GROSSVS napisał(a):
prezes-ura napisał(a):
Taka jest prawda. To jest Polski kraj. A pana "konserwy" i "archeologa" nikt sprawdzać :cop nie będzie, bo to jest "uczciwy" człowiek i ma pozwolenie na wykopki :666 ...
Wicie co czytam i własnym oczom nie wierzę. Byliście choć raz na wykopkach z archeologami? Wiecie jak to się odbywa? Nie znacie ludzi, a ich oceniacie. Znam wielu archeologów i nie znam takiego , który by tak zrobił. Pewnie, ze są jakieś wyjątki ale nie róbcie z tego reguły. :roll:
Badania ratunkowe w jednej z miejscowości pod Koninem, gdzie ma powstać odkrywka węgla brunatnego. Odkryto dużą osadę wielokulturową. Z jednego wykopów sypią się "złote monety z dużymi głowami" (słowa miejscowego od łopaty; zapewne aureusy). Monety trafiają do kieszeni archeo, a miejscowi od łopaty dostają do podpisania kwit, że zachowają dla siebie informacje o tym, co wychodzi w czasie prac.
Kwit podpisali, ale pod sklepem żaden kwit nie ma mocy :D
Sam współpracuję od dawna z archeo i nie mam zamiaru uogólniać. Ale skala patologii w ich środowisku jest co najmniej taka sama jak w naszym. I oni mają tego świadomość.