Sam bylem zdziwiony,ale materiał nie dotykał ziemi,tylko zalegał w grubej warstwie igliwia i liści,zdecydowanie jednak było tam sucho,ponieważ same tam piachy i to stok górki.Na ogół takie fanty trafia się bez materiału,a ten fajny wyszedł i chwała mu za to.Sorry za małe wrrr,ale nie lubię takich malutkich złośliwości,a fanty wrzucam dla pokrzepienia oka,więc jeśli byłyby z ,,szuflady" to bym o tym wspomniał.Pozdrawiam.

Miała być RADośnie , i było :D szkoda tylko ze mnie deszcz pogonił z lasu :(

...po południe na starym młynie

Gratki Jasiu :1 .A te tipsy to Twoje? :666 Pozdrawiam.

I już młynarzowa przechwyciła co dobre :D

żona do złotka się dobrała :luv

Pranie niech poskłada a nie Ci fanty zabiera :-) :-P

Kilka drobiazgów z ostatniej niedzieli

Johny :za pozdrawiam.

Dukatowe pole nie przestaje zaskakiwać:)

pole jak marzenie :1 ...i dzionek na pograniczu zaliczony

Ty zostaw coś dla innych :)

Ten bidon aluminiowy zostawiłem pod drzewem :) ,za mało płacą za alu. ...a ,że karma wraca to na koniec wytargałem z 2m rury miedzianej,którą oczywiście zabrałem

Dla odmiany trochę średniowiecza ...ogólnie to gliniany garnuszek tam był ,ale dwa lata temu się zmył :).Kolega trafił jeszcze rzymka i 4 całe krzyżóweczki,ja miałem trochę mniej szczęścia tym razem .Pozdrowienia dla Dranka i jego ekipy spotkanej na jednym z pól w Wielkopolsce... świat jest jednak mały :1

No tak Johny, na "naszych" terenach ciężko się spotkać, a tu taka niespodzianka. Też mam resztki garnuszka ale ze srebra, a oprócz pospolitych trafień cieszy 12 część talara i medal saksoński. Pozdrawiam Ciebie i Twoich sobotnich druhów.