Pierwsza godzina kopania na polu z córką, i chyba dała radę.
A oto pierwsze wspólne fanty:

Tomas a skróć jej trochę sztyce i załóż mniejszą cewke. :D :1
A będziesz miał pociechę.

Brawo brawo pociecha idzie w ślady ojca, a i fanty pierwsza klasa... :1

Kolego, myślałem o ACE 250, jak dla niej to powinien się sprawdzić. A Euroteka za żadne skarby jej nie oddam.

Gratulacje :1 spacerek na pewno udany, a ten żółty pierścionek to podaruj córce

Ekstra! i pociecha wychodziła pierścionek :D

super fanty szóstak i złotko cieszą a z małej nowy poszukiwacz rośnie oby tak dalej :za

Super :1 A ja zabiorę żonę to może jakiś garniec złota albo chociaż zapalenie płuc :luv
Gratulacje kolego :ups:

No to masz teraz konkurencje w domu :1

Super, tylko pozazdrościć latorośli :1

Gratuluję udanego wypadu. Musisz być dumny z córy.
Ja jak zacznę zachęcać moją córkę do wspólnych wypadów ze sprzętem to będę nawet skłonny dzień wcześniej sypać złotymi fantami, żeby tylko poczuła TO COŚ :P
Ale to dopiero za kilka lat.
Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam.
Miras

Mam nadzieję że moja jak dorośnie też będzie chodziła z ojcem na spacery :D

Kiedyś obok naszej działeczki było zaorane pole, była zgoda itp. Gabriel miał 4 lata i hasał sobie po polu z łopatką....śmiesznie było, cały w piachu ale zabawa była na 100%