A ja gdybym spacerując z pieskiem o taką się potknął,to bym podniósł i oddał muzeum w Zielonej Górze :)

Ty Zdzicho jesteś przestępca i paser, więc nie mydl tu organom ścigania oczu takimi deklaracjami :cop ;)

Ładnie to tak kablować na kolegę z forum?Czego byś nie robił i tak spotkamy się w jednej celi :za
Wymienimy doświadczenia z konserwacji :hahaha

Weź kilka kolców akacji - w razie czego wydłubiemy zaprawę spomiędzy cegieł i pryśniemy :1 :zdr

Jasne. Jak w ramach tzw. aresztu wydobywczego posadzą Was z jakąś niewybredną recydywą, wygłodniałą seksualnie , to będziecie mieli kolce... ale wcale nie akacjowe. B+

Bez Was koledzy to forum byłoby nudne :rotfl

Co niektórzy szybko osądzili sprzedającego, a w linku wyraźnie pisze, kto zawiadomił i nagłośnił sprawę.
Pewnie jak by nie zainterweniował, nikt by się o sprawie nie dowiedział.
Teraz będzie miał ciepło....za uczciwość. Nie każdy jest wielkim znawcą w każdej dziedzinie, przecież mógł nie wiedzieć ( tak nawet i piszą) co posiada.
U każdego walają się plomby z pola ( no może nie u Zdzicha, bo nie kopie :666 ) ilu z Was przykłada do nich wagę? jest tylko kilka osób co zbiera, takie okazy być może mam ja, Ty czy potencjalny Kowalski i nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Już widzę jak wszyscy szturmują z ołowiem do archeo.
Kupujący prawdopodobnie wiedział co kupuje, i to ta osoba powinna to zgłosić. Ja bym za to nawet 1,5 zł nie zapłacił, bo mnie plomby nie kręcą ,jak i za pewne sprzedającego.
Oczywiście takie rzeczy powinny trafiać do muzeum, ale oddając je świadomie.
Teraz ide przeglądać wiadro z plombami.
Przyjdzie jeszcze taki czas, że tylko fenisie będziemy oglądać i to te cynkowe.....

A ja z nieco innej beczki: ciekawe jak to się stało, że "służby" nie zareagowały o wiele wcześniej, nie uprzedziły i nie kupiły pierwsze za te marne 150 zł tego cennego zabytku, blokując aukcję dla innych użytkowników alle...? :lol: - Czy może dlatego, że teraz upiekli dwie pieczenie na jednym ogniu? :ups:

Dziennikarski bełkot.Raz piszą,że sprzedawcę namierzyli :cop ,a teraz:"Sprzedający natomiast gdy zorientował się, że na internetową aukcję wystawił archeologiczny zabytek, od razu powiadomił policjantów z Podlasia. Dzięki temu uniknął odpowiedzialności karnej." cyt.za: http://forsal.pl/artykuly/922668,papies ... 50-zl.html
Ciekawe co z kupującą,bo jako" boratynkowy paser"jestem ciekawy :666

...skąd macie takie informacje, że pieczęć została znaleziona, wykopana, taka informacja nie była podana, przecież można być właścicielem takiego zabytku i nie wiedzieć co się posiada, a działania policji, bez wstępnego ustalenia prawa własności pieczęci, to jakieś, delikatnie mówiąc, nieporozumienie.

...a w przypadku, gdy wiemy co posiadamy i zdajemy sobie sprawę, że zabytek jest ważny dla naszego dziedzictwa, można wystąpić do WKZ o wpis naszego zabytku do rejestru zabytków:
USTAWA z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami

...po takim wpisie do rejestru zabytków, czy nawet odmowie wpisu, posiadany przez nas zabytek jest „zalegalizowany”, jako prywatna własność przez WKZ.

http://www.poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=9&t=118992

Prawda jest taka, że większość z nas nie ma wykształcenia historycznego, nie posiada elementarnej wiedzy archeologicznej, dotyczącej kulturoznawstwa czy historii sztuki itd..
Czasami zastanawiam się ile artefaktów mogących mieć istotny wpływ na naszą wiedzę historyczną oraz kulturę zostało bezmyślnie zniszczonych lub w najlepszym przypadku wala się gdzieś w pudłach ze zwykłym szrotem.
Gdyby sprzedawca miał więcej wiedzy albo żylibyśmy w kraju, w którym istniałoby "normalne" prawo i miał możliwość weryfikacji tego co posiada (lub posiadł), jestem przekonany, że moglibyśmy poszczycić się zdecydowanie większą ilością opracowań jak np. to poniższe
http://www.bulla.archeo.edu.pl/

Właśnie od tego są fora pasjonatów, żeby się pytać. Mod

No i powinieneś być zainteresowany Zdzicho - bo jak Ci przez przypadek sprzedam kiedyś Boratynkę - i zorientuję się w poniewczasie , że to był zabytek archeologiczny to pewnikiem będę musiał zawiadomić odpowiednie służby aby uniknąć odpowiedzialności :666

frank- wyczytałem co ustalono ,że na pieczęci były gródki ziemi i ją zabrano nie właścicielce tylko komuś z rodziny bo to przekazała i oboje bekną za paserstwo.

A paserem nie jest też przypadkiem allegro ? przecież też czerpią z tego korzyści ...

...nie wiedziałem, że po grudce ziemi na pieczęci można stwierdzić, kiedy ta pieczęć została wydobyta z gruntu. :)