z żelastwa proponuje takie kute średnioweicznie a nie dzisiejsze chińskie stopy metali

Moim zdaniem będzie przybywać coraz więcej na polach właśnie chińskiej jak to nazywasz stali... Taka z okresu PRL chyba wystarczy ;)

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

Witam.
Nie ma co popadać w skrajność. Warunki mają być "zbliżone" do istniejących w terenie. Saku podjął się zrobienia pola testowego naszpikowanego różnymi fantami najczęściej kopanymi a także, do których najczęściej odwołują się kopacze a także sprzedawcy - i bardzo dobrze. Jednak pole testowe nie może być totalnie trudne dla wykrywaczy z wyimaginowanymi przeszkodami terenowymi (bo w bardzo trudnym terenie wyciągnięcie fanta zawiera jeszcze dużą dozę tzw. farta), musi spełniać warunki "normalności" i być wypadkową wszelkich terenów w całej RP. Więc nie ma co za bardzo wydziwiać.
Na YT jakaś francuska firma sprzedająca piszczałki testuje je w skrzyni wypełnionej piachem i też jest dobrze (można z grubsza porównać jak sobie radzą poszczególne modele).
Pozdrawiam
Kopi

Ta skrzynia też nie do końca jest miarodajna. Bo wystarczy, że zmieni się wilgotność ziemi w skrzyni i już osiągi mogą znacznie się różnić - w pomieszczeniu nie trudno wysuszyć na pieprz taką skrzynię - podobnie jak ziemię w doniczce. Więc sprzedawca ma wpływ na ostateczne wyniki - a biorąc pod uwagę zalegające sterty pudełek jednego z producentów, to możemy domyśleć się, jaki sprzęt tam przoduje :)
Co innego warunki terenowe - wiadomo, te warunki nie są w 100% identyczne w pewnym okresie czasu, jednak wilgotność gleby szczególnie w głębszych jej obszarach tak bardzo nie jest podatna na krótkotrwałe zmienne warunki pogodowe.

Najlepsze warunki do zweryfikowania sprzętu to przedgórze sudeckie i Sudety,tylko kilka sprzętów dało tu rade jakie miałem,nazw nie wymienię bo wiadomo co zaraz by się zaczęło :D :666

Tur, no proszę Cię?! Najlepsze dla sprzętów, które miałeś!
A Co z tymi , których nie posiadałeś(asz)? :P


Jestem ciekawy tego pola. Najbardziej głębokości wykrywania hełmów.
Tu mam też pytanie do znalazców.
Jaki sygnał daje hełm? I niech was nie ciśnie teraz, dźwiękowo się wypowiadać ;)

To potwierdza jedynie to, że nie ma sprzętów uniwersalnych szczególnie w każdych warunkach. Tak jak nie ma cewki uniwersalnej - to błędnie powielany mit. Są jednak producenci, którzy oferują całą gamę cewek - nawet dedykowane specjalnie na tak trudne tereny o których pisał kolega. I przy doborze wykrywacza należy koniecznie na to zawracać uwagę.

Fajny pomysł, dorzuć jeszcze kilka polmosów :)

Panowie, zacznijmy od tego, do czego de facto pole testowe służy.

Pole testowe nie powie nam o wykrywaczu nic więcej niż o jego zasięgach, stabilności i separacji w określonych warunkach. Nie powie nam nic o faktycznej wydajności detektora, o jego reakcjach na nietypowe sygnały, zmieniający się grunt. Nie powie nam też nic o tak ważnych aspektach pracy z wykrywaczem jak komfort użytkowania, ergonomia. Testy mają służyć jedynie wizualizacji teoretycznych możliwości detektora, które nijak mają się do jego faktycznej wydajności.

Innymi słowy, pole testowe może potwierdzić lub zanegować, że detektor spełnia szereg cech detekcyjnych, które są istotne dla jakości pracy w terenie. Pole nie może być wyznacznikiem skuteczności detektora jako takiej - to pokazać może jedynie wielogodzinna praca w zróżnicowanych warunkach.

Rozumiejąc to, kwestia tego, jakie ma być pole testowe jest jasna. Saku będzie badał maksymalne zasięgi (stąd np. boratynki na stopniowanej głębokości), ja dla przykładu założyłem na swoim polu testowym, że powyżej 30cm nie będę miał żadnej monety, bo jeżeli detektor podejmie przeciętnej wielkości i jakości sreberko z tej głębokości przy dobrej jakości sygnału, to mnie to wystarcza i nie interesuje, że wykrywacz A zrobiłby to z 31, a B z 32. Dlaczego? Bo prymat zasięgu nad wszystkim innym to mit i cena, jaką niektóre detektory płacą za 10% większe pokrycie gruntu jest zbyt wysoka (stabilność, precyzja detekcji i reakcja na przedmiot).

Mam tylko nadzieje ze kolega Saku nie tylko będzie tam testował wykrywacze które sprzedaje :D i wpuści kolegów z innym sprzętem :) W tedy będzie pluralistycznie i obiektywnie :1

Byle nieodpłatnie i bez zasady "złap i wypuść". ;)

Witam.
A wg. mnie pole testowe to bardzo przydatna rzecz. Nie mówię już o porównaniu zasięgów w glebie w porównywalnych jak nie identycznych warunkach różnych piszczałek (można zweryfikować np. opisy sprzedawców) oczywiście przy ich prawidłowych nastawach. Można sprawdzić jak pokazuje ID - np po wyżej jakiej głębokości zaczyna pokazywać głupoty i przekłamuje. Można sprawdzić, na ile inna cewka zwiększa skuteczność wykrywacza i czy jest sens jej zakupu. Oczywiście pole testowe nie zweryfikuje ergonomii sprzętu, poboru prądu itd. ale przecież nie o to w tym chodzi.
Pozdrawiam
Kopi

PS
Na poletku testowym Prymka już widać jak to jest z niektórymi sprzętami a nie sądzę, że Prymek stosuje triki z YT jak filmik, gdzie XP ADX150 jest lepszy od XP Deus.

O tym piszę - można sprawdzić w warunkach wzorcowych określone cechy i różnice między cewkami. To rzecz przydatna, ale poważnym błędem jest kategoryzowanie sprzętów ze względu na ich wyniki z pola testowego. A to uprawiane jest w sieci z wielką pasją i kolega prymek jest raczej pozytywnym wyjątkiem od reguły w tej materii na YT.

Kolego zawsze tak było, przez moje poprzednie pole przewinęło się wiele różnych detektorów. Zawsze gdy ktoś się do mnie wybiera to przypominam by wziął swój obecny wykrywacz.

Co do zasadności pola to uważam że da więcej odpowiedzi niż znaków zapytania i każdy ma na nim równe szanse. Ważne by przeprowadzić czytelne testy, pokazać dokładne nastawy i by testujący byli w miarę doświadczeni.

Świetny pomysł :1 Czekam na recenzję i rzetelne porównania konkretnych modeli detektorów i trzymam kciuki za ten projekt :) Pozdrawiam