Kilka miesięcy wstecz,robiłem test głębokości dla f75 ltd,w wysuszonej,lekkiej piaskowej ziemi kl.5 Celowo nie ubijałem mocno ziemi,gdyż miało to raczej za symulować sytuację na świeżo obrobionym polu,gdzie gleba jest wzruszona,i mocno napowietrzona,bo w takich warunkach najczęściej szukam tam monetek. Test zrobiłem wyłącznie dla zaspokojenia własnej ciekawości,i nie ma on nikomu,niczego sugerować,ani udowadniać. Pomiary zrobiłem bardzo dokładnie,i jest to graniczny zasięg na dane monetki,jaki mi się udało w tych warunkach uzyskać,przy normalnej szybkości przemiatania cewki. Centymetr więcej ziemi,i zaczynał się sygnał jednostronny na kolor,a tak dodatkowo 2-3cm ziemi więcej- stabilny sygnał na żelazo,12-13 ID cyfrowe. Ustawienia sprzętu takie na jakich zawsze chodzę:
F75Ltd/cewka 11"DD czułość -99 dyskryminacja- 0 disc level -0 notch -1 tryb pracy -BP 2 tony dźwięku
Wyniki:
denar krzyżowy -16cm denar B.Kędzierzawego -15cm szeląg M.Korybuta Wiśniowieckiego-15cm boratynka -15cm 1 grosz 2RP -18cm 2 grosze współczesne -18cm 5 groszy współczesnych -20cm 1 silber groschen -20cm rzymski denarek M.Aureliusza -22cm półtorak -21cm trojak Z.Wazy -21cm
Monety o większej średnicy:
1 grosz S.A.Poniatowski -15cm 3 grosze S.A.Poniatowski -16cm ort bydgoski Z.Wazy -19cm szóstak J.Kazimierza -20cm sesterc rzymski -21cm 5 marek pruskich -26cm
Myślę,że w przypadku zbitej,wilgotnawej gleby,można by po ok.3-5 cm jeszcze dodać. Z fisherem biegam 3 lata,i nie zamierzam już się przesiadać na inny sprzęt,choć były pewne wątpliwości,co właśnie skłoniło mnie do tych pomiarów,i wypróbowaniu dodatkowo dwóch innych wykrywaczy,pozdrawiam :)
|