Nie rusza się gówna, bo śmierdzi :666

smutna prawda

Panowie, trochę za mocno się spinacie. Nie ma przymusu oglądania tej superprodukcji, a jej oddziaływanie na tzw. społeczeństwo jest raczej mizerne...

no nie koniecznie, my tego nie musimy oglądać
ale oglądają też ci co nie są w śród nas, a ci są sygnalistami z nudów niestety

No i tutaj niestety bardzo się mylisz. Gdyby nie fakt, że ta szmira oddziałuje na szerokie masy, to nie byłaby warta tej naszej pisaniny.

Też uważam, że jeżeli ludzie tego by nie oglądali, to by nie kręcili kolejnych odcinków.

Screeny naszych postów już są na ich fap page'u czy jeszcze nie :666 ? Ja z tych co nie mają fb, dlatego pytam.

Na dodatek jeżdżą po szkołach wciskać kit małolatom.

Raczej nie :D Też nie mam fb, ale kiedyś skorzystałem z konta małżonki, by przejrzeć ich fanpage, to tam same psalmy pochwalne w komentarzach, więc nie skalaliby swojego profilu informacją, że gdzieś ktoś o nich pisze źle :P

Ale w fap folderze na pewno już są :lol:

Pamiętam jak kol.Lipek (jako pierwszy na Forum) zdiagnozował ''odkrycie złotego pociągu''
Napisał otwarcie że będzie to dla nas kibel ... Miał rację - zaczęło się nakręcanie na grabieżców dóbr Narodowych i poszukiwaczy wynoszących z pól uprawnych ''złote korony i łańcuchy''
Czy któryś z kolegów ma inne zdanie ?

Nowa Cerekwia

oj myślę, że faktycznie źle byś skończył, pewnie od razu miał byś pytanie o pozwolenie, a potem tak jak napisałeś został byś czarną owcą odcinka... pewnie pokazali by cię z daleka jak to dziki poszukiwacz działający bez pozwoleń chciał wejść na teren ich poszukiwań chcąc wynieść bezcenne skarby, pewnie była by ich interwencja i już słyszę głos narratora, "nielegalne poszukiwania to wielki problem, na szczęście tym razem nasi bohaterowie zapobiegli nielegalnemu wydobyciu bezcennych pamiątek z ziemi... ujmując poszukiwacza i oddając w ręce odpowiednich służb"

Kolega Olek_65 bywa bezkompromisowy w swoich ocenach, ale tu ma zdaje się racje. Tego typu programy trochę nam szkodzą, bo przedstawiają nie tylko wypaczony wizerunek detektorysty, ale także zakłamujący obraz tego jak i co się pod cewką znajduje. Powtarzanie w kółko "zabytek" w odniesieniu do pamiątek historycznych staje się z czasem prawdą objawioną, przyjmowaną przez społeczeństwo a priori bez obiektywnej rozumnej oceny.
Ktoś tu porównał "misjoskarbowców" do amerykańskiej produkcji pt. "Diggers" puszczanej niegdyś przez National Geographic Channel. Owszem, zgodzę się, że maniera i przesadna egzaltacja King George'a i Ringi'ego jest podobna, ale na tym podobieństwa się kończą. Tam widać, że chłopy kopią złom, nikt nie udaje, że jest to jakieś dziedzictwo, a podawana wartość kolekcjonerska na poziomie jednego lub kilku dolarów za sztukę jest mocno wymowna w swojej treści.

I ta ksywa ;) to reżyser wybiera ?