no i stało się...http://vadimpacajev.com/ke-klepnela-now ... omatyczna/No i stało się… Komisja Europejska w trybie ekspresowym, bez konsultacji, bez zasięgania opinii kogokolwiek przyjęła dzisiaj projekt nowej dyrektywy o broni palnej.
Projekt, który teraz będzie poddany, zapewne także w równie ekspresowym tempie, głosowaniu przez Parlament Europejski podpisany i skierowany do wdrożenia przez kraje członkowskie.
Co zmienia ów projekt dyrektywy ?
Zmian jest sporo, ale najważniejsze to:
dodanie do katalogu zakazanych rodzajów broni do posiadania przez cywili trzech kategorii – broni samopowtarzalnej powstałej w skutek przerobienia broni automatycznej, broni która przypomina wyglądem broń automatyczną, oraz broni należącej do w/w kategorii trwale pozbawionej cech bojowych
wydawanie pozwolenia na posiadanie broni na okres maksymalnie 5 lat
zakaz sprzedaży broni i amunicji przez internet
wymóg trwałego i widocznego oznaczania broni
ostrzejsze zasady sprzedaży i obrotu bronią typu deko czyli trwale pozbawioną cech bojowych
ostrzejsze zasady dla kolekcjonerów broni
ściślejsza wymiana informacji o broni i jej właścicielach, sprzedaży, obrocie itp.
Najważniejsze dla mnie osobiście są dwie pierwsze zmiany, czyli zakaz posiadania broni samopowtarzalnej „przypominającej” bron automatyczną i powstałą wskutek przerobienia jej z automatycznej, oraz wydawanie pozwoleń na max 5 lat.
Punkty te w oryginale brzmią tak:
W artykule 7 dyrektywy dodaja się następujący podpunkt w punkcie 4:
„The maximum limits shall not exceed five years. The authorisation may be renewed if the conditions on the basis of which it was granted are still fulfilled.”
Obecnie art. 7 pkt 4 dyrektywy brzmi następująco:
„4. Państwa członkowskie mogą rozważyć wydanie osobom, które spełniają wymogi konieczne do wydania
pozwolenia na broń palną, wieloletniego zezwolenia na nabywanie i posiadanie wszelkiej broni wymagającej
pozwolenia, bez uszczerbku dla:
a) obowiązku informowania właściwych organów
o transferach;
b) okresowej weryfikacji spełniania przez te osoby
wymogów; oraz
c) maksymalnych limitów posiadanej broni przewidzianych
w prawie krajowym.”
Oraz
W Annexie I do Dyrektywy 91/477/EC part II zmienia się następująco:
(a) point A is amended as follows:
(i) in Category A, the following points are added:
‘6. Automatic firearms which have been converted into semiautomatic
firearms;
7. Semi-automatic firearms for civilian use which resemble weapons
with automatic mechanisms
8. Firearms under points 1 to 7 after having been deactivated’;
(ii) in category B, point 7 is deleted.
(iii) In Category C, the following points are added:
‘5. Alarm and signal weapons, salute and acoustic weapons as well as
replicas;
6. Firearms under category B and points 1 to 5 of category C, after
having been deactivated’.
(b) in point B, the following text is deleted.”
Co to wszystko oznacza?
A no to że po pierwsze wydawane do tej pory pozwolenia na broń ważne bezterminowo będą wydawane na okres do 5 lat i trzeba je będzie ponownie wyrabiać, jeśli będzie się spełniać warunki na jakich zostało wydane pierwotnie. Do tego oczywiście trzeba będzie znowu ponieść wszelkie koszty z tym związane.
Zakazane zostanie posiadanie wszelkich karabinów i pistoletów samopowtarzalnych które „przypominają” broń automatyczną lub powstały w skutek przerobienia takiej czyli pozbawionych możłiwości strzelania ogniem ciągłym. W dodatku nakazuje się zniszczenie wszelkiej takiej broni. Tak więc do pieców hutniczych trafią przede wszystkim wszelkie wykorzystywane w sporcie karabinki typu AR, AK czy popularne „cześki”. Ponadto wszelkie RAK-i, PeeMy UZI, Skorpiony i inne powstałe w skutek TRWAŁEGO wykastrowania z możliwości strzelania ogniem ciągłym.
ALE! określenie to jest na tyle nie precyzyjne, że wszystko może przypominać broń automatyczną.
Czyż taki Glock 17/19/tysiąc pińcet nie przypomina w pełni automatycznego Glocka 18 ? Toć są identyczne ! A więc ban na Glocki.
Ale zaraz zaraz , czy dla kogoś, kto jak owi Urzędnicy Unijni jest kompletnym lajkonikiem, taki Walther P99, CZ 75 , Jericho 941, P-83 (wymieniać dalej ?) nie przypomina tego przed chwileczką zbanowanego Glocka? Toć jest „taki czarny” i „krótki” i śmiertelnie niebezpieczny…
Jaki jest sens tych zmian ? Do prawdy nie jestem w stanie pojąć…
Broń palna którą posiadam służy mi tylko i wyłącznie do spełniania swoich pasji sportowych. Nie zamierzam się przed niczym, ani nikim bronić, tym bardziej moim karabinem… Nie uważam, abym w Polsce czy w Unii Europejskiej potrzebował broni do ochrony osobistej. Jeśli bym takiej potrzebował, wystąpił bym o takie pozwolenie. Broń lubię, lubię strzelać, rywalizować, cieszyć się z każdego osiągniętego wyniku. Boli mnie to, że chce mi się zabrać możliwość przyjemnego spędzania czasu na strzelnicy sportowej, tylko dlatego, że jakiś tępy urzędnik stwierdził, że jak jej zakaże to przestępca jej mieć nie będzie…
Nie lepiej zakazać ataków terrorystycznych ? Skutek będzie dużo lepszy, przecież jak nie będzie wolno się wysadzać w powietrze to nikt tego nie zrobi!
Taka jest logika tych przepisów!
Niestety zmiany zapewne przejdą, polski rząd, pod obecną kuratelą klepnie to z radością, już przebierają nóżkami aby rozbroić społeczeństwo…
I na końcu małe wyjaśnienie, gdyż jak czytam w internecie komentarze po tym co się stało to ręce mi opadają z powodu poziomu umysłowego niektórych komentujących. Co gorsza wielu z nich posiada broń palną…
Jak czytam debilne komentarze o potrzebie obrony przed chordami zalewającego nas Islamu to ręce mi opadają. Większość z tych którzy to piszą Muzułmanina widziało tylko w telewizji i na tym pozostaną…
Ja osobiście bardziej boję katolickiej większości w naszym dziwnym kraju. Wszyscy znani mi mordercy z ostatnich kilkudziesięciu lat, także wielokrotni, skazani przez polskie sądy byli katolikami. Wszyscy, którzy mnie kiedykolwiek w życiu okradli, chcieli pobić, wyskakiwali do mnie z „tulipanem” byli katolikami…
Zdzisław Marchwicki, Paweł Tuchlin, Mariusz Trynkiewicz a także wielu innych brutalnych, masowych morderców którzy niedługo wyjdą na wolność bo zamieniono im karę śmierci na 25 lat, to byli / są katolicy. Ich się boję.
Wyznawców Islamu JAK NA RAZIE się nie boję, znam ich kilku, wszyscy ciężko pracują w Polsce na swój codzienny kawałek chleba. Są lekarzami, przedsiębiorcami, jeden nawet prowadzi warzywniak, a po godzinach był do niedawna Immamem meczetu.
Chciałbym, żeby każdy Polak tak ciężko zapieprzał na swoje życie, będąc niemal codziennie szykanowanym, obrażanym, wyzywanym czy opluwanym. Na ulicy, publicznie w katolickim , miłującym bliźniego kraju. AMEN.