Coś tam dzisiaj w wiadomościach było o najświeższych rewelacjach i załapałem się na końcówkę wypowiedzi "mylić się jest rzeczą ludzką" i że ktoś sobie zakpił z czegoś,kogoś :D

Niby odkrywcy - czyli p. Koper i p. Richter mają kopać temat na wiosnę , ale znając życie jakaś firma z Niemiec kupi wcześniej ten teren by uruchomić produkcję plastykowych rurek niezbędnych do działania ważnych urządzeń sejsmiczych..

:1

Będą kopać! Miasto daje zielone światło
Jeżeli będzie bezpiecznie, nie widzimy żadnego problemu. Gmina Wałbrzych pozytywnie opiniuje prośbę odkrywców pociągu o rozpoczęcie prac ziemnych.

Rzecznik ratusza Arkadiusz Grudzień mówi, że taką prośbę otrzymali od kolei, która jest właścicielem terenu przy słynnym już 65. kilometrze:


Ekipa, która twierdzi, że pociąg jest tam ukryty sama sfinansuje cała operację. Chcą wykonać co najmniej trzy wykopy kontrolne. Prace mogą ruszyć na przełomie lutego i marca.

Formalnie zgoda na rozpoczęcie prac w tym miejscu będzie należała do spółki Polskie Linie Kolejowe. Jednak jak ustaliliśmy, pozytywna opinia gminy w tym zakresie będzie niemal przesądzająca. Ekipa Piotra Kopra i Andreasa Richtera będzie składała się ze specjalistów, m.in. z zakresu prac budowlanych oraz infrastruktury kolejowej. Na działce przy 65, kilometrze będą chcieli wykonać trzy wykopy kontrolne, także przy użyciu ciężkiego sprzętu. Prace sfinansują ze środków własnych oraz od sponsorów.


O tym, że "odkrywcy" zamierzają kopać - pisaliśmy już w grudniu ubiegłego roku. Mieli już gotowy plan prac i zespół ludzi, zapowiadali też już wtedy, że złożą wniosek o pozwolenie. Miasto zapowiadało natomiast, że nie będzie blokować tych prac.
http://www.radiowroclaw.pl/articles/vie ... -POSLUCHAJ

I zaczynają odwierty . W piątek pojawił się sprzęt na miejscu poszukiwań. :D

Nic nie zaczynają,ci co wiercą to kładą światłowód.

A co mają powiedzieć :luv za chwile zacznie się tam planowany od kilku dziesięciu lat remont torowiska :666

stiwen, wiesz że mam najlepsze informacje

Wiem Grzechu i nie zamierzam tego w żaden sposób negować! niemniej jednak to trochę dziwne że nagle zaczęły się tam jakieś prace zupełnie nie związane z ,pociągiem,
Pozdrawiam :1

Stiwen - może nie dziwne. Co by tylko się nie okazało , że poprowadzono przez ten teren światłowody do placówki PAN w Książu i w związku z możliwością zakłócenia badań sejsmicznych kopanie złotego pociągu zostanie wstrzymane

Gdyby tak na mapce z postu Zdzicha z 27 strony połączyć linią punkty 1 2 i 3 z zamkiem Książ zrobić analizę topograficzną tego terenu (mapy przedwojenne do współczesnych włącznie) to można zauważyć wie podziemne linie kolejowe ( tj. wjazd do Książa od strony Wrocławia i Wałbrzycha) a pomiędzy tymi liniami widać podziemny dworzec kolejowy prawie z całą i to potężną podziemną infrastrukturą. Przeanalizujcie dostępne w " necie" mapy i przyrównajcie ze spisywanymi od kilkudziesięciu lat zeznaniami świadków bezpośrednich , posrednich itp. informacjami

Witam
Na razie jest wielkie rozczarowanie i chyba tak zostanie, najnowsze doniesienia z poszukiwań mitycznego pociągu :ang

- http://fakty.interia.pl/dolnoslaskie/ne ... Id,2153465

http://fakty.interia.pl/dolnoslaskie/ne%20...%20Id,2153465

...to jak w końcu, mieli szukać złotego, czy żelaznego pociągu :que

Jak już w sprawe zaangażowali się profesorowie i doktorzy to cała sprawa jest pozamiatana.Podjęcie poszukiwań to zbyt duże ryzyko dla autorytetu tych panów. Dlaczego? Ano dlatego że gdyby pociąg odkryto to okazało by się że ci panowie to kompletni indolenci lub sabotażyści interesów -- oczywiście nie naszych.
Tak to widzę . A wystarczyło by zaangażować kilku speców od biedaszybów. Dać im kilofy, łopaty, wiaderka ,liny i dwa kubiki drewna i za tydzień okazało by się czarno na białym czy pociąg lub tunel jest czy też go nie ma