jwaldek napisał(a):
Marko i inne nowe wykrywacze - poczytaj jeszcze o awaryjności tych sprzętów, może innym to nie przeszkadza ale ja wolę wykrywacz, w którym raz na 3 lat wymienię śrubę od cewki a nie sprzęt gdzie 4 razy do roku jest serwisowany
Głupoty opowiadasz, Makro/Nokta robi chyba najbardziej solidne wykrywacze (oprócz tej wpadki z urywającym się uchem od cewki, w pierwszej partii makro racera, no ale chyba zapominamy o wadliwych seriach at pro, które się wzbudzają czy padających klawiatruach w minelabach?), np. w CF77 wykonanie powala całe goldmaxxy czy minelaby.
Najważniejszą kwestią w takich urządzeniach jest serwis, i makro/nokta pokazali, że mają najwyższy poziom, urwało się ucho od cewki?
3-4 dni i masz w domu paczkę z nową cewką, bez odsyłania starej. Ja urwałem piny (z własnej winy) w pinpointerze Makro, po kilku godzinach od wysłania maila ze zdjęciami, dostałem odpowiedź abym wysłał urządzenie na wskazany adres, i jak najszybciej wymienią uszkodzoną elektronikę za darmo, w ramach gwarancji.
Następną sprawą jest to, że makro/nokta nie bawi się w dojenie i produkowanie gównianych wykrywaczy typu fisher F22, F44, minelab x-terra 305, które są specjalnie zdławione, abyś po jakimś czasie zainwestował hajs w ich flagowe modele, makro/nokta ma tylko jeden model wykrywacza, i stara się uzyskać osiągi jak konkurencyjne, najlepsze detektory w bardzo niskiej cenie.