Ja chodziłem coś około roku z GMP i teraz prawie rok z Deusem i śmiało mogę się podpisać również pod tym co pisze Jacek.

Nie rozumiem po co jeść drugie danie łyżką skoro mam również nóż i widelec.
Uzupełnianie Deusa GMP czy tym bardziej GMP Deusem uważam za bezsensowne bo nie prawdą jest, że GMP jest głębsze i mówię to na podstawie kilkuletniego doświadczenia a nie przekonania, że moje BMW /choć nie mam i nie miałem/ jest najlepsze.
Jak się spotkamy na zlocie to zrobimy mały teścik :666

Fajnie jakbyś do wątku dotyczącego ustawień DEUS-a dopisał kilka swoich doświadczeń z ustawieniami na różne trudne miejscówki. Jestem ciekawy na ile te dyskusje w wątku dotyczącym DEUS-a to poprawnie wyciągane wnioski co do tego jak taki wykrywacza najoptymalniej skonfigurować.

Popieram kolegę: Jacku dużo byś wniósł w dyskusję na temat ustawień Deusa. Ja biegam już 1,5 roku i cały czas coś zmieniam, choć wydaję mi się ze doszedłem do optymalnych ustawień, to cały czas mam problem z głębokością Deusa :lol: .
Troszkę zjechaliśmy z tematu, ale jak inaczej, Cię namówić na podzielenie się tak fajnymi informacjami, zwłaszcza że, jak pisałeś spędziłeś a tym wykrywaczem mnóstwo godzin:?

No i właśnie takie rzeczy zniechęcają mnie do tej maszyny...

Ja biegam od pół roku z Deusem i jestem zadowolony z jego głębokości i efektywności.
Wcześniej śmigałem z T2, i z moich obserwacji wnioskuje że te dwa detektory pod względem głębokości są podobne.
Skibens, i inni którzy odczuwają brak głębokości napiszcie w jaki sposób wam to się objawia?
Może porównujecie Deusa w terenie z innymi wykrywaczami? jak tak to z jakimi?
Jak ze Smentkiem na militarce to pewnie Deus wymiękł :ups:

Nie wiem czy jest Wam znany temat z wadliwymi Deusami... Otóż występują wadliwe sztuki które właśnie nie mają zasięgów na poziomie którym powinny mieć. Nie mam pojęcia czy wyszła wadliwa seria w pewnym momencie czy zdarzają się co jakiś czas po dziś dzień i czy detektor może nabyć taką wadę, na pewno wadliwe egzemplarz wyszły prosto z fabryki. Objawia się to tym, że podczas pracy kiedy na początku jest słychać duszki (czytaj popiskiwania) w tle np. przy czułości 95-99 po pewnym czasie ów duszki cichną, znikają i mamy ciszę - a gdy już się tak stanie wykrywacz nie ma nawet 50% swoich możliwości. Zmiana częstotliwości na inną i powrót lub włączenie i wyłączenie pinpointera na delikatnym piszczeniu powoduje odetkanie się wadliwego detektora i przez jakiś czas do ponownego wyciszenia mamy, no powiedzmy 100% możliwości ;)
Usterka ta jak trafia do p... serwisów przeważnie jest ignorowana z wyjaśnieniem, że ten typ tak ma i jest ok. We Francji firma XP od ręki wymienia cewkę na nową bez żadnego gadania. Ktoś kto nie zwraca na powyżej opisane efekty uwagi będzie nieświadom tego, że jego maszyna źle funkcjonuje, a jak już zauważy problem to zaczyna mieć kolejny problem... z serwisem, no bo wykrywacz działa :D




Zakład, że nie wymięknie? :D


Pozdrawiam.

W wątku deusowym opisałem wszystko.
Reszta jest w instrukcji :666
Problem leży, jak widzę, bardziej po stronie użytkowników wykrywaczy, którzy uważają, że ich wykrywacz jest naj...
Jak Lipkowe BMW :666
Osobiście nie mam z tym problemu bo w każdej chwili mogę zmienić na inny a miałem ich już kilka w życiu.
Opisałem swój test z Czech, który skłonił mnie do przesiadki na wykrywacze XP
Swoją przygodę z XP zacząłem właśnie od GMP
Okazało się jednak, że potrzebuję czegoś więcej, a uniwersalność Deusa tylko przypieczętowała decyzję.
Jeżeli ktoś chce się spierać o wyższość w detekcji monet to osobiście uważam, że jeżeli chodzi o głębokość to głębszym wykrywaczem będzie Minelab E Track. Oczywiście we wprawnych rękach i uchu który zniesie specyficzny dialekt tej marki.
Mi osobiście ta "melodia" rujnuje układ nerwowy i pobudza trawienny :666

To też, ale moim zdaniem jest jeszcze gorzej - to ślepa wiara w to, że sprzęt wszystko zrobi za operatora. A wiedzy i myślenia nic nie zastąpi, jak w każdym zaawansowanym hobby...

Czy ktoś może to potwierdzić? Problem dotyczy jakiejś konkretnej serii?







:ups: :ups: :ups:

sprawdziłem cały wątek strona po stronie i jest tylko Twoja dość lakoniczna wypowiedź na temat odpowiedniego ustawienia tonów ale bez jakichkolwiek konkretów.
a mnie interesuje jak sobie radziłeś i jakimi ustawieniami na tych drobinach celtyckich albo na co zwrócić uwagę np przy takiej glebie wulkanicznej. mając takie doświadczenie mógłbyś napisać mini-poradnik na co uważać i podać kilka drobnych przykładów. czy chodzisz ma multitone czy na kilku tonach, czy często ograniczasz czułość i na ile zaniżasz ustawienie gruntu,....? takie tam pytanka, na które każdy użytkownik daje inne odpowiedzi,... a skoro masz dobre efekty i duże doświadczenie to twoje spostrzeżenia mogą być bardziej trafne niż poszukiwaczy "niedzielnych"

jwaldek: ale to właśnie bywa nieszczęściem "niedzielnych" poszukiwaczy wyposażonych w wypasione, a do tego czułe detektory. Nie ma "uniwersalnych" ustawień na jakieś warunki, bo przecież dla czułego detektora KAŻDE warunki będą inne, a sama praca czułego detektora zależy nieomalże od wszystkiego, włączając w to temperaturę, wilgotność ziemi i gleby, już nie wspominając, że w odległych od siebie terenach nie ma dwu gleb o takiej samej mineralizacji (czytaj - składzie soli) czy zaśmieceniu.

Są jedynie wskazania ogólne, które trzeba sobie do danych warunków dostosowywać, korzystając z własnej WIEDZY (teoretycznej) o sposobach poszukiwań i działaniu detektora oraz DOŚWIADCZENIA.

Inaczej będzie płacz i wieczny stres, że ten jeden, najlepszy sprzęt działa nie tak, jakby operator chciał, a przecież człowiek wklepał sobie "najlepsze ustawienia na coś tam..." albo zrobił dokładnie, "jak ktoś tam gdzieś tam..."

Niestety, czym bardziej skomplikowany sprzęt, mający wiele możliwości nastaw (jak Deus), tym WIEDZA konieczna, żeby się nim skutecznie posłużyć, jest wymagana większa.

Ale, akurat Deus ma wg mnie bardzo dobrą instrukcję obsługi, która wiele wyjaśnia i którą jeśli się przeczyta uważnie kilka razy, jest wystarczająca do skutecznego posługiwania się sprzętem, czyli ustawianiem go pod siebie i okoliczności. Zawsze to mówię, że ten kto kupił sobie ARGO Rutusa a jest zielony w poszukiwaniach, powinien przede wszystkim przestudiować instrukcję Deusa, a potem będzie miał już "z górki"...

I dlatego, nawiązując do tytułu wątku dla jednych będzie lepszy prosty GMP, dla innych skomplikowany DEUS. Tylko muszą sobie z tego zdawać sprawę, jakie są ich możliwości, a nie możliwości sprzętu.

nie interesują mnie jedne uniwersalne ustawienia ale pewne zależności zwłaszcza na takich trudniejszych miejscach, gdzie potrzeba nieco więcej doświadczenia aby optymalnie dobrać te parametry lub takie sytuację jak tu opisane gdy np deus ma złapać dużą monetę głębiej niż GMP. instrukcja deusa jest ok ale mnie interesują takie praktyczne porady typu - "nie ustawiaj czułości na max a w zamian za to zjedź lepiej z gruntem niżej" albo "zamiast obniżać za mocno grunt obniż dyskryminację". do tego dochodzi pewna rutyna, czasami człowiek przyzwyczaja się do pewnych ustawień sprzętu i nie zauważa, że może coś robić lepiej, nie na każdej miejscówce zmienia się też te ustawienia. w GMP w zasadzie na polach nigdy ustawień nie zmieniałem. w DEUS mam kilka przygotowanych programów i oceniając miejscówkę staram się dobrać ten najlepszy na dany teren, nie bawię się przecież 15 minut w jakieś korygowanie ustawienia.

Waldku, mi się wydaje że nie wszyscy chcą się tą swoją tajemną wiedzą dzielić. Być może jest to obawa przed konkurencją lub inne.