Prezydent Łukaszenka podpisał 14 grudnia dekret, który praktycznie stawia poza prawem wszystkich poszukiwaczy.
Więc u sąsiadów ostrożnie.
http://www.ctv.by/novosti-minska-i-mins ... bshchestve
We wrześniu pisano, że funkcjonariusze służb wydzwaniają do poszukiwaczy celem potwierdzenia miejsca zamieszkania.
http://belsat.eu/ru/news/vseh-chernyh-k ... -na-uchet/

Teraz zamiast krzyczeć o "białoruskich standardach" w Polsce to Białorusini będą mogli krzyczeć o "polskich standardach" na Białorusi :D

Rosja i Ukraina mają najbardziej restrykcyjne przepisy dot. poszukiwań z wykrywaczem oraz jazdy po alkoholu w Europie. Jak to działa w praktyce każdy wie :)

Lipek, ja z nowym rokiem życzę wszystkim żeby w Polsce było tak jak w Rosji, oczywiście tylko pod względem szukania i picia. Ja przez 10 minut nie dawałem rady dogadać się z gościem prowadzącym muzeum, na pytanie o pozwolenie na szukanie przewracał oczami i powtarzał ze nie rozumie o co mi chodzi. Chcesz szukać, to szukasz, nikt sie nie czepia. Co do picia, to proponuje zrobić eksperyment - zrobienie flaszki przed wjazdem na Kreml i przed naszym pałacem prezydenckim albo przed Belwederem. Obstawiam, że przed Belwederem to nawet nie da rady odkręcić flaszki.

Tam wcześniej też nie można było legalnie kopać.

Pod Belwederem ? :D