tui napisał(a):
Cheetah nie masz do końca racji (po części tak ale nie do końca), moim zdaniem z tym że zawsze trzeba nastawiać inaczej sprzęt. Myślę że zapisanie 2-3 programów załatwia 80-90% miejscówek (no może mniej ale nie o to chcę się spierać:D).
Nie, ja chyba nie pisałem, że zawsze trzeba kręcić wszystkimi parametrami, ale w praktyce ZAWSZE się coś tam doregulowuje w zależności od okoliczności. Oczywiście, zależnie od sprzętu, w jednym kręci się jedną albo dwiema gałami, w innym zmienia się cały program, a w trzecim zmienia się kilkoma parametrami, w zależności od tego, co się dzieje w terenie.
tui napisał(a):
Chodzi mi o to że są to programy bazy w których przy poszukiwaniu korygujemy 2-3 parametry i dostosowujemy wykrywacz do danych poszukiwań.
Jeśli tak to rozumieć, to tak - tylko, że ci, którzy szukają tych "najlepszych" nie mają tej świadomości, że zawsze czyjeś nastawy odnoszą się do warunków, w których autor nastaw szukał i
które dla niego były najlepsze.
tui napisał(a):
Problemem moim zdaniem są pewne zależności po między odpowiednimi nastawami tak jak np. reaktywacja-wyciszacz
O, trafiłeś w sedno. Zrozumienie, jak dana nastawa wpływa na pracę detektora i jaka jest wzajemna zależność pomiędzy różnymi nastawami.
"Reactivity"...
prymek napisał(a):
kwestia stażu i przeczytania instrukcji ?
Może w odwrotnej kolejności - Przeczytanie ze zrozumieniem instrukcji (i to wielokrotne) a potem doświadczenie... to podstawy sukcesu pracy z każdym sprzętem. Oczywiście plus wiedza teoretyczna o poszukiwaniach i swoim sprzęcie.
Inaczej, co widać po forach, bywają starzy wyjadacze którzy po kilku latach używania swojego sprzętu dowiadują się ze zdziwieniem, że coś robili nie tak i że można jeszcze lepiej... nie wspominając o tych, którzy kupili i zdegustowani, spuszczają sprzęt po krótkim czasie, bo "nie jest taki dobry, jak opisywano go na forach"...
A tak w ogóle, jeśli się mówi o porównywaniu GMP i Deusa (jak każdych innych sprzętów) to podstawą jest podanie ustawień Deusa (programów jest bez liku, a jeszcze jest możliwość gmerania w samych nastawach) oraz rodzaju cewek. Bo o ile w sprzęcie prostym zmieniając dostępne nastawy niewiele można namieszać, to w tym skomplikowanym - bardzo. Przy czym nie wyrokuje czy GMP jes lepszy od Deusa, o d nich obu Bułgary i Turki - po prostu pewne zasady obowiązują - inaczej to tylko takie sobie gadanie jest.