Zobacz czy tu go nie znajdziesz. Masz wyszukiwarkę wpisz tylko gminę i -- pokaż mapę. http://otworywiertnicze.pgi.gov.pl/

nie cierpie takich tematów , człowiek się nakręca i zastanawia cóż to takiego i jak wypadnie test z kamerką a tu się temat urywa :/ . kolego od dziwnej studni daj znać proszę co się działo dalej , przeprowadziłeś test z kamerką ? a jak odpuściłeś też daj znać , wyobraź sobie jak byś zgubił ostatni tom trylogii tolkiena :P takie samo paskudne uczucie :)
pozdrawiam !!

A jak w tej studni byla bursztynowa komnata a my sie nigdy nie dowiemy ?:(

grzebiuszka- niezależnie czy pisałem po polsku czy nie może wrzuć mój post ponownie
bo tak to sobie możemy pisać do końca życia( a życia na takie głupoty troche szkoda).
Nie będe ponownie pisał tego samego posta. Szkoda , bo robi się chaos a przecież nie o gramatykę chyba chodzi??

Jeśli był to post wyjaśniający co to za studnia jak dla mnie możesz pisać w jakim języku chcesz , zastanawia mnie finał przygody ze studnią , ale nie chce się mieszać w wasze spory , nie chcę kartki dostać :P . pozdrawiam !!

Tajemnicza sprawa. :o
Też jestem ciekaw co to za studnia, tym bardziej, że natknąłem się na podobną na południowej granicy województwa łódzkiego. Również las, dojazd jaki taki, dosyć duże koliste zagłębienie terenu, głębokość kilka metrów o dość stromych zejściach a średnica jakieś 60 metrów. Na środku z ziemi wystawała na 20 cm. rura o średnicy ok 25 cm. z jakiegoś sztucznego tworzywa. Wsadziłem do niej długi patyk i nie wyczułem dna. Patyk wypadł mi z ręki i poleciał. Jakiś czas słyszałem szuranie o brzegi rury i na tym się skończyło. Wrzuciłem kamień i też nic. Zero plusku, nic. Więc co to może być? Szyb wentylacyjny Piekła czy co? :666
Sprawdziłem na mapce odwiertów geologicznych, ale tego miejsca tam nie ma... :?

w sumie mogę potwierdzić , raz pisałem z telefonu bez polskich znaków , dostałem pw od pana Grzebiuszki ale post usunięty nie został . pozdro

Nikt nie wie co to za RURY? :ups:

Koledzy sprawa ucichła gdyż dochodzę do siebie po dość poważnym wypadku, tydzień temu miałem piątą już operacje i jakoś ciężko jest mi się wyrwać w to miejsce, z pewnością tam wrócę, lecz na razie jestem skupiony na tym by wrócić, ale do normalności. Pozdrawiam

Ze szczerego serca życzę szybkiego powrotu do zdrowia kolego !