Witam.Macie Panowie jakieś ciekawe wspomnienia z poszukiwań na terenie woj. Łódzkiego ?Interesują mnie szczególnie spotkania z tak zwanymi stróżami prawa ...Słyszałem że co chodzi o poszukiwania z wykrywaczem to sam sobie szkodzi kto szuka w Łodzi...Pozdrawiam i proszę o wypowiedzi

Poszukaj w necie ostatnio trochę tego było zatrzymań i wjazdów na chatę

Rozmawiałem na jesieni z miejscowym z łodzi. Spotkał nas na polu i po krótkim zapoznaniu zaczął tłumaczyć że tak jest jak plotka niesie. Trzeba uważać A jak podjadą to robić z siebie głupka ze nic się nie znalazło. Więc mówiąc szczerze to wolę już sobie w okolicach Warszawy szukać i mieć spokój.