele samochodzików, czy coś w tym sensie, ale nie, tu celebrycka ambicja ich ponosi, bo to oni firmują Mielaba i firmują odkrycie dzieci, więc muszą dowartościować swoje ego i Minelaba, nie jest ważne, że to dzieci, ma to być znalezisko z górnej półki, siekierka z epoki brązu. :lol:

Zapytałem o to pana Antczaka na FB. Zamieściłem także odnośnik do tego tematu. Zawsze może się zarejestrować, zalogować i przedstawić swoje argumenty.

Ponowna autopromocja na pracy PZE :n, facebook: (https://is.gd/ylOwvw)

"Cała nasza praca, wspólnie z innymi zaangażowanymi, jest teraz zagrożona." "...chcą zniweczyć naszą pracę." itd.

Życie, ale najważniejszy jest farmazon.

Heh, konie kują a żaba łapę podstawia :luv.
W ogóle tao tak napisane niegramotnie, że ktoś niewtajemniczony nie załapie o co chodzi :ups:

Gwiazdory u Stanowskiego https://youtu.be/ZpqjpJThcaM?t=5271
Gwiazdory wiedzą gdzie jest złoty pociąg.

Wiedzą, ale nie powiedzą. :D

Nawet nie chce mi się tego komentować... ;)

Ale farmazony no i wiedzą gdzie jest Bursztynowa Komnata.Pamiętam taki film Misji Skarb z Pilicy jak koparka stoi pośrodku rzeki ciekawe co na to ochrona środowiska. No i to Peru nasz obecny Premier miał kiedyś ksywe Słońce Peru.

Dobrze, że z Jackiem ostro kontrujecie, zachowują się podle, więc nie ma co odpuszczać i czekać na możliwe wizerunkowe konsekwencje zaniechania. Takie cwaniactwo bezwzględnie należy komentować i demaskować, bez litości konfrontować Antczaka z faktami.

ja nie rozumien dlaczego tam w ogole oni wystapili a nie Jacek Wielgus...

Pewnie dlatego, że Jacek nie wie na pewno gdzie jest "złoty pociąg" i nie chrzani farmazonów. :D

A może czas powiedzieć tym wyżelowanym panienką SPRAWDZAM?

"Rocznie nad tym miejscem przechodzi setki tysięcy ludzi..." czyli złoty pociąg jest we Wrocławiu. Właściwie to ładunek złotego pociągu, pociągu nie ma.

Tytuł: Transport ze złotem w ???
Czy złoto jeszcze jest tego nie wiem, ale opisywałem to gdzie mogło być trochę "z przymrużeniem oka" wcześniej:

"Było" przynajmniej jeszcze w 1990 w okolicy pomiędzy Ogorzelcem a Leszczyńcem. I wtedy w 1990 dość w niezwykły sposób jeden z kolegów "stwierdził", że w tej okolicy jest nagromadzone dużo złota. Poszukaliśmy na niemieckich mapach geologicznych te okolice i okazało się że jest tam zaznaczonych wiele sztolni (ale nie związanych z poszukiwaniem złota). Nie ma ich (tych sztolni) już na polskich mapach geologicznych. I jako że nie dysponowaliśmy żadnym poważniejszym sprzętem do badań to sprawa sobie ucichła. Jakiś czas potem w czasie przypadkowej rozmowy z innym kolegą wyszło, że jego znajomy prowadził na własną rękę poszukiwania wrocławskiego złota. I z jego informacji wynikało, że tajemniczy transport widziano jeszcze w Kamiennej Górze, ale już do Kowar nie dojechał. Tak więc jeżeli ktoś kiedyś znajdzie to złoto w tamtej okolicy, to my zupełnie przypadkowo poznaliśmy jego lokalizację w 1990 roku.