Bądź pewny że w tym przypadku,roi Ci się.

wątek poszedł nie w ta stronę jak prezes chciał ale nie ma się co przejmować i kopać swoje.
Dzięki Jacku za radę, zbieram ekipę i może w przyszłym roku...

Coś generalicja z forum ucichła :) ten kolega nocny przyjechał sobie w dzień i na bez problemu kopał, znalazł fajne fanty i przyjeżdża też jutro. Motywem przewodnim było to genareły :) że jeżeli właściciel nie wyraża zgody na kopanie to logiczne nie kopiemy tak ? Właściciel jest moim bardzo dobrym znajomym i kurcze logiczne jest że pilnuje swojej miejscówki...I będę tak robił dalej, a w dzień niech sobie kopią do bólu, nawet na tej miejscówce a nie po nocach bez zgody

...morfeusz27, już lepiej nic nie pisz w tym wątku, bo czytanie tego co piszesz staje się coraz bardziej irytujące.

Wczoraj w nocy podczas samotnych poszukiwań na polu, na moje "nieszczęście" pełnia księżyca dojrzał mnie patrol policji. Zapytali mnie dlaczego poszukuje tych meteorytów nocą a nie w dzień. Widocznie moja odpowiedź była przekonywująca /... bo w dzień jest upał/, pogadaliśmy sobie w miłej atmosferze o "złotym pociągu" i rozeszliśmy się w pokoju, każdy do swoich swoich zajęć.

Wątek chyba zamknięty.
http://www.imiona.net/morfeusz/

:lol: Normalnie jaja jak berety, chciałem zasygnalizować problem kopania bez jakiejkolwiek zgody właściciela gruntu, a tu pospolite ruszenie na mnie hehe, pomijam że pilnuję swoich miejscówek jak większość z Was, ale tu większość to normalnie sami święci. Po wpisach niektórych osób dochodzę do wniosku, że wśród nas dużo jest czarnych owiec, co jeśli nie może wejść w dzień, włazi w nocy, czyli na archeo i cmentarze też wchodzą? Z wypowiedzi niektórych wynika że chyba tak....... :h
Najlepiej kopmy w nocy bez zgody, po obsianym , nie zasypujmy dołów, a i tak będą nas lubić. A jak ktoś zwróci uwagę to go zlinczować - takie oto nasze środowisko, i widzę, że za niektórymi osobami nie warto się wstawiać i bronić, po co....zresztą temat rzeka. I jak pisałem nie popierałem, nie popieram i nie będę tolerował łażenia z wykrywką po polach bez zgody właściciela. Do normalsów - dbajmy o nasz wizerunek wśród społeczeństwa...
Do krytyków - cóż szkoda słów

Ciekawe jak będzie wyglądało to nietolerowanie.W ogóle jak można coś takiego pisać.
Tobie i ferajnie (zacytuję):"Wam ku­ry szczać pro­wadzać, a nie 'stowarzyszenia' ro­bić."

Teraz stowarzyszenie a później stawianie pomników w całej gminie zasłużonemu na każdym "polu" radnemu :ups:

Jednak udajesz szeryfa ;) Ja tam "swoich" miejscówek nie pilnuję i raczej nie znam takich osób które to robią. Jeździsz po okolicy i rozglądasz się czy oby nikt po "Twoich" miejscówkach nie biega? Dziwne masz podejście. Inicjatywa stowarzyszenia naprawdę zacna, ale mam wrażenie że dryfujesz w złym kierunku. Aha żeby była jasność nie jestem zwolennikiem kopania na obsianym czy bez zgody właściciela ale jednocześnie nie czuje się upoważniony do tego aby kogoś z pola przeganiać.

Ja tam też swoich miejscówek nie pilnuję i nie znam nikogo kto tak robi. Więc panie prezesie nie mierz ludzi swoją miarą.

Oby to się stało jak najszybciej, proponuje zająć się tym "własnym" muzeum i trzymać się z dala od detektorystów.

Idę dzisiaj kopać w nocy jak kogoś zauważę to pierwszy dam w RYJ nie będę czekał żeby dostać :) :)