zgłosiłem temat do allegro tym razem zadziałali natychmiast
http://allegro.pl/listing/user/listing. ... id=4975530

:1
Mam nadzieje że zdążyli poinformować kupującego żeby nie wpłacał pieniędzy na konto .
Chyba teraz nikt nie powinien mieć wątpliwości że temat jest jak najbardziej słuszny.

cieszę się że wątek został podwieszony
dobra robota panowie :za

Ja to nie rozumiem jak w dzisiejszych czasach nie można szybko namierzyć takiego delikwenta ? :evil:

Przecież on wystawia kilka aukcji w tygodniu :evil:

Ludzie sami czasami proszą się o kłopoty. Opowiem o swoim przypadku z przed dwóch dni. Wystawiłem na olx monetę na sprzedaż - cena wiadomo nie za mała nie za duża - normalnie kosztuje w przedziale 1300-1400zł - ja ją wystawiłem za 1200zł, zależało mi na szybkiej sprzedaży tej monety - zainteresowanie po ilości wejść takie sobie... Dostałem info od gościa z Warszawy, który zaproponował mi od ręki 1100zł + koszty listu wartościowego. Po namyśle zaakceptowałem jego ofertę, koleś pisze żebym wysłał mu dane do przelewu i doliczył koszty wysyłki, to zrobi przelew :o . Zdziwiło mnie to trochę i piszę mu, że najlepiej jak mu to wyślę za zaliczeniem pocztowym - płatne przy odbiorze... Koleś jednak uparcie chce te dane... Wysłałem mu dane, myśląc że to na pewno jakaś ściema z jego strony, więc nie wykasowałem ogłoszenia, bo myślałem że nic z tego nie będzie. Na drugi dzień szczenna mi opadła, bo mój bank zaksięgował tą kasę! Prosto po robocie podjechałem na pocztę, wysłałem monetę listem wartościowym, zeskanowałem dowód nadania przesyłki i kolesiowi go wysłałem. Koleś jak gdyby nic podziękował... Ten przypadek ukazuje jedno - ludzie nie dbają o bezpieczeństwo swoich zakupów w sieci, są łatwowierni. Co innego na aukcji typu allegro, ale tutaj było zwykłe ogłoszenie.
Można przecież zabezpieczyć się żądając wysłania przesyłki z płatnością przy odbiorze - w przypadku droższych przedmiotów z opcją sprawdzenia w obecności kuriera - jeśli delikwent nie akceptuje takiej formy wysyłki, należy go omijać szerokim łukiem - to absolutna podstawa jakichkolwiek zakupów w sieci - żadne przedpłaty!!!

żeby kogos znaleźć to trzeba jeszcze chcieć to zrobić a mam tylko jedną nadzieje że kiedyś wpadnie ci...l i więcej tego nie zrobi po ip mogą go namierzyć przecież na allegro wystawiał i olx gdyby chcieli tylko to by go złapali

Ja jakiś czas temu kupiłem wykrywacz na OLX którego nigdy nie widziałem i nie zobaczę. Kasę przelałem ,gościa namierzyli po dwóch miesiącach. Oszustem okazała się osoba z bardzo wielkimi długami, więc moja kasa krótko i na temat poszła w siną dal. http://www.darmoweogloszenia.pl/oglosze ... &id=296172. P.Artur. Życie uczy.

Mylisz się kolego. Nie zawsze da się namierzyć po IP i on doskonale wie o tym. Nie jest pierwszym lepszym oszustem. I zna zapewne dużo trików i wie na co uważać.

ktoś usunął mój poprzedni wpis...

niestety ,ale jeżeli doszło do domniemania przestępstwa , w którym użyto narzędzia jakim jest komputer osobisty zwany dalej pc , wystarczy ip (jeśli nie jest to kawiarenka internetowa tudzież inny zakład usługowy , handlowy itd.), tzw. po sznurku do celu. dziś w internecie nikt nie może czuć się bezkarny...

sprawa musi się po prostu zająć odpowiedni pracownik msw i a oskarżyciele się znajdą szybko

Nie do końca tak jest. Niektórzy usługodawcy mają zmienne IP poza tym najczęściej dodaje zdjęcia z telefonu. Kupujesz kartę za 5 zł, uruchamiasz internet i już. Kto Cię namierzy po IP? Wsadzasz do telefonu lub laptopa i już.

czyt ze zrozumieniem :0

jeśli nie użył ostatniej szarej komórki i zrobił to z pc to nie problem go "namierzyć"

" w którym użyto narzędzia jakim jest komputer osobisty zwany dalej pc"

Działa już chyba z półtora roku. Myślisz ze jest tak mało inteligentny i Policja nie próbowała go namierzyć? :lol:

OLX pierwotnie powstało po to, żeby dać ogłoszenie i nawiązać kontakt ze sprzedawcą a potem się z nim spotkać w celu finalizacji. W innym przypadku może się to źle skończyć. Zwlaszcza jak pazerna zaślepiona jednostka myśli, że jest super zaradna, oszczędna i szuka nie wiadomo jakiej okazji. Wtedy chciwość odbiera resztki rozumu a pole do popisu zyskują właśnie oszuści tego pokroju, drobne złodziejaszki od których nic się nie odzyska bo niczego nie mają.

A ludzie nawet dość wysoko postawieni potrafią być naiwni jak dziecko. Sam pamiętam jak kolega szukał telefonu. Chciał kupić jakiś wysoki model w super cenie. Oczywiście na OLX wyszukał odpowiednie ogłoszenie. Kontakt ze sprzedawcą był dość dobry ale ten jak zwykle nie chciał się zgodzić na wysyłke za pobraniem:). Długo debatowali i w końcu dobili targu na nastepujących warunkach: połowa kasy z góry, druga połowa jak towar przyjdzie pocztą. Nie potrafię pojąć jak człowiek na stanowisku, wykształcony, mógł wtedy myśleć jaki to jest sprytny i przebiegły. Paczka oczywiście przyszła po paru dniach. Zawartość była do przewidzenia a może nawet nie:). W każdym razie od razu skojażyła mi się z naszym hobby:). Mianowicie pudełeczko było wypełnione po brzegi ziemią... Kontakt z gościem oczywiście dziwnie się urwał. Zaraz oczywiście poszło zawiadomienie na policję. Mimo znajomości w policji gó..o za przeproszeniem to wszystko dało... Koleś był gołodupcem bez niczego, czyli tym czego się można było spodziewać po obranym przez niego sposobie na życie...

I tak jedynym pewnym zabezpieczeniem jest rozpakowanie paczki w obecności kuriera. A i tak zdani jesteśmy na uczciwość sprzedawcy bo nigdy nie wiadomo czy sprzęt nie ma wad ukrytych, których w obecności kuriera nie jesteśmy w stanie stwierdzić.

Olx do tej pory jest serwisem ogłoszeń lokalnych. Czyli znajdujesz coś w swojej okolicy, jedziesz i kupujesz. Ale czasem da się tam trafić na okazję i dobrze kupić. Sam się o tym przekonałem wiele razy. Nie ma co rozprawiać. Zawszę będą ludzie którzy będą mieli większe zaufanie do innych ludzi i przez to będą bardziej narażeni na porażkę. Pozostaje jedynie wklejać oszustów i przestrzegać przed nimi. Żeby jak najwięcej osób zobaczyło jak najwięcej sposobów naciągactwa.

Witam , oczywiście wątek pożyteczny i bardzo edukujący w dzisiejszej dobie zakupów przez internet . Pamiętam kilka lat temu facet otworzył sklep internetowy ze sprzętem elektronicznym . Ceny miał tak atrakcyjne że głowa mała . I oczywiście wszystko wysyłał zgodnie z umową . Rzesza zadowolonych klientów urosła błyskawicznie. Ale wszystko do czasu :( Nadchodziły Święta Bożego Narodzenia wiadomo szał zakupów. I w tym czasie odbił sobie wszystko z nawiązką . Sprzedał bardzo dużo wirtualnego sprzętu i się zmył . Pamiętam że najlepiej poszły aparaty fotograficzne . Mam konto na ale... już od wielu lat . Często coś sprzedam często coś kupię . Faktycznie czasami widzę taką beztroskę u ludzi że aż nie wiem co o tym myśleć :ups: Poprzednie moje dwa wykrywacze sprzedałem tu na Naszym forum bez najmniejszego problemu . Kwestia tylko z rozsądkiem się ugadać . Jak mam wątpliwości to szukam w mojej okolicy i odbiór osobisty . Jak sprzedaję to idę na rękę kupującemu bo wiem że ten ktoś nie walnie w kosmos np. 1000 zł i będzie czekał na cegłę w paczce . A co do wykrywaczy z tytułu wątku to nie wyobrażam sobie przelewu z mojej strony i czekanie na paczkę . Rozwagi :za