Na końcu grubą kasę zbijają "papugi" przy których zwykły człowiek miętoli czapkę w rozdygotanych dłoniach - prawo NA PEWNO mogło by byc prostsze i bardziej zrozumiałe , a często jest nielogiczne, a co NAJGORSZE przepisy, ustawy, rozporządzenia nie są poprawiane choć sądy wykazują ich kretynizm - ja nie mam złudzeń, że prawo jest komlikowane specjalnie (żeby grube ryby się dobrze czuły mając stado prawników, a prawnicy mogli zarabiać na zwykłym Kowalskim). Ja bym to nazwał softhegemonią (dopóki hegemon Cie nie ujrzy i siedzisz cicho to jakąs pełzniesz, ale jak Hegemon Cię dorwie to jego siepacze coś wytłuką [zamiast pałek maja tysiące przepisów - jak nie borantynka wykopana, to wycięte drzewo nielegalnie, a jak nie, to komputer z lewą MP3-ką - nie masz kompa - to złowiona ryba nielegalnie]
http://www.wykop.pl/link/1533813/skazan ... im-stawie/Tak naprawdę WSZYSCY jesteśmy w większym lub mniejszym stopniu poza prawem - KAŻDY złamał jakiś przepis (pomijając wykroczenia drogowe). Ja wiem, że trudno uniknąć takiej sytuacji, bo świat się zrobił skomplikowany, ale na pewno mogło by być bardziej frontem do obywtaela - szczególnie, że czlonkowie mafi wychodza , bo sie przedawniło, a działka za 160 mln poszła bokiem, nie mówiąc o rajach podatkowych - WSZYSTKO ZGODNIE Z PRAWEM - bo prawo zostało napisane przez tych przekręciarzy albo na ich zlecenie
P.S. Oczywiście zdaję sobie sprawę , że stworzenie idealnego prawa jest niemożliwe, ale na pewno dało by się stworzyc mądrzejsze i logiczniejsze..
P.S.2 Pół narodu nie siedzi w ciupie, bo nie mamy żyłki "konfitur" (jak to chłopaki u mnie na osiedlu mawiali :)), a wielu policjantów chyba zdjae sobie sprawę , że wiele przepisów to idotyzmy i jak nie muszą (nie ma zgłoszenia) to nie stosują....