W ogóle porównywanie detektorów to tak na prawdę jest dopiero absurd. Tak, jak nie ma większego sensu porównywanie samochodów pod względem szybkości jazdy, tak jeszcze mniejszy sens jest w porównywaniu detektorów pod względem głębokości. I zawsze będę to powtarzał.

Liczy się tylko i wyłącznie skuteczność detektora, a ta jest niestety, w POTĘŻNY sposób współzależna od operatora. Nie wspominając o podstawowym aspekcie poszukiwań - SZCZĘŚCIU.

Wracając do Optimy - ona rzeczywiście nie jest jakimś demonem głębokości z bardzo prostego, podstawowego powodu. Ma fabrycznie ograniczoną czułość, tak by nie dawała za dużo (lub w ogóle) wzbudzeń, a może i z jakichś innych powodów. Możliwe, że to popłuczyny po cewce DD23, z którą Optima to nic szczególnego, zaś to dla CC23 czy DD29 czułość mogła by być spokojnie odblokowana, dodając te pojedyncze centymetry. W końcu tryb expert mógłby być.

Drugi powód to 'szybki' filtr, ale tu już zadziałano w Jupiterze, może i polska wersja go dostanie - wtedy to już nie byłaby mowa o Deusie, ale o F75 LTD ...

I taka jedna mała ciekawostka - ostatnio ziemia była skuta lodem i szkoda się było męczyć, to mając chwilę czasu i chęci, tudzież kawałek tektury, zrobiłem 'na szybko' wykreślenie charakterystyk sond, które posiadam. Dodatkowo, popatrzyłem na zmianę zależność czułości rzeczywistej od ustawienia czułości na detektorze - to zrobiłem akurat dla DD29, aż zbrakło mi tektury... ;)

Porównanie sond było dla czułości 37. Dlaczego akurat na tej - bo miałem trochę za mały kawałek tektury... ;)

Pomiary w powietrzu, wyszło w miarę zgodnie z teorią.

Zapomniałem napisać - ten malunek jest głównie dla tych, co zapominają o odpowiedniej szerokości 'zakładek'... także dla sond DD... ;)

Optima jest wystarczająco głęboka :1 Osobiście z tym wykrywaczem mam przechodzone ponad 2 tysiące godzin przez dwa i pół roku / nie ma tu pomyłki :h / i stwierdzam, że dla wprawnego operatora, głębokości rzędu 25 cm a nawet ciut głębiej, dla niedużych sreberek są jak najbardziej osiągalne.
Oczywiście nie są to jednoznaczne, powtarzalne, w zakresie od-do sygnały, ale są - tylko trzeba umieć je zinterpretować.
Przeciwników Optimy proszę o podanie jakie jest ich doświadczenie w chodzeniu z tym wykrywaczem. Pozdrawiam Walbor62.

Zastanawiam się nad taką podpórką do swojej Optimy. Czy któryś z kolegów używał jej w terenie i może napisać parę słów jak się spisuje?

http://olx.pl/oferta/wykrywacz-rutus-po ... a53e568207

Kolego massa Ty tak poważnie? Lepiej kup sobie dobry czteropak na wypad.

Jeśli ta ławka pod spodem wchodzi w skład podpórki, to za dwie dychy się opłaca... :D

Bardzo przydatna rzecz przy wymianie koszyczka. :ups: Czego to ludzie nie wymyślą.

W porównaniu do zachwalanej na forum Rutusa podpórki z rurek pcv ta jest bardzo fajna. Dodatkowe wyważenie i ochrona idealna dla osób, które kładą wykrywacz na ziemi :)

Ja swoją zawsze opieram o Fiskarsa.

A swoją opieram na polu o saperkę (trzyma się jakoś zwykle...), a w lesie o drzewo (i prawie zawsze ześlizguje się...).

Podstawka wygląda zupełnie w porządku - dla mnie, gdyby miała wygięcie po środku do opierania o drzewo - byłaby jak agrafka - po prostu ideał.

A ja opieram o ziemię i zawsze staram sie aby nie pobrudzic i nigdy mi się to nie udaje. Dlatego kupiłem sobie pokrowce. Wątpię aby druciana oslonka ochronila sprzet zwłaszcza na oranych polach.

Ona nie jest od ochrony, a po to, żeby się sprzęt nie przewracał. Moja Optima niestety wala się po ziemi i wraca często tak umorusana jak moje buty... ;) Ale i jedno, i drugie, doprowadzam jakoś co jakiś czas do porządku... ;)

A wracając już do samej Optimy w większosci przypadków jakie macie maskowanie na śmietniku i na w miarę czystym poletku?

A, różnie jakoś tak - ja mam zwykle '0', a jak zaczyna za bardzo popiskiwać to podciągam czasami do 2...3. Przy czym, powiedziałbym, że u mnie to bardziej zależy od warunków ogólnych niż od stanu realnego zaśmiecenia.