trombek napisał(a):
A nie wystarczy smartfon i fotografowanie znajdek z lokalizacją GPS? Jeśli chodzi o monety znajdowane na polu, to i tak te kilka- kilkanaście metrów (nie)dokładności może nie mieć żadnego znaczenia, gdy weźmie się pod uwagę, że monety trafiły na pole wraz ze śmieciami z gospodarstwa i były przesuwane w tę i nazad pługami i bronami przez jakieś 200-300 lat :)
Jeśli ze śmieciami to nie - ale jeśli to punktowe znalezisko już tak. Znalazłem kiedyś miejsce gdzie wyszło kilkanaście trojaków pruskich i nic kompletnie więcej na starym polu. Były rozrzucone na max10m2 i musiały być zgubione wszystkie razem. Dokładność 15m robi już obszar 225m2 a więc 22x więcej roboty przy chęci ponownego przeszukania po orce, a akurat tych monet warto szukać na all metal.