miras - po co ci wykrywacz - sprzedaj go :666
No i nie wytrzymałem :D Wyjechałem z dołu i o 4,15 byłem już w drodze :666
Jak to mówią " Szczęściu trzeba dopomóc " czy jakoś tak :1
Wypad udany , a zanim zrobiło się gorąco byłem już z powrotem w aucie :lol:


Jest jeszcze jeden bonus ale wkleję jak cos będzie widać bo inaczej nie ma sensu :ups:

Coś wylazło więc można wkleić fotkę :D
Pierwszy w karierze :666

Dzieki za zainteresowanie . Jak na mój gust to bardziej pasował by "MARCUS AURELIUS. 161-180" . patrząc na głowę nie widać właśnie wieńca i rewers by też pasował . Dzięki :1

Wyszło coś komuś na polach między Bujakowem a Chudowem ? z tego co wyczytałem doszło tam do walki w okresie wojny trzydziestoletniej .

W okolicach Chudowa miałem sporo łusek z Mausera i pfenigi III rzesza - nic poza tym

Bitwa była z drugiej strony Bujakowa, raczej w kierunku na Mokre, Śmiłowice. Zresztą takie jest usytuowanie mogiły poległych żołnierzy protestanckich (na której żartobliwie umieszczono rzeźbę Najświętszej Marii Panny). Przed wojną, podczas remontu, a właściwie odbudowy kapliczki , wykonano głęboki wykop pod jej nowy fundament i natrafiono na resztki broni białej i oporządzenia. Dziwne, bo były to przedmioty cenne i raczej do grobów ich nie wrzucano. Mój sąsiad miał taki rapier (?) na ścianie, pamiętam go z dzieciństwa.
Natomiast na polach miedzy Śmiłowicami, Bujakowem, Chudowem, Przyszowicami w 1945 roku rozegrała się całkiem spora bitwa pancerna. Żelastwa zalegało po niej co niemiara, ale niestety huty są u nas na wyciągniecie ręki...

Opowiadał mi pewien rolnik z Paniów że gdzieś tam nie daleko jego domu było bagno i zatopiona kuchnia polowa. Z tego co mówił to powinna tam jeszcze być bo nie przypomina sobie żeby ktoś tam coś kopał -ile w tym prawdy nie wiem ale jego synowie mówili też o tym i o jakiejś masowej mogile koło mostku na rzeczce która do dzis nie była rozkopywana .

W Paniowach kojarzę tylko jeden mostek, ten na drodze z Bujakowa na Wygodę. Mogliby tam leżeć radzieccy czołgiści, chociaż większość sowieckich mogił została ekshumowana.
A było to tak: trzy czołgi szły w kolumnie od Bujakowa i gdy zjechały w dolinę rzeczki od strony parku przy dworze w Paniowach odezwało się 88mm. Strzelało z góry, więc miało te czołgi jak na dłoni.
Zostały odstrzelone jeden po drugim, tarasując przy okazji drogę. Rosjanie zepchnęli potem wraki do rowu i tak tam leżały do lat pięćdziesiątych. Gdy szkoła ogłaszała coroczną zbiórkę złomu, ojcowie organizowali dla swych pociech żelastwo w oparciu o te czołgi :)

Historia z kuchnią polową może być prawdziwa. Tam rzeczywiście teren był kiedyś bardzo podmokły i zimą łatwo było nieopatrznie wdepnąć w sam środek bagna.

Michale gratulacje fantów :1 - widać po zdobyczach gdzie obrałeś kierunek :666

Ja jutro po pracy też śmignę na chwil kilka pokopać :D - pozdrawiam.

No u nas trochę połaziłem Wojtku , ale jakiś niedosyt był więc kierunek obrałem inny . No i się opłaciło :666
Z tą kuchnią polową z tego co mówił rolnik to było tak ,że wjechali w niewidoczne, zarośnięte bajoro i nie było czasu wyciągać bo pościg był blisko. potem zatonęła całkiem że widać nie było . Jak tereny wyschły to już tak zostało i nikt nie kopał lub nie pamiętał . Może coś w tym jest :? A o czołgistach też coś wspominał - tak jak piszesz . Były 3 czołgi rozwalone i stały tak jeszcze długo po wojnie .Trochę się dziadek naopowiadał ;) To by pasowało do tego co piszesz . :1

Zaciekawiliście mnie z tą kuchnią :D , można by się było zgadać i sprawdzić ile w tym prawdy.
Ktoś się orientuje co to za podstawa za miejscowościa Szaszła , ani to podstawa pod radar i też nie pasuje pod flaka ?n

A ja chciałem podziękować ekipie Zabrzańsko-Ogolnośląskiej za swój pierwszy wyjazd :)
Słońce litości nie miało ale i nam determinacji nie brakło ! A w efekcie nikt z pustymi rękami nie wrócił.

Rzut oka na znajdki Trocera:

[ img ]

I Bogusia (przepraszam, ale nie znam nicka z forum)

[ img ]

Znajdek Michała nie było mi dane sfocić, ale liczę że sam wrzuci :)

A co do mnie, no cóż, znalazłem 10 groszy z 1949, która to moneta jest dla mnie niezwykle cenna ! Ponieważ jako początkujący nie dysponuję jeszcze takim fantem w mojej bogatej kolekcji, która to kolekcja po dodaniu tej monetki rozbudowuje się do oszałamiających rozmiarów dwóch okazów :D

Bardzo fajne znajdki, wszystkiego po trochu i takie lubię :)

Fajne fanty - gratulacje :1 Początki chyba u każdego są trudne ;) Ja jako pierwszą znalazłem 10-cio groszówkę II RP 1923 r i byłem prze -szczęśliwy :za
Wojtek - guziczek 1 klasa - gratki :1

Witajcie - Michał z guzika jestem zadowolony bardzo :D tylko jeszcze go nie rozszyfrowałem :(

Kilka fotek z ostatniego wypadu - w tym tygodniu mam na noc - także jak będzie okazja to rano gdzieś wyskoczę poszperać - pozdrawiam i do zobaczenia w terenie :666