Witam. Straż Leśna-nakryli mnie na ryciu."Wypad z lasu tym autem,zaparkuj sobie tam albo tam i kop dalej,tylko porządek ma być".
Straż Leśna nr 2-Krótkie pytanko"Czego Pan szukasz tym patykiem?-żony-odpowiadam,zgubiła się gdzieś na grzybach i tak jej szukam.Panowie w śmiech,porządek żebym zostawił i powodzenia w szukaniu.
Straż Leśna nr3-Jadę drogą leśna(był zakaz wjazdu),tłukę się dobre 10min i staje mi na drodze SL. Wysiadają,pytanko dlaczego wjechałem. Rżnę głupa że się zgubiłem.Mandacik będzie-powiadają.Poprosiłem o najniższy wymiar kary,20 zeta wypisali,miłego dzionka i do widzenia.
Pozdrawiam
|